Pasta z cukinii i ciecierzycy


Sezon cukiniowy sięgnął zenitu – piętrzą się na straganach oraz w warzywniakach, występują we wszystkich kolorach i gabarytach, a cena za kilogram to nie więcej niż kilka złotych. Nic tylko brać, piec i smarować na kanapkach.

Cukinia to bardzo przebiegłe warzywo – przez to, że zawiera dużo wody łatwo się rozgotowuje, starta na tarce uwalnia mnóstwo soków, a surowa nie za bardzo nadaje się na kanapkowe smarowidło. Ale jeśli się ją upiecze, a następnie połączy z ciecierzycą to zmieni się w idealną pastę do chleba, która dzięki wilgotnemu miąższowi cukinii nie potrzebuje dodatkowego oleju ani wody. Do tego tylko hojna garść pietruszki, chlust cytryny, szczypta kuminu oraz chili i gotowe.

wersja do druku

Pasta z cukinii i ciecierzycy

  • Czas przygotowania: 15 minut + 20 minut pieczenia 15M

Składniki na jeden słoik:

800 g cukinii / 2 cukinie
1 puszka cieciorki / ½ szklanki suchej ciecierzycy, namoczonej i ugotowanej
3 łyżki niedbale posiekanej pietruszki
2 – 3 łyżki soku z cytryny
½ ząbka czosnku, niedbale posiekanego
½ łyżeczki mielonego kuminu
¼ łyżeczki mielonej kolendry
⅛ łyżeczki chili
sól i czarny pieprz
opcjonalnie do podania: oliwa z oliwek, natka pietruszki i pestki granatu

Przygotowanie:
  1. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Cukinie przekroić, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórą do dołu i piec przez 15 – 20 minut do czasu, aż się zrumienią.
  2. Upieczone cukinie przekroić na pół, odlać nadmiar wody, który wyciekł na deskę. Następnie przełożyć wraz z resztą składników do naczynia blendera wysokoobrotowego lub włożyć do miski i zmielić blenderem ręcznym.
  3. Gotową pastę schłodzić w lodówce, podawać na ulubionym chlebie z oliwą, pestkami granatu i pietruszką. Jeśli nie macie pod ręką owocu granatu, to po prostu go pomińcie, równie dobrze smakuje bez niego.

Porady:

  • Żeby pasta była naprawdę gładka odciśnijcie z cukinii jak najwięcej wody, a potem stopniowo ją dolewajcie w trakcie blendowania.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



    • Proszę o wyrozumiałość, jedni proszą o coś słodkiego, a inni zasypują wiadomościami z pytaniami o cukinie lub kabaczki, które są teraz w szczytowym sezonie <3

    • Wydaje mi się, że pieczone warzywa są słodkie, figi w sałatce też. To jest blog Marty i to ona decyduje, czym się z nami podzielić… Gosia

  1. Właśnie mi uświadomiłaś, że nie piekłam nigdy cukinii na pastę (a myślałam ze robiłam już ją ze wszystkiego) – koniecznie czas to zmienić 🙂

  2. Twoja pietruszka nie wydaje się niedbale posiekana, wygląda perfekcyjnie <3 super przepis, akurat mam ogródkową cukinię! Ola

    • A czy odsączyłaś cukinię tak jak piszę w przepisie, to jest przekroiłaś na pół i pozostawiłaś wodę na desce? Pasta zgęstnieje jeszcze w lodówce, więc może to ją uratuje, jeśli nie, dodaj po prostu trochę więcej cieciorki.

  3. Zrobione! Odlałam wodę, dodałam do ciecierzycy i zmiksowałam, najpierw wydawało się rzadkie, ale potem pomiksowałam jeszcze kilka sekund i wszystko zmieniło się w fajną pastę – po chwili w lodówce dodatkowo stężała 🙂

  4. czy można czymś zastąpić cytrynę, albo po prostu jej nie dodać? niestety alergia nie pozwala mi na wiele przepisów..

  5. Mi też wyszła wodnista, ale odsączyłam na sitku i git. I dodałam więcej chili, bo uwielbiam jak pali. Dzięki Marta za kolejną pyszna inspirację!!!

  6. pani Marto, czy wszystkie pasty z pani bloga nadają się do spasteryzowania? ile wynosi średni czas parzenia ich?
    pozdrawiam serdecznie!

    • Do pasteryzacji nadają się prawie wszystkie pasty – poza tymi, które zawierają olej tłoczony na zimno 🙂 W zależności od wielkości słoika pasty pasteryzujemy 25 – 30 minut, jeśli jest tam ciecierzyca lub inne strączki można pasteryzować kilka minut dłużej.

  7. Marto, czy dobrze rozumiem, ze ciecierzycy z puszki się nie gotuje??? Moja koleżanka twierdzi, że też trzeba ją ugotować. No już całkiem zgłupiałam 😉 Proszę o arbitraż :))))

  8. a ja mam pytanie odnośnie pietruszki w przepisie, czy (poza przybraniem oczywiści) masz na myśli korzeń? jeśli tak, to czy ugotowanej pietruszki czy surowej?
    pozdrawiam,
    ania

  9. Proponuję jeszcze inną opcję – opiekana w tosterze kanapka z ww. pastą, plastrami pomidora i bonusowymi płatkami chili. Poezja 🙂

  10. Marto, trochę pogubiłam się w przepisie. Jest informacja, żeby cukinię przekroić przed włożeniem do piekarnika oraz cukinię przekroić na pół po wyjęciu z piekarnika…

    • Ja zrobiłam z fasolą, bo ciecierzycy miałam za mało. Nie wiem czy wyszła podobnie do oryginału, bo robiłam tą pastę po raz pierwszy, ale mi osobiście nie smakowała wcale.
      Przypominała mi ugotowane ziemniaki z obiadu zmiksowane z gotowaną cukinią, bardzo mdła. A nie żałowałam przypraw ani soku z cytryny. 🙂
      Ale wszystko da się uratować 🙂 Dorzucilam fasolę z puszki (bo już nie było czasu na moczenie i gotowanie), podsmażoną cebulkę z pieczarkami, mąkę owsianą, zmielone ziarna słonecznika i siemienia lnianego, tymianek, majeranek i zapieklam jako pasztet.
      I już wyszlo pyszne, ja się zajadam, a jedzonko się nie zmarnowało. 😉

  11. Wspaniała!!! Zjadłam z granatem, ale bez pietruszki bo akurat nie miałam i wszystkim gorąco polecam bo świetnie wzbogaca smak samej pasty i jeszcze ten piękny kolor … mistrzostwo!

  12. Czym moge zastąpić ciecierzycę? Bo niestety w mojej miejscowości chwilowo brak :/ a mam za to piękną cukinię prosto z ogródka. Czy cukinia może być grilowana na patelni bez tluszczu? Bo mam niestety awarię piekarnika… Pani Marto proszę o poradę 🙂

    • Już staram się pomóc!
      Cukinię możesz podsmażyć lub zgrillować na patelni, a zamiast ciecierzycy użyj białej fasoli – pasta będzie równie dobra i dodatkowo jeszcze bardziej maślana 🙂

    • Dziękuje za pomoc 🙂 Biorę się za robotę! P.S. Pomimo, że nie jestem weganką ani wegetarianką bardzo często korzystam z Pani przepisów, są świetne i przepyszne, dziękuje!

  13. Obiecywałam sobie wiele ale pasta jest bardzo przeciętna. Dość mdła, szkoda cukini. Zrobiłam jako nadzienie do pieczonych pierogów. Podczas nakładania pierogi ledwo zalepiłam a po upieczeniu było pustawo w środku. W sumie całość nieciekawa.

  14. Czy ciecierzycę namaczamy przez noc (jeśli nie używamy tez z puszki)

    Pozdro MArta, nawet o tym nie wiesz, ale jem z Tobą każde śniadanie, obiad i kolację <3 😉

    • Jeśli używamy suchej ciecierzycy to namaczamy przez noc, a potem gotujemy. I w ogóle piątka, miło mi <3 <3 <3

  15. Słuchajcie, to nie musi być pasta na chleb, jeśli komuś wyszła zbyt wodnista. Właśnie zajadam się tą pastą z makaronem i pietruszkowym pesto (choć u mnie wodnista nie jest), jutro spróbuję z gryką lub ryżem, czuję, że będzie pyszne!

  16. Hej przepis bardzo mi sie podoba i chętnie bym go uzyla jako sposobu na przemycenie warzyw synkowi. Jakie przyprawy moglabym uzyc zeby maluch (3lata) chetniej zjadl?

    • Cześć! Wszystko zależy od tego, jakich przypraw używacie w domu i jakie przyprawy dobrze zna Twój synek – dzieci lubią to, co dobrze znają. Na pewno nie zaszkodzi też kilka suszonych pomidorków, zmiksowanych razem z ciecierzycą 🙂

  17. Hmm, moja pasta nie wyszla tak, jak na zdjęciu. Pomimo zwiekszenia ilosci przypraw z przepisu uważam, że smak pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Pasta jest w moim odczuciu trochę nijaka. Może granat faktycznie by coś zmienił (?) Pomysł spoko, ale przydałoby się w niej coś wyraźniejszego.

  18. Zrobiłam tę pastę, ale niestety ani mnie, ani mojemu chłopakowi za bardzo nie podeszła (dotychczas wypróbowane przepisy były super). A, że wyszedł cały duży pojemnik, pojawiło się pytanie jak to teraz przejeść. Stanęło na sosie do makaronu, więc podsmażyłam cebulę, czosnek, marchew i tofu, na to cukiniowa pasta i dodatkowo koncentrat pomidorowy. Na wierzch posypałam wege parmezanem i w takiej zmodyfikowanej formie okazało się pyszne! Bardzo gęste, kremowe i sycące. Morał taki, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło 😉

  19. Cześć zrobiłam pastę i ja pasteryzowałam w słoikach w garnku. Po kilku dniach po otwarciu słoika poszedł dymek,czy to normalne?

  20. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.