Uwielbiam stare książki kucharskie, zwłaszcza te z zapomnianymi, regionalnymi przepisami. Często jakaś receptura zdobywa moje serce, tylko ze względu na nazwę – tak było z małdrzykami, makagigi, a teraz z …fiziołami!
Kiedy zobaczyłam w spisie treści nazwę fizioły, od razu zaczęłam wertować kartki, żeby sprawdzić cóż to może być. To musi być deser! Może jakieś ciasteczka? Albo jeszce lepiej, pączuszki? W każdym razie na pewno coś słodkiego, coś, co mam ochotę zjeść już teraz. Jakie było moje zdziwienie, kiedy fizioły okazały się… fasolą! A do tego podaną z kawałkami mięsa, suszonymi śliwkami i miodem, podobno rodem z Małopolski. Od razu pobiegłam po worek fasoli, którą namoczyłam i następnego dnia pod wpływem fantazji o fiziołach zabrałam się za przygotowanie. Z oryginalnego przepisu nie zostało wiele, poza pomysłem na słodki, miodowy sos, w którym pływają podsmażone ziarenka białej fasoli. Ojej, jakie to dobre! Mam bzika na punkcie fiziołów.

Prosto i na pewno pyszne. Uwielbiam takie przepisy :-)Stare książki kucharskie też uwielbiam. Mam nawet taką jedną, przedwojenną, a w niej cudne określenie mąki-piękna. 1 kg pięknej mąki …

Ja używam tak jak ty tylko starych książek kucharskich. "piękna mąka" poezja w kuchni
Lubię to ;). Nie wpadłabym na doprawianie fasoli miodem. PS. OprÓszyć ;).
Ptasia, dziękuję! Przez fasolę straciłam głowę
Jestem zauroczona. Po raz kolejny- zachwycasz mnie ogromnie z każdym kolejnym przepisem!
Dziękuję, rumienię się!
Fasoli w miodzie nigdy nie robiłam, ale podoba mi się
Kompletnie nie mogę sobie wyobrazić tego smaku, chociaż składniki takie proste. Chętnie zrobię wersję z agawą
na ile porcji jest ten przepis?
Sześć bardzo głodnych dziewczyn
dziękuję za odpowiedź, u nas tylko dwie głodne dziewczyny, no, ale zobaczymy
Brzmi świetnie
A czy można dać suszony rozmaryn z braku świeżego?
Można, ale nie za dużo bo będzie gorzkie. Spróbuj dać łyżeczkę na początek i zobacz, czy jest okej
Pytanko mam
Czy Pani może pichci to Machinie Organice? 
W każdym razie, bardzo ciekawy blog, będę podglądać
Magda
Cześć Magda! Niestety, nie gotuję w Machinie a tylko chodzę tam jadać, uwielbiam
A to w takim razie mój błąd
Gratuluję publikacji 
robie ja w wigilie – jestem baaardzo ciekawa:)
Ja też zrobię! Pysznie się zapowiada:)
juz zjadłam – przepyszna!
Wypróbowane- przepyszne!
U mnie były w wigilię takie fasolki, ale w wersji trójkolorowej. Dzieci pierwszy raz w życiu chętnie jadły fasolę. Rozmaryn miałam suszony, był ok. Dzięki! Też lubię grzebać w starych książkach kucharskich.
Jestem zauroczona tym przepisem. Od razu kojarzy mi się babcia i jej comfort food czyli gotowana fasola i do tego szklanka mleka. Twoja wersja jest wręcz królewska.
jadlam fizioly jakies wieki temu, w okolicach Nowego Targu. Wersja postno-wigilijna byla zblizona do Twojej. Natomiast zawierala cebule, lekko skarmelizowana na tym miodzie Moim zdaniem to jest najelpsze danie wigilijne.
U mnie ta fasola też jest w czołówce wigilijnych potraw, no może tylko barszcz z uszkami jest wyżej
A propos fasoli – kupilam fasole w opakowaniu i tam przepis na paste. W rezultacie musialam leciec po drugie opakowanie. Paste zrobilam i jest rewelacyjna – aczkolwiek nieco zmodyfikowalam. Ponizej zalaczam przepis z opakowania (nie wiem, czy mozna podac nazwe firmy, ale w razie czego podam, zeby nie bylo, ze lamie prawa autorskie).
400 gramow fasoli drobnej bialej – namoczyc na noc i rano gotowac. Pomidor bez skorki (poszlam na latwizne i wzielam z puszki), 2 zabki czosnku (ja nie dodalam; w zamian dalam cebule lekko podsmazona); Kminek (dalam czarnuszke), sol i pieprz do smaku. Natka z pietruszki i kolendry (ja mialam tylko natke z pietruszki). Miekka fasole zblendowac z reszta skladnikow i jest super pasta.
Myślicie że jak zrobię to to po odgrzaniu na patelni będzie ok ? Czy lepiej polewę miodową zrobić na miejscu? Czy na zimno fizioly też są ok?
Na zimno da się zjeść fizioły, zwłaszcza z chlebem są smaczne – jednak na ciepło są o wiele lepsze. Za to odgrzane na patelni będą zupełnie w porządku, dodaj w razie potrzeby odrobinę wody
czy drobna biała fasola zda egzamin przy tym daniu? pomocy!
Tak, będzie w sam raz
nice post thanks >
وصفات طبخ عربية وصفات طبخ عربية
وصفات طبخ عربية وصفات طبخ عربية
وصفات طبخ عربية وصفات طبخ عربية
Jeśli zawiera miód, to nie jest wegańska…
@Ewa Cieślak, bo i blog Marty nie od zawsze był wegański.
Marta! Czy mogę dziś przygotować to danie i ono spokojnie może poczekać do jutrzejszej Wigilii? A jeśli tak to podać na zimno czy można podgrzać? Help Martucha
Wigilijna smażona biała fasola to jedno z moich ulubionych dań. Jest w mojej rodzinie od czterech pokoleń (a może i więcej, ale nie jestem w stanie tego zweryfikować).
OMG. Tylko z zaufania dla Marty to zrobiłam, bo wyglądało mi mało zachęcająco. Jakie dