Łazanki z kiszoną kapustą i żurawiną


Jako dziecko uwielbiałam łazanki. Smakowało mi w nich wszystko: gruby makaron, porządnie rozgotowana kapusta oraz całe mnóstwo grzybów. Jednak niestety od czasu kiedy moja babcia przestała je przygotowywać, jem je niezwykle rzadko, wszystkie dostępne w sklepach i restauracjach wersje pełne są mięsnych kawałków. Dlatego zrobiłam swoją wersję: wegańską, świąteczną z żurawiną.

Łazanki to trochę szybsza i prostsza wersja bigosu. Kapusty nie trzeba gotować tak długo i nie trzeba dodawać do niej żadnej wkładki, ponieważ towarzyszą jej sycące kluchy. Dobrze jednak dodać do niej jak najwięcej przypraw i ziół, a jeśli chcemy, aby była naprawdę wyjątkowa, to warto sięgnąć po takie dodatki jak prawdziwe leśne grzyby oraz kwaskowata suszona żurawina, która w połączeniu z czerwoną cebulą zmienia przaśne łazanki w naprawdę eleganckie danie. W ten sposób zamiast babcinego obiadu, na stole wyląduje wykwintna uczta.

wersja do druku

Łazanki z kiszoną kapustą i żurawiną

  • Czas przygotowania: powyżej godziny 180M
  • Stopień trudności: trudne

Składniki na 2 porcje:

15 suszonych grzybów, namoczonych przez przynajmniej godzinę w 1 szklance zimnej wody
1 cebula czerwona
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
2 goździki
2 ziarna jałowce
½ łyżeczki ziaren kolendry
olej roślinny
400 g kapusty
¼ szklanki żurawiny
½ łyżeczki cząbru
½ łyżeczki tymianku
1 łyżeczka majeranku
1 łyżka sosu sojowego lub sosu tamari
sól i czarny pieprz
200 g makaronu łazanek

Przygotowanie:
  1. Na dnie dużego garnka rozgrzać olej. Cebulę pokroić w grubą kostkę, dodać na rozgrzany olej wraz z liściem laurowym, zielem angielskim, goździkami, jałowcem oraz kolendrą. Podsmażać przez 5 – 10 minut.
  2. W międzyczasie kapustę lekko przepłukać i pokroić w drobniejsze kawałki. Tak przygotowaną kapustę dodać do cebuli wraz z grzybami i wodą, w której się moczyły oraz wszystkimi pozostałymi składnikami za wyjątkiem łazanek. Gotować pod przykryciem na minimalnym ogniu przez godzinę, uważając, aby kapusta się nie przypaliła i w razie potrzeby dolewając więcej wody.
  3. Pod koniec gotowania kapusty, w osolonej wodzie ugotować makaron. Przelać go dokładnie zimną wodą, a kiedy kapusta będzie ugotowana i doprawiona do smaku solą i pieprzem, dodać makaron do kapusty i delikatnie wymieszać. Podawać gorące, ale najlepiej smakuje trzeciego dnia.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:


  1. łazanki głównie kojarzą mi się z czasami podstawówki, to tam je jadłam najczęściej, ale nie w wersji wegańskiej…teraz minęło już sporo czasu, jestem weganką, a do tego już dorosłą i mam ogromną ochotę odtworzyć ten smak dzieciństwa w tak przepyszny sposób jaki proponujesz 🙂

  2. Wygląda PRZEPYSZNIE 🙂 Prawdziwych łazanków z kapustą i grzybami nigdy nie jadłam, ale czasami, jak w domu robimy bigos (ja w wersji wege) to jem go potem z makaronem i jakoś nigdy nie wpadłam żeby użyć łazanek – zawsze dodaje małe kokardki, ale myślę, że ten smak może być trochę podobny 🙂

  3. Aaaach, smaki dzieciństwa, babcia robiła pyszne łazanki… 🙂 Szkolne też złe nie były – jako dziecko tolerowałam wszystko, co chociażby z daleka widziało makaron, więc danie, w którym był on głównym punktem programu (stołówkowe proporcje: 98,5 % makaronu, 1,5 % kapusty) jak dla mnie było idealne… 😛
    Oczywiście ani szkolne ani babcine łazanki nie były wegańskie (babcia podsmażone kiełbasiane resztki dodawała, a na stołówce dodawane były po prostu podsmażone resztki ;)), więc bardzo jestem ciekawa smaku Twoich! 🙂 Dziękuję za przepis, z przyjemnością wypróbuję!

    Pozdrawiam, Lina

  4. Twój tegoroczny cykl świąteczny zapowiada się rewelacyjnie, genialny pomysł z przepisami na Wege święta! Kolejne danie, które na pewno zrobię przed świętami:)

  5. Hmm,nie chce byc nadgorliwa,ale po co piszesz,ze cykl swiatecznych przepisow zaczynasz od 1 grudnia,kiedy zrobilas to drugiego,obiecujac takze codzienne wpisy,a robisz to co dwa dni?

    • Cześć,

      pisałam post wczoraj w nocy i niestety opublikował się kilka sekund po północy – dzisiaj wieczorem będzie oczywiście drugi post. Proszę o trochę wyrozumiałości i zaufania! 🙂

  6. Anonimie z godz. 15:09 – nie chcę być upierdliwa, ale po co się czepiasz? Marty blog, Marty prawo do publikowania i raz w tygodniu, i pięć razy na dzień, a Tobie nic do tego. Czytaj i ciesz się smakowitymi przepisami, bo sama byś może na takie pomysły nie wpadła!

    Marto, właśnie kupiłam kapustę i łazanki, jutro będzie pyszny obiad! Dotychczas robiłam łazanki ze słodką kapustą i wędzonymi kiełbaskami firmy Polsoja, bo takie podobne jadałam w dzieciństwie. Ale chętnie spróbuję Twojej wersji, już się cieszę na ten smak:-)

    • To mi do tego,ze nie lubie niekonsekwencji. I jesl Marta pisze,ze zaczyna 1.12.i publikowac bedzie codziennie,a robi to co drugi dzien,to chyba lepiej byloby gdyby sie nie okreslala tylko napomknela,ze przepisy beda sie ukazywac az do swiet bez wzmianki 'codziennie'-zgodnie z prawda,bez niejasnosci. I przy calym szacunku do wspanialych przepisow Marty,akurat lazanki jem od dziecka,w wersji weganskiej,wiec akurat 'bym wpadla'na tego typu przepis. Uwielbiam Marty blog,ale nie lubie kiedy cos obiecuje,jak makowca na zeszle Boze Narodzene i Wielkanoc czy paczki szumnie na Tlusty Czw zapowiadane i niezrealizowane. Lepiej napisac byc moze anizeli napewno i obietnicy nie spelnic. Pozdrawiam Marto,Marta-wierna fanka;)

    • A ja od czasu jak zostałam wege nie jadłam łazanek i ten przepis dla mnie jest strzałem w dziesiątkę – zwłaszcza te żurawiny!

    • Razem z kapustą – cytując przepis "Tak przygotowaną kapustę dodać do cebuli wraz z grzybami i wodą, w której się moczyły oraz wszystkimi pozostałymi składnikami za wyjątkiem łazanek." 🙂

  7. Kupiłam Twoją książkę w prezencie dla mamy, która zaczęła się zdrowo odżywiać i już wiem, że muszę mieć swój egzemplarz :). Trafia w mój gust i smak. No i dziś rano po raz pierwszy zrobiłam tofucznicę (z cebulą) i nie wiem czemu wcześniej miałam do niej jakieś uprzedzenia. Powiedziałabym, że lepsza od oryginału, bo bez 'glutów' 🙂

  8. Marta dobrze, ze jesteś z powrotem na blogu bo przez prace nad twoją książką (chwała ci za nią jest super!) jakoś cie tu brakowało, a tak ot zaglądam i wiem co będę sobie jeść.

  9. Martus, jak zwykle ratujesz mi swieta. Lazanki beda na wigilijnym stole tuz obok Twojego pysznego bigosu. Gratuluje ksiazki. Pozdrawiam

  10. Wysłałam faceta na zakupy i poprosiłam o suszone grzyby.Kupił. Tylko, że grzyby mun – czy do tego przepisu się nadadzą? Bo nie mam pojęcia, co teraz z nimi zrobić.

    • Dziękuję za odpowiedź. I jeszcze pytanie odnośnie żurawiny. Nie mogę nigdzie znaleźć w sklepach żurawiny suszonej samej, bez cukru. Czy Ty sama suszyłaś sobie żurawinę? Czy może użyłaś takiej słodzonej?

