Proste wegańskie pierniczki


Pierniczenie czas zacząć! Skoro wczoraj podałam przepis na domową przyprawę piernikową, czas najwyższy na pierwszy przepis na świąteczne pierniczki.

Poniższy przepis to najprostsza receptura na wegańskie pierniczki. Ciasteczka wychodzą chrupiące, kruche i bardzo aromatyczne, a do ich przygotowania wystarczy mąka, cukier i olej roślinny – bardziej przypominają skandynawskie pepparkakor niż tradycyjne, staropolskie pierniki. Możecie wyciąć je używając dowolnych foremek, a jeśli chcecie, żeby zawisły na choince, wystarczy przed upieczeniem zrobić w pierniczkach dziurkę przy pomocy wykałaczki lub słomki do napojów.

Gotowe pierniczki można ozdobić klasycznym lukrem lub przygotować kolorowy lukier barwiony naturalnymi składnikami – ja swój zabarwiłam sokiem z buraka, ale możecie też użyć kurkumy, sproszkowanej zielonej herbaty lub kawy zbożowej.

To dopiero początek piernikowych przepisów, już niedługo pojawi się przepis na irlandzkie gingerbread, na staropolskie pierniki oraz na te faszerowane powidłami.

wersja do druku

Proste wegańskie pierniczki

  • Czas przygotowania: 40 minut + 40 minut chłodzenia i pieczenia 40M

Składniki na 20 - 30 sztuk:

2 ¼ szklanki mąki pszennej razowej
¾ szklanki cukru trzcinowego
½ szklanki oleju roślinnego, najlepszy będzie olej z pestek winogron
2 łyżeczki domowej przyprawy do pierników, można zastąpić kupioną mieszanką
3 – 5 łyżek lodowatej wody
½ łyżeczki sody
szczypta soli morskiej

Buraczany lukier:
½ szklanki cukru pudru
kilka kropel soku z buraków

Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki wyrobić przy pomocy robota kuchennego, ja użyłam Thermomixu (miksowanie, obroty 4, 35 sekund). Zarobione ciasto uformować w kulę, jeśli jest zbyt suche, dodać kilka kropel wody, a następnie przełożyć je do lodówki na 30 minut.
  2. Schłodzone ciasto kilka razy zagnieść w rękach, żeby się ogrzało, a następnie rozwałkować na cienki placek, najlepiej wałkuje się je przez papier do pieczenia. Następnie przy pomocy dowolnej foremki wyciąć pierniczki. Pozostałe skrawki ciasta zagnieść, rozwałkować i ponownie wyciąć pierniczki, powtarzać czynność aż do wyczerpania się ciasta. Jeśli mają zawisnąć na choince, należy pamiętać, aby przed pieczeniem każdy przekłuć wykałaczką.
  3. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Pierniczki ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i piec przez 8 – 10 minut. W między czasie przygotujcie lukier: do cukru pudru dodawajcie stopniowo sok z buraka intensywnie mieszając do czasu, aż otrzymacie pożądany kolor i gęstość lukru.Wystudzone pierniczki ozdobić lukrem i nawlec na nitkę, lub schrupać z kubkiem herbaty.
Porady:
  • Podczas pieczenia pierniczków lepiej nie odchodźcie od piekarnika – wystarczy minuta, aby zaczęły się przypalać.
  • Wybierając foremkę do wycinania pamiętajcie, że pierniczki na oleju odrobinę kurczą się w trakcie pieczenia.
  • Nieważne, czy wasze pierniczki będą bardzo cienkie czy nie, ale dobrze jest zwrócić uwagę, aby ciasto było rozwałkowane na tą samą grubość. Jeśli brzegi pierniczków będą cieńsze niż reszta ciasteczek, mogą łatwo się przypalić.
  • Zanim zaczniecie lukrować pierniczki, musicie kompletnie je wystudzić, inaczej lukier się rozpłynie.

  1. Hmm,wyjdę na malkontentkę,ale te pierniczki to raczej kruche ciasteczka niż…pierniczki(choć wiem,że prawdopodobnie ciężko uzyskać strukturę klasycznych pierników tak,aby były wege). Mimo wszystko przepis fajny jak zawsze,zrobię na bank;)

    • Pozwole sobie dolaczyc do dyskusji. Otoz gdyby ktoras z moich babc uslyszala,ze pierniki sa chrupiace to chyba na zawal by padla. To samo tyczy sie torunskich piernikow i pierniczkow-absolutnie nie chrupia! Co nie zmienia faktu,ze kazdy kraj ma swoje przepisy,no ale czy wtedy adekwatna nazwa to piernik? Raczej ciasteczka korzenne…

    • Nie umniejszając niczego przepisowi – też bym obstawała przy ciastkach korzennych, ciastkach piernikowych nawet, no ale właśnie… Jakby nie patrzeć, to po prostu pyszne, kruche ciasteczka – robię podobne czasem (kruche ciasto plus przyprawa do piernika) i osobiście nazywam je "leniwe pierniczki" – bo korzenny (piernikowy) aromat jest, a pracy dużo mniej 🙂

    • To prawda, że ten przepis nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi polskimi piernikami, pieczonymi na miodzie, wódce i mące żytniej, które były twardymi jak kamień, leżakującymi miesiącami ciastami wielkości koła, a nieco rzadziej w kształcie postaci królów i świętych. Powyższe ciasteczka tak jak wspomniała Ollivieta są dużo bliższe skandynawskim peperkaker, czyli tamtejszym pierniczkom, które są cienkimi, kruchymi, korzennymi ciasteczkami.

      Co kraj to obyczaj, jak dla mnie ten przepis może mówić o ciasteczkach, albo o pierniczkach – jak wolicie! 🙂

    • Poniżej jako ciekawostkę poznawczą znajdziecie pierwszy przepis na pierniki, za : "Compendium medicum auctum. To iest krótkie zebranie i opisanie chorób, ich różności, przyczyn, znaków, sposobów do leczenia, Jasna Góra, 1725 ”, w: Wojciech Streich, “Opowieść o toruńskim pierniku”, Toruń, 2001.

      ”Weź miodu przaśnego ile chcesz, włóż do naczynia, wlej do niego gorzałki mocnej sporo i wody, smaż powoli szumując, aż będzie gęsty, wlej do niecki, przydaj imbieru białego, gwoździków, cynamonu, gałek, kubebów, kardamonu, hanyżu nietłuczonego, skórek cytrynowych drobno krajanych, cukru ileć się będzie zdało, wszystko z grubsza jak miód ostygnie, że jeno letni będzie, wsyp mąki żytniej, ile potrzeba, umieszaj, niech tak stoi nakryto, aż dobrze wystygnie, potym wyłóż na stół, gnieć jak najmocniej, przydając mąki ile potrzeba, potym nakładź cykaty krajanej albo skórek cytrynowych w cukrze smażonych, znowu przegnieć i zaraz formuj pierniki, wielkie według upodobania porobiwszy, możesz znowu po wierzchu tu i ówdzie wtykać cykatę krajaną, do wierzchu pozyngowawszy piwem kłaść do pieca i wyjąwszy je jak się przepieką, znowu je zyngować miodem z piwem smażonym i znowu po wsadzeniu do pieca”

    • Piernik staropolski to piernik staropolski, ale przecież pierniczki mogą byc w rożnych wersjach! Mieszkam w Danii i tutaj też piecze się na święta między innymi takie kruche pierniczki 🙂

    • To i ja dolacze,a w ramach ciekawostki dodam,ze co roku,nawet o tym nie wiedzac,pieke weganski pierniczki korzenne wg przepisu p.Marka Łebkowskiego 'Przysmaki polskiego stolu',o typowej,piernikowej teksturze,ale,no wlasnie. Ni wiem czy to sprawa jajek,ze te pierniczki powinny byc takie bardziej pulchne,typu katarzynki czy nawet jakies tam alpejskie(choc one sa siedliskiem spulchniaczy). Powiem tak-po wyjeciu z piekarnika sa mieciutkie,a potem twardnieja i nawet po roku lezenia w puszce(ostatnio takie znalazlam),super mieciutkie raczej nie sa(zebow sie nie polamie,ale jednak,bywaja mieksze). Tu przepis(jesli sie Marto nie obrazisz,a mysle,ze Cie zainspiruje i wyjda jeszcze lepsze!):500g maki,150g cukru,250ml mleka,10g sody,150g miodu,15g przyprawy. I wiadomo,mleko i miod podmieniamy i wersja wege gotowa.

