Nietłusty Czwartek – bezglutenowa tarta czekoladowa

Składniki:
Dieta:

Dzisiaj Tłusty Czwartek. Dzień pączków, faworków, chrustów i wszystkich innych tuczących łakoci. A tymczasem u mnie na przekór nie będzie pączków, ale będzie słodko, czekoladowo i …bezglutenowo.

Nie myślcie sobie, że mam coś przeciwko pączkom – wręcz przeciwnie! Uwielbiam te domowe tłuściochy, koniecznie z konfiturą z róży i masą lukru. Jednak kiedy ostatnio zaczęłam rozpływać się na temat pączków w towarzystwie, jedna z koleżanek sprowadziła mnie na ziemię ponuro oznajmiając „A dla mnie Tłusty Czwartek to najgorszy dzień w roku.” No tak, jak mogłam zapomnieć, że od kilku lat nie może jeść glutenu. A chociaż bezglutenowe pączki można już zamówić w wybranych punktach, to wciąż są bardzo drogie i dostępne zaledwie w kilku miastach Polski. Z kolei domowa produkcja nie jest prosta i wymaga dużej ilości różnorodnych składników oraz sporej wprawy. Dlatego postanowiłam znaleźć salomonowe rozwiązanie i przygotować coś prostego, rozpustnego i wyjątkowego. Panie i Panowie, zapraszam na szybką, bezglutenową czekoladową tartę!

wersja do druku

Nietłusty Czwartek – bezglutenowa tarta czekoladowa

  • Czas przygotowania: 40 minut + 2 godziny studzenia i chłodzenia 40M

Składniki na jedną tortownicę o średnicy około 20 cm:

1 szklanka orzechów laskowych
1 szklanka orzechów arachidowych
1 łyżka kakao
½ szklanki daktyli, namoczonych przez pół godziny w ciepłej wodzie
ewentualnie 1-2 łyżki wody
szczypta soli morskiej
½ szklanki kaszy jaglanej, sparzonej wrzątkiem
3 szklanki mleka roślinnego, ja użyłam laskowego
¼ szklanki brązowego cukru
100 g gorzkiej czekolady
3 łyżki delikatnego oleju
szczypta soli
oraz jeden dojrzały banan i kilka kropli soku z cytryny

Przygotowanie:
  1. Krem: Do rondelka z grubym dnem wsypać kaszę, brązowy cukier, olej, szczyptę soli i wszystko zalać mlekiem. Gotować na małym ogniu przez około 20 – 25 minut co jakiś czas mieszając.
  2. Spód: W międzyczasie do pojemnika blendera wsypać obydwa rodzaje orzechów, kakao i szczyptę soli. Wszystko miksować przez około 30-45 sekund na mąkę (ja użyłam Thermomixa, obroty 7, czas 5 sekund), następnie odsączyć daktyle i dodać je do orzechów. Wszystko zmiksować razem na wysokich obrotach blendera na kleistą masę – ściśnięta w pięści powinna zachować jej kształt. Jeśli masa się kruszy, dodać jeszcze 1 lub 2 łyżki wody i zmiksować ponownie.
  3. Formę na tartę wyłożyć papierem do pieczenia a następnie wyłożyć spód i brzegi formy masą orzechową. Jeśli masy będzie za dużo, można utoczyć z niej trufle takie jak w tym przepisie. Foremkę odstawić do lodówki.
  4. Kiedy kasza wchłonie większość mleka i będzie bardzo miękka, zdjąć ją z ognia i zmiksować ręcznym blenderem na gęsty, gładki budyń. Dodać czekoladę połamaną w kostki i wmieszać ją w budyń do momentu, aż nie zmieni się w gęsty, lśniący krem.
  5. Czekoladowy krem wylać na spód i od razu udekorować plasterkami banana, delikatnie wciskając je w krem i skrapiając sokiem z cytryny. Odstawić do wystudzenia, następnie schłodzić w lodówce przez przynajmniej godzinę.

* orzechy arachidowe możecie zamienić na dowolne inne orzechy lub pestki.

* zamiast bananów wierzch ciasta możecie posypać startą gorzką czekoladą, szczyptą chili lub soli morskiej.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:


  1. Nie chce byc niemila,bo kocham Twoj blog miloscia wielka,ale zawiodlam sie,bo od Nowego Roku czekalam na obiecywane weganskie paczki…i sie nie doczekalam;(

  2. Dla mnie rewelacja. Szczególnie, że się ostatnio zmagam z problemami zdrowotnymi i pączki to nie jest najlepszy wybór. A tu kasza… 🙂 I jednak jestem w grupie "czekoladoholików", więc wybrałabym tartę!