  11. Zrobiłam, jest pyszna. Zdecydowanie lepsza od tradycyjnej wigilijnej kapusty z grzybami. Jedyna rzecz, która mi osobiście nie bardzo odpowiada to ziarenka kolendry, które rozgryzane w trakcie jedzenia wybuchają intensywnym smakiem, zdecydowanie odmiennym niż smak całego dania. I choć lubię kolendrę, następnym razem dodam jej mniej i w postaci zmielonej.

  12. Moze głupie pytanie,ale szperam w necie i w realu i nie znajduje gotowych wegańskich łazanek.
    Martuś czy twoje są hand made ? 🙂

  13. Właśnie robię 🙂 już czuję, że będzie pyszności moc… podjadam gotującą się kapuchę hihihihi
    Dziękuję! :-*
    Ewelina …(anonimowa) 😉

  14. Łazanki wychodzą bardzo smaczne, źurawina jest genialnym pomysłem!:) Również dodaję kolendrę zmieloną z uwagi na zbyt intensywny smak podczas przegryzania ziaren. Dodaję też zwykłą kapustę poszatkowaną i podgotowaną oprócz tej kiszonej. Pyszny przepis Marto:)

  15. hej
    przepis bardzo fajny, cos nowego.Dodalam miod i chilli-bo ja lubie bardzo mocne smaki!. Super przepisy!
    Magda

  16. o jaaaaa, to nie jest jakaś tam kapucha z kluskami tylko mega arcydzieło!!!! nie wiem czy za sprawą tej żurawiny, czy przypraw, ale efekt jest OBŁĘŃY! najlepsze łazanki EVER! 😀

  17. mam pytanie odnośnie grzybów, trzymałam paczuszkę otwartą w szafce jakies 2 m-ce suszonych podgrzybków, czy mogę takie zużyć, czy lepiej kupić nowe?

    • Śmiało używaj tych grzybów, które masz w szafce – co prawda suszone grzyby lepiej trzymać w zamkniętym pojemniku, bo tracą aromat, ale na pewno będą w porządku.

      Dla pewności możesz dodać 2 – 4 grzyby więcej 🙂

  18. Absolutnie PRZEPYSZNE! Nie jestem wege, ale od pół roku zmieniam powoli dietę – na zdrowszą i bardziej urozmaiconą. Dziękuję za wiele kulinarnych inspiracji!

  19. Wyszyły IDEALNIE! Co prawda pomyliły mi się proporcje i wrzuciłam całą szklankę żurawiny, ale po dodaniu kilograma kapusty było już ok 😀 Nawet mięsożercy zachwyceni, wielki gar znikł bez śladu 🙂

  20. O matko i córko, jakie to jest pyszne! Zrobiłam dziś dwie różne wersje łazanek: klasyczną, z duszonymi pieczarkami oraz Twoją, z żurawiną. I teraz podjadam co chwilę "mieszając, żeby się równo przegryzło". Nie wiem, czy cokolwiek zostanie na jutro.
    Dziękuję za Twoje cudowne przepisy i piękne zdjęcia – jesteśmy rodzinnie wielkimi Twoimi fankami 🙂
    Pozdr, Marta

  21. Od dawna mamy smaka na łazanki, chociaż to jeszcze nie święta 🙂 Cieszę się, że znalazłam Twój przepis, podpowiedz, proszę, na ile osób są podane przez Ciebie składniki?
    Pozdrawiam, Magda

  22. Witam 😉
    Mam takie dwa pytania, jedno na temat drugie nie koniecznie 😉
    czy łazanki można przygotować samemu według jakiegoś typowo wegańskiego przepisu ?
    A drugie (to nie na temat przepisu ) lecz dotyczące ogólnie diety wegańskiej …mianowicie chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat weganizmu …bo widzi Pani już od kilku dni rozgrzewam swojego laptopa wertując Pani bloga i przepisy, i zobaczyłam …i zapragnęłam chłonąć wszelką wiedzę na ten temat ….Proszę o pomoc dla ,,zielonego '' w tym temacie człowieka 😉