  2. Super! Użyję jeszcze jakiejś mąki bezglutenowej i będą pyszne (mam nadzieję) 🙂

    Mam prośbę Marto. Czy natknęłaś się może gdzieś, a może znasz jakiś przepis wegański na makowiec? Zaczynam dopiero szukać ale lepiej mieć ze sprawdzonego źródła;))

  3. To teraz jeszcze poprosimy o przepis na weganski sernik,makowiec i cwibak!;) Btw,czy moge wyrobin recznie ciasto(nie mam robota)?

    • Nerkowniki i sernik z tofu już są na blogu, makowiec będzie na pewno przed świętami 🙂

      Jasne, że możesz ręcznie wyrobić ciasto!

  4. A mnie to ciasto trochę nazbyt kruche wyszło :/ dodać czegoś żeby dało się normalnie rozwałkować?

    • Jakiej mąki używałaś? Niestety w zależności od firmy są spore różnice, im drobniejszy przemiał tym lepsza.

      Dużo łatwiej wałkuje się ciasto, jeśli wałkuje się je przez papier do pieczenia, wtedy jest gładkie i nie przykleja się do wałka.

    • Użyłam orkiszowej pełnoziarnistej. Myślę że to może przez to że za mało glutenu i nie wiąże. Potrzymałam dłużej w lodówce – zaczęło się sypać 🙂

    • Przy mące orkiszowej i innych starszych odmianach to możliwe – dodaj wtedy kilka kropli zimnej wody do ciasta, albo glut z siemienia lnianego 🙂

    • u mnie porażka w wycinaniu, w końcu zrobiłam zwykłe plackowate ciastka. a szkoda bo robiłam tylko dlatego, że chciałam sobie powycinać zwierzątka 😉
      typ mąki pszenna razowa 2000, same w sobie są bardzo dobre w smaku, choć siedziały w piekarniku rekordowe pół godziny.

    • Jeśli Wam się za bardzo sypie ciasto polecam dodać roślinny jogurt – mnie on uratował 😉 na tę ilość składników użyłam około 160 g

  5. a mi niestety nie wyszły choć wedle przepisu wszystko, podobnie było z naleśnikami. Proporcje u mnie nijak nie pasuja i tak oto pierniczki nie dały sie nawet rozwałkować, tak kruche było ciasto, nawet po dodaniu sporej ilości oleju… spasowałam.

  6. Zastąpiłam mąkę pszenną- orkiszową (ze względu na alergię syna) są PRZE-PY-SZNE! Dziękuję za przepis- syn szczęśliwy! :))

  7. Lekko zmodyfikowane, ale udały się. W końcu pierwszy przepis z Jadłonomii jest wykorzystany, do tej pory tylko obserwowałam 🙂

  8. Właśnie zrobiłam. Ciasto faktycznie nie dało się wałkować, bo się rozpadało. Ugniatałam ręką i wyszło. Następnym razem może dodam glut z siemienia. Pierniczko ciasteczka wyszły tak pyszne, że wszyscy zaczęli je wyjadać. Co się odwróciłam to już jednego nie było:))

  9. Świetne, dokładnie takie jak Speculoos, tylko dla mnie zdecydowanie za mało przyprawy. Przy kolejnym pieczeniu dam jej dwa razy tyle, żeby były mocno korzenne.

  10. Witam Marto, dołączę się do pytania o datę ważności 🙂
    Ja głupia upiekłam je już teraz z nadzieją, że będą na święta, a teraz patrzę, że na "odczekanie" polecasz inne pierniczki. Czy zrobione dziś wytrzymają do Wigilii (1,5 tygodnia) czy lepiej zjeść, żeby się nie zmarnowały?

  11. Robiłam wczoraj wyszły pysznie ! Jedyne co to musiałam dodać sporo więcej lodowatej wody ale robiłam wszystko w większej proporcji. Ciasto ugniatałam ręcznię i przyznam, że zajęło mi to strasznie dużo czasu, ale było warto !

  12. Ratunku, właśnie zrobiłam ciasto jest sypkie i nie chce się trzymać "kupy" ( przepraszam :)) zagniatam i zagniatam w rękach i bez efektu ciągle jest sypkie co mam zrobić dodałam już wody i oliwy i nic 🙂

  13. piekę je regularnie 🙂 no może nie, ze raz na trzy dni o godz. 17, ale co jaiś czas 🙂 a piwne – imbirowe i te z masłem migdałowym też upiekłam ! i wszystkie REWELACYJNE ! pierniczków nigdy dość, zwłaszcza przy tej wiecznej szarej jesieni…

  14. witam! mam pytanie, czy mąkę pszenną można zamienić na inną bezglutenową i jaka dokładnie by się nadawała?

    • Witam, podzielę się moim doświadczeniem w kwestii „bezglutenu” i oleju z kokosa: właśnie wczoraj upiekłam piernikowe ciasteczka bezglutenowe inspirowane tym przepisem i wyszły super! A zatem mąka kukurydziana i mąka z ciecierzycy w proporcji 2:1, olej kokosowy, pozostałe składniki j.w. Wałkowałam przez papier niezbyt cienko – na ok. 4 mm, piekłam 5-7 min. Następnym razem dodam mniej cukru, bo moja 5-latka stwierdziła, że za słodkie. Zaraz z dzieciakami będziemy je lukrować :o)

  15. Marto, czy znasz może jakiś sposób by pierniczki podczas pieczenia nie traciły oryginalnego kształtu? Zależy mi na powtarzalności, a niestety z tego co widzę na zdjęciach zdarza im się skurczyć i zawijać. Czy spryskanie ich delikatnie wodą, lub obniżenie temperatury może pomóc w tej kwestii?

  16. Mi totalnie nie wyszły 🙁 dodałam mnóstwo oleju i wody, a ciasto miało dalej postać kruszonki. Myśle, ze to wina maki pełnoziarnistej-na opakowaniu jest napisane, ze jest dobra do wypieku chleba. Gdy teraz przyglądam sie mojej porażce widzę, ze w mące znajdowały sie jeszcze jakieś zanieczyszczenia- moze otręby. Zapamiętać na przyszłość: przesiewać mąkę! ?

    • Mogę sobie sama odpowiedzieć 😉
      Mianowicie użyłam rozpuszczonego ostygnietego oleju kokosowego rafinowanego, cukru kokosowego, dałam cała przyprawę do piernika i więcej zimnej wody.
      Wyszły cudowne. Chrupiące. Ja takie uwielbiam.
      Smakują całej rodzinie!
      Dziękuję za przepis ?
      Wesołych!

  17. Kiedyś robiłam już pierniczki z tego przepisu jednak ciasto wyszło mi wręcz sypkie i nie dało się nic z niego formować, ale chcę spróbować zrobić je jeszcze raz (tylko trochę inaczej). Myślisz, że ciasto wyszło by mi lepsze gdybym dodała gluta z siemienia lnianego do przepisu czy jeszcze bardziej zepsuję?

    • Jeśli ciasto było zbyt sypkie może to wina drobnych różnic w proporcjach – następnym razem dodałabym więcej wody, więcej oleju i na pewno będzie w porządku 😉 Ale glut z siemienia lnianego też nie zaszkodzi 😉

  18. Pierniczki odkąd pojawiły się na blogu są naszą tradycją świąteczną. Robimy ogromne ilości dla siebie i dla innych w prezencie. W tym roku pierwszy raz nie dodałam przyprawy z Twojego przepisu, tylko kupną i niestety to nie to, zwykłe chrupiące ciastka. Tak więc dzisiaj powtórka, najpierw robimy przyprawę, a potem pieczemy. Polecam. Zakochacie się w nich.

  19. Na początku miałam wątpliwości co do ciasta i jego zachowania (nie chciało się sklejać i bałam się, czy coś w ogóle z tego wyjdzie), ale po upieczeniu żałowałam, że nie upiekłam z dwóch porcji, bo rozeszły się w dwa dni po upieczeniu, nie dotrwały do Świąt ?

  20. Nie no to ciasto się w rękach rozlatuje nawet przy przenoszeniu na blachę wykrojonych już pierników. Zrobienie cienkich jest niemożliwe …

  21. Mamy 2020 prawie a ja dalej czekam na pierniczki staropolskie i te z powidłami! Czy coś przegapiłem?

    • Agnieszko, przepraszam, pracuję nad kolejną książką i całe serce wkładam w to, na razie na blogu będzie mniej nowych przepisów 🙂

  22. Czy olej z pestek można zastąpić kokosowym? Nie mam czasu na eksperymenty i nie chce ryzykować, że coś pójdzie nie tak 😀

  23. Jakim cudem w termomiksie to ma się udać w 35 sek? Całe życie, tj. jakieś 5 lat, robiłam ten przepis ręcznie i wychodził idealnie. Teraz dorobiłam się thermomiksa, ale nijak to nie wychodzi według wskazówek, próbuję na różne sposoby, różnymi opcjami, w różnym czasie i ciągle osiągam efekt kruszonki… 🙁

    • Nina, a czym odmierzasz składniki? Jeżeli jest efekt kruszonki to znaczy, że brakuje wody lub tłuszczu 🙂

  24. Witaj Marto. Zrobiłam dziś te ciasteczka wg przepisu 1:1. Ciasto wyszło dość wilgotne (w trakcie zagniatania było dość kruche i po dodaniu wody było ok), a po 30 min w lodówce „spociło” się. Zrobiło się bardzo lepkie i pokryte olejem. Nie mam pojęcia czy to właśnie taki efekt miał być osiągnięty. W piekarniku ok 20 min. Po 10 były wg mnie niedopieczone. Wystudzone pierniczki są dość twarde. Dużą zagadką jest też dla mnie lukier. Pierwszy raz robiłam wypiek z lukrem. I na lekko ciepłych i na super wystygniętych ciasteczkach lukier brzydko się rozlewa. Baaardzo długo zastyga. Co powinnam zmienić? Konsystencja mojego jest dość gęsta, tak że łyżeczką mogę nałożyć kropelkę lukru. Pozdrawiam serdecznie.

    • Basiu, po kolei postaram się rozpracować:
      – Ciasto powinno być dość lepkie i tłuste. Jeśli było pokryte olejem to znaczy, że było za krótko wyrabiane.
      – Jeśli pierniki były niedopieczone, to coś jest nie tak najpewniej z proporcjami – jak odmierzałaś składniki? Ważne jest, żeby wszystko się zgadzało, tu załączam ściągę: https://www.jadlonomia.com/miary-kuchenne/
      – Do ładnego ozdabiania pierniczków – pewnie taki efekt chciałabyś osiągnąć 😉 – najlepiej zrobić lukier królewski, pisze o nim więcej w Jadłonomii po polsku, to lukier z cukru pudru i aquafaby. Przy pomocy zwykłego lukru pierniczki można tylko całościowo pomazać, ale nie zrobisz drobnych i równych ozdób.

  25. Potwierdzam, że ciasto jest zbyt kruche by je rozwałkować, nawet po dodaniu większej ilości wody lub oleju.

  26. Zrobiłam ciastka z 1.5szkl.matki razowej pszennej a reszta z mąki tortowej pszennej. Wody dałam 2-3 razy więcej niż w przepisie, bo ciasto nie lepiło się zupełnie. Wyszło mi 70-80 ciastek 🙂 są w porządku, chociaż trochę twarde. Chyba nie powtórzyłabym ich 😉

  27. Skomentuj Anonimowy Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skomentuj Anonimowy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.