  3. Przepis fajny:) dwie literówki…
    (…)kostki i wmieszać ją w budyń do momentu, aż nie zmieni się w gęsty, lśniący krem.(…)
    chyba jednak ma się zmienić w gęsty krem, no chyba że intencja była inna:)

  4. Hej, uwielbiam Twój blog i wszystkie przepisy :). Widzę ze w swoim przepisie zalecasz cukier trzcinowy, a ja się ostatnio dowiedziała ze w jego produkcji wykorzystywany jest węgiel zwierzęcy. Co o tym myślisz?

  5. Hej, wygląda przepysznie, ale czy te banany nie ciemnieją ? Może skropić je ciut sokiem z cytryny, ale czy to smaku nie zepsuje ?

  6. ja taką tartę o wiele chętniej bym zjadła od pączka! orzechami mogłabym się non stop zajadać, dlatego uwielbiam takie przepisy – jest świetna! 😀

  7. czy pozbawienie kremu czekolady wpłynie niekorzystnie na konsystencję? bo na smak to z pewnością 😉
    niestety dla mojego dziecka to alergen i chciałabym zastąpić karobem

  8. Ogromne gratulacje! Wielka radość zapanowała w wegańskim świecie z powodu jadłonomicznego zwycięstwa:).
    A obawiałam się trochę wyniku, bo wyczytałam, że pan juror specjalizuje się w przyrządzaniu ryb i mógłby nie być veg-friendly, ale na szczęście dobrze się skończyło:).

  9. Dopiero odkryłam ten blog i bardzo się cieszę, że na niego trafiłam. Mam jedno pytanie techniczne. Gdzie się zaopatrzyć w takie niekiedy wymyślne produkty, typu mleko laskowe?

    • Szczerze powiedziawszy, w Polsce takie produkty są trudno dostępne lub bardzo drogie (w sklepach mleko laskowe widziałam w cenie 15 zł za litr). Jednak można takie mleko zrobić w domu – wystarczy namoczyć szklankę orzechów na noc, następnie odlać wodę, a orzechy zmiksować z 3 szklankami wody filtrowanej. Później można jeszcze je odcedzić, ja używam do tego pieluchy 😉

    • W tym deserze mleko laskowe można zamienić na dowolne, inne mleko roślinne – można też zrobić je samemu 🙂

      Dokładnie tak jak napisano powyżej, wystarczy jedną szklankę orzechów namoczyć na noc, a rano zmiksować z trzema szklankami świeżej wody, przecisnąć przez gazę i przelać do butelki – gotowe 🙂

  10. Nie jestem weganką, nawet wegetarianką, ups:-) chociaż byłam nią przez wiele lat… Często tutaj zaglądam i korzystam z cudownych przepisów dostarczając sobie i bliskim wielu radości przy gotowaniu a potem 'wcinaniu" super smacznych i zdrowych potraw:-))) Byłam pewna, że ten Blog wygra w tym roku, po prostu nie mogło być inaczej:-) Pomysł, zawartość, klasa, konsekwencja i szata graficzna zrobiły swoje… Ogromne GRATULACJE!!!

  11. Dzięki Twojemu przepisowi na tę tartę udało mi się przekonać mięsożercę do wegańskiego sposobu na słodkie, ale jak dowiedział się, że w składzie jest kasza jaglana, to omal nie spadł z krzesła, bo zarzekał się, że jej NIGDY nie zje. Po zjedzeniu tarty powiedział "takie zdrowe jedzenie mogę jeść codziennie"! Jesteś Boska, nie przestawaj pisać! 🙂

    • Jeśli trzymałaś się proporcji krem nie ma prawa nie zgęstnieć – czy na pewno użyłaś odpowiednich miar? Czy dobrze zblendowałaś masę?

    • Pani Marto,
      0,5 szklanki kaszy na 3 szklanki mleka? nie za mało kaszy? robiłam dzisiaj tę tartę i takiej ilości mleka kasza nie była w stanie wchłonąć, musiałam dodać gotowanej kaszy, patrząc na zdjęcie – masy jest o wiele więcej niż by się uzyskało z 0,5 szklanki kaszy.
      Blog świetny. Gratuluję zwycięstwa
      Pozdrawiam

    • Na pewno proporcje są dobre – trzeba jedynie długo gotować kaszę na małym ogniu, z biegiem czasu wchłania całe większość mleka, a po zblendowaniu zastyga. Spróbuj jeszcze raz i nie przejmuj się, że w garnku jest trochę płynu – tak ma być 🙂

      dzięki za komentarz,

    • Wyszło bardzo smaczne, ale … krem pozostał budyniem, też mi nie zgęstniał. Myślę, że następnym razem spróbuję jednak z całą szkl. kaszy 🙂 Pozdrawiam!

  12. hej, a czy zamiast orzechów laskowych mogą być jakieś inne? np migdały albo nerkowce? bo nie dość, że jestem bezglutenowa, to jeszcze uczulona na 8756058723686 rzeczy, między innymi orzechy laskowe 🙂

  13. Zrobiłam z orzechami włoskimi i ziemnymi i wyszło pyszne! Wszystkim smakowało i nikt nie zgadł z czego jest zrobione. Bałam się że krem nie zgęstnieje aż tak bardzo, żeby można było go kroić, ale po ostygnięciu obawy minęły!
    Samo zdrowie:)

    Dorota

  14. Czym można zastąpić orzechy, żeby zrobić w tym stylu tartę? Jestem na diecie bezglutenowej, i niestety jestem uczulona na orzechy.

  15. Uważajcie na gorzką czekoladę- wybierajcie EKO bo w tych zwykłych, z dyskontu, można znaleźć mąkę- a co za tym idzie i gluten!

  16. Tarta jest absolutnie przepyszna(za sprawą kremu z rozpustnego budyniu, który uwielbiam), ale, no właśnie, wbrew pozorom, dość kosztowna na studencki portfel. Nie mówię, że jakoś porażająco bardzo, ale dwie szklanki orzechów to ok.20zł na taki spód, także będę robić od czasu do czasu i spróbuję zamienić spód na żytni, z przepisu na tartę rabarbarową Zuzanny.

  17. zacznę do tego że jestem nowym gościem na Twoim blogu, a właściwie byłam, bo od teraz już się zadomowię 🙂
    Spróbowała w weekend wykonać dwa z Twoich przepisów – tą tartę i chleb zmieniający życie – i choć jestem mało wprawną kucharką to wyszły mi wyśmienicie a przede wszystkim dokładnie tak samo jak na Twoich zdjęciach.
    To właśnie ta ostatnia sprawa jest dla mnie kluczowa. Kilka razy mocno się nacięłam, kiedy coś wyglądało wyśmienicie na zdjęciach z przepisu a w praktyce wychodziło znacznie mniej apetyczne. Tu otrzymałam dokładnie to czego oczekiwałam, wiec chwała Ci i od dziś tu zostaję 🙂

  18. Dzien dobry, zrobilam ja dzis i jest pyszna ale mam male "ALE" 😉 U mnie wyszlo jakos za duzo kaszy, wiadomo szklanka szklance nie rowna, ale ta sama szklanka mieszylam orzechy, mleko i cala reszte… W kazdym razie krem stanowi jakies 3/4 calej tarty (tez wzielam foremke 20-21 cm) wiec troche jakby za duzo, przyjemniej by sie ja jadlo w proporcji jak na zdjeciu; no i jest jasniejszy a przez to mniej czkekoladowy, nie wiem co zrobilam nie tak 🙁
    Nastepnym razem sprobuje podprazyc orzechy laskowe, wydaje mi sie, ze beda smaczniejsze i wyrazniejsze w smaku. Orzechy arachidowe zastpapilam pestkami slonecznika.
    Tez sie zastanawiam nad mrozeniem, bo sporo nam zostalo…
    W kazdym razie bardzo dziekuje za ten przepis !

    • Z tą szklanką to jest tak, że właściwie szklanka szklance powinna być równa – szklanka to 250 ml, może Twoja była większa 🙂 Następnym razem skorzystaj z równej szklanki i w razie czego jeszcze spróbuj kremu i dodaj do smaku więcej kakao.

  19. Generalnie szklanka jaka by nie była, to używając tej samej do odmierzania składników w przepisie wszystko powinno się udać bez zarzutu, bo zachowujemy proporcje.

  20. Przepyszna! Boska! Dałam migdały i podprażone na patelni orzechy laskowe, użyłam erytrytolu. Wszystko w tej tarcie jest niebiańskie – orzechowy, aromatyczny spód i mocno czekoladowy krem. Niebo w gębie. Dodam, że nawet mojemu tacie smakowało! A on lubi tylko tradycyjne i mocno słodkie ciacha. Dzięki!

  21. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.