    • Łazanki można przygotować w domu samodzielnie, robiąc wegański makaron, a następnie krojąc go w odpowiedni kształt – wystarczy zagnieść mąkę z pszenicy durum z wodą, oliwą i solą, jajka wcale nie są niezbędne 🙂

      Natomiast odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące weganizmu i początków na diecie roślinnej można znaleźć w świetnym przewodniku przygotowanym przez Otwarte Klatki: http://www.otwarteklatki.pl/starter-dobre-decyzje/

      Powodzenia! 🙂

  23. Hej 🙂
    Jeden z członków mojej rodziny od dłuższego czasu jest gorliwym weganinem, chciałam więc przygotować w tym roku kilka dań całkowicie wegańskich. Moje pytanie dotyczy makaronu – te sklepowe są zrobione z jajka, więc chyba odpada… ? Nie znam dokładnie zasad wegańskich, laik ze mnie, stąd moje wątpliwości. Będę wdzięczna za odpowiedź!

  24. Kochana Marto, jak myślisz czy to może być farsz do krokietów? pierwszy raz przynoszę coś wegańskiego na wigilijny „tradycyjny” stół i wolę się upewnić :)))

    pozdrawiam!

  25. Czy mogę dodać zwykłą kapuste , tzn. kupiłam normalną główkę kapusty , nie musi być kiszona , tak? Przepraszam za takie pytania , ale po raz pierwszy organizuje wegańską „część” wigilii także musi wyjść idealnie ;D

  26. Nigdy nie lubiłam łazanek, ale te z Twojego przepisu są mega smaczne i w tym tygodniu będę je robiła raz jeszcze 🙂

  27. Czy zamiast grzybów mogą być pieczarki?? Czy ta potrawa nadal będzie smaczna?? Chciałam dać dwu latce, a małym dzieciom nie powinno sie dawać grzybów. Bardzo proszę o odpowiedź! Bo wygląda pysznie?

    • Pieczarki też się sprawdzą, ale najpierw drobno je pokrój i podsmaż na osobnej patelni – wtedy będzie pycha! 🙂

  28. Marto, w przepisie jest napisane, że wychodzą 2 porcje, a w komentarzach piszesz, że na 3-4, to może zgubić 🙂 Pozdrawiam! Dzisiaj będą moje pierwsze łazanki 🙂

    • Marto, to najlepszy przepis na łazanki! Dzielę się z nim z każdym, kto wspomni, że szuka dobrego i prostego przepisu na coś świątecznego. U nas w domu jemy łazanki cały rok, właśnie w tej chwili je przygotowuję.

  29. Witam, muszę przyznać, że już kilka razy robiłam łazanki z Pani przepisu, bo są naprawdę wspaniałe. Dziękuję za przepis i chęć dzielenia się nimi, co dla mnie, weganki, jest bardzo cennym źródłem inspiracji.

  30. Przepis jak z grzybami, ja nawet nie wiem, że wygląda pyszne. Mamy również gotować dużo polskich, bo moi rodzice są z Polski. I, jak niemieckie jedzenie nie jest tak smaczne, zawsze szuka wielkich polskich receptur.

  31. Tam jest wymieniona żurawina a w opisie nie ma wzmianki o tym i nie bardzo wiemy czy ją dodać na sam koniec przy podawaniu czy co ;/ Przepraszam za być może głupie pytanie, ale pierwszy raz w życiu robie jakiekolwiek łazanki. Pozdrawiam 🙂

  32. łał, nigdy nie spotkałam się z łazankami z dodatkiem mięsa/wędlin 🙂 Dla mnie to zawsze było danie bez mięsa, tak samo jak pierogi ruskie ! Oczywiście z ruskimi z boczkiem potem się spotkałam ale zadziwiona byłam baaardzo 🙂
    Dodatek żurawiny do kapusty jest bardzo fajny 🙂 No i – po mojemu – w kapuście musi być kminek 😀

  33. W liście składników dopisz proszę, że kapusta powinna być kiszona. Bo w tej chwili jest zamieszanie. 🙂

  34. hej, ale kiedy dodaje zurawine? widze ze jest w przepisie 1/4 szklanki zurawiny ale pozniej w opisie jak wszystko polaczyc nie widze nic o zurawinie. Mam akurat swieza w lodowce – pozostalosci po Swiecie Dziekczynienia i akurat moze bym dorzucila
    Pozdrawiam 🙂

  35. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.