Kapuśniak z pomidorami i soczewicą


Och, kapuśniak! To zupa wszechobecna – chociaż w zależności od regionu i miesiąca przyrządza się ją zupełnie inaczej, to jada się ją naprawdę przez cały rok i w całej Polsce. Latem możemy zapomnieć o czasochłonnych wersjach z kiszoną kapustą, a zamiast tego zabrać się za szybkie zupy z młodej kapustki.

Niestety, nie będzie tutaj przeglądu polskich zup z kapusty. To zdecydowanie zbyt poważny temat, który zasługuje raczej na małą książeczkę, niż na wstęp do przepisu. Gdybym jednak miała napisać taką kapuśniaczą monografię najpierw dokonałabym podziału na kapuśniaki z kapustą kiszoną i surową. Potem tę drugą grupę wypadałoby podzielić na zupy z kapustą młodą, letnią, oraz późną, jesienną. Teraz dochodzą kolejne niuanse – z zasmażką czy bez? Z ziemniakami, z ryżem czy z chlebem? Z kminkiem, majerankiem czy koperkiem? Z przecierem pomidorowym, koncentratem czy bez pomidorów? A to tylko najprostsze pytania, bo są przecież takie trudności w systematyce kapuśniaków jak chociażby zupy z kapustą kiszoną oraz świeżą. Dlatego przegląd kapuśniaków polskich zostawię w spokoju i zaproszę Was na szybki kapuśniak na czerwcowe wieczory – z pomidorami, wędzoną papryką i czerwoną soczewicą.

wersja do druku

Kapuśniak z pomidorami i soczewicą

  • Czas przygotowania: do 45 minut 45M

Składniki na 5 - 6 porcji:

1/2 kapusty / 500 g

1 cebula
olej

1 łyżeczka wędzonej papryki
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
spora szczypta soli

1/4 szklanki soczewicy czerwonej
1 puszka pomidorów
szczypta cukru lub dowolnego słodzika

1 1/4 litra bulionu
pęczek koperku

1 – 2 łyżeczki soku z cytryny
sól i czarny pieprz

Przygotowanie:
  1. Kapustę posiekać na cienkie paski, głąb zetrzeć na tarce. Cebulę pokroić w kostkę, na dnie dużego garnka rozgrzać olej. Dodać cebulę, zamieszać, a następnie wsypać paprykę słodką, ostrą, wędzoną oraz szczyptę soli. Smażyć przez 2 – 3 minuty do momentu, aż cebule będzie słodka i przezroczysta.
  2. Wtedy do garnka dodać posiekaną kapustę i chwilę mieszać do momentu, aż utraci objętość. Dodać soczewicę, pomidory i dusić wszystko przez 5 minut.
  3. Pęczek koperku posiekać – ogonki oraz delikatne, puszyste gałązki. Puszyste gałązki odłożyć na bok, a do garnka dodać posiekane ogonki.  Wlać bulion, zupę przykryć i gotować 15 minut lub do momentu, aż soczewica będzie miękka.
  4. Na koniec do zupy wsypać resztę posiekanego kopekru i doprawić do smaku sokiem z cytryny, solą oraz pieprzem. Podawać z chlebem lub bez żadnych dodatków.

Porady:

  • Jeśli macie dużo domowników przy apetycie możecie zwiększyć ilość soczewicy do 1/2 szklanki – wtedy zupa będzie bardzo gęsta i bardzo sycąca.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:




    • Monika, można, ale wtedy będzie to już trochę inna zupa 🙂 Wtedy też soczewicę lepiej ugotować osobno i na koniec pominąć oczywiście sok z cytryny.

    • Bez, bo jest szybko i wtedy też najbardziej czuć Jej Wysokość Młodą Kapustę 😉 Ale można też dorzucić kilka ziemniaków, wtedy też więcej przypraw i bulionu.

      • Właśnie ugotowakam. Smakuje obłędnie. Dirzucilam 2 mlode marchewki ? bez nich i tak bylaby idealna. Twoje przepisy nigdy nie zawodzą ?

  1. Żałuję, że dodałam paprykę wędzoną, pewnie sypnelo mi się o szczypte za dużo i zepsuło mi to całą zupę 🙁 Widocznie człowiek niedoświadczony.. Uwaga z ta papryka..

    • Pao, możesz jeszcze zupę uratować! Dolej trochę czegoś słodkiego (syrop z agawy, klonowy, szczypta cukru) i mała szczypta soli – od razu się z tą papryką zgra i będzie pyszniej 😉

      • No, ja też kiedyś sobie zepsułam danie wędzoną papryką. Nowe opakowanie- nie zauważyłam, że jest ostra! Wcześniej miałam łagodną.

    • A pewnie, wtedy tylko gotuj o 15 minut dłużej – możesz też przyspieszyć sprawę i zacząć wejście do kuchni od zalania soczewicy wrzątkiem z czajnika 😉

  2. Szybki, smaczny i lekki przepis, ale kurczę, wyszła mi bardzo pikantna, a dałam nawet trochę mniej papryk, niż mówi przepis.

  3. Są takie Twoje przepisy, do których wracam i wracam! Chlebek bananowy x 8, placek z rabarbarem x 12, czekoladowe buraczane x 7, chili sin carne x 10, hummus x mnóstwo, etc etc jak coś podpasuje to tłukę to w nieskończoność, a kapusta chociaż była dopiero x 2 ale z mniejsza ilością płynu to TEN SMAK maminej domowej słodkiej kapusty( nieweganskiej) czyli to dopiero początek! Dziękuje! Mniam!

  4. Miałam komentarz dodać latem, ale zapomniałam. Ten przepis jest doskonały. Uwielbiam za smak, aromat i prostotę wykonania. Już nie mogę doczekać się kolejnego lata:)

  5. Kapuśniak wyszedł taki dobry 😀 szczególnie ta taką jesienną pogodę. Chyba pokochałam wędzoną paprykę. Dziękuję za przepis! 🙂

  6. To jest pyszne! Dałam mniej płynów, a więcej soczewicy i zajadałam jako drugie danie. Po zjedzeniu jednego garnka do razu zrobiłam drugi! ❤

  7. Witaj Marta
    Chcialabym ugotowac ta zupe, ale z kapusta kiszona. Pisalas, ze mozna zastąpić, ale boje sie ze bardzo zmieni smak i bedzie poprostu niedobra w tej wersji. Co myslisz? Probowac ? Pozdrawiam
    Ps. Twoje przepisy sa rewelacyjne

    • Sylwia, będzie pycha! Możesz dodać wtedy trochę czegoś słodkiego, to bardzo się przyda – 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego, kilka śliwek, cokolwiek 🙂

  8. Pyszna, sycąca i co najważniejsze szybka zupa. Mi zawsze wychodzi mega gęsta bo uwielbiam soczewicę i trochę mi się przesadzi… 😉

  9. Wygląda wspaniale, muszę kiedyś spróbować! Dorzuciłabym jeszcze listek laurowy i ziele angielskie.

  10. Coś wspaniałego! Przepyszna, szybka, z prostych składników, pojawi się u mnie jeszcze na pewno nie raz 😀

  11. Pycha 🙂 Dziękuję za ten przepis. A papryczka wędzona to kolejny cud natury !
    Podpowiedź proszę czy jeśli zawekuje Twoją zupkę to przetrwa w chłodnej spiżarce jakiś czas ?

  12. Ta zupa jest genialna! Zrobiłam z białej kapusty, do podstawowego przepisu dodałam marchewkę i ziemniaka. Smakowała całej rodzince 🙂

  13. Zawsze gotowałam kapuśniak z kiszonej. Teraz mam przepis na wersje ze słodkiej kapusty. Jest przepyszny. Dziękuje 🙂

  14. Super sposób na wykorzystanie tych podwiędniętych i podżółkniętych liści, które do surówki nie za bardzo 😀

  15. Rewelacyjna zupa! I świetnie, że napisała Pani, że chodzi o pół kilo kapusty, bo moja połówka ważyła ponad kilo 🙂 Dziękuję za przepis!

  16. Ugotowałam 2 dni wcześniej rewolucyjny rosół z Nowej Jadłonomii. Gotowałam 4 godziny na najmniejszym możliwym ogniu. Wyszedł głęboki i esencjonalny, ale również jak dla mnie ciut zbyt grzybowy. Przelałam wieczorem do słoika z myślą, że następnego dnia poporcjuję na małe bulionetki do mrożenia. Byłam zajęta i tego nie zrobiłam, więc stał w tej lodówce, a jeszcze następnego dnia połowę porcji wykorzystałam do tego kapuśniaku. No przecież grzyby i kapustą to dobry duet. I w istocie tak było! Kolejne przepisy odhaczone. Kolejne pyszne dania zjedzone 🙂

  17. Pyszka! Zrobiliśmy w wersji z kapustą włoską i chłopak stwierdził, że to najlepsza zupa, jaką kiedykolwiek ugotowaliśmy 🙂

  18. Zrobiłam i było pyszne 🙂 potem przyszedł mój mąż dodał pokrojone kimchi oraz białą fasolę z puszki :)Nadal pyszne. Wspaniałe danie, sycące i ciekawe a do tego dla vegan i bezglutenowców co w mojej rodzinie jest bardzo ważne

  19. Udana modyfikacja: kapusta kiszona (dobrze odcisnieta z soku i przelana wodą bo nie lubie za kwasnej zupy), koperek suszony a nie swiezy, za to natka pietruszko świeża i uwaga: łyżka powidel sliwkowych na koncu (sliwek suszonych, ktore Marta radzila do kiszonej, nie było pod ręką). Niebo w pyszczku. Wielce dziekuje za przepis i rady do moryfikacji. Chociaż jedna nie byla konieczna: Soczewice ugotowalam wszesniej, jak radzila Marta pod czyims komentarzem, i w rezultacie cala mi sie rozgotowała po wrzuceniu do zupy. Zastanawiam sie jeszcze tylko jak zrobic zeby kiszona kapusta bardziej zmiekla…

  20. Hmmm a gdyby tak pokombinować np z kapustą czerowną? Jak myślisz, Marta? Będzie smacznie czy nie bardzo?

  21. Skomentuj Dominika Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skomentuj Dominika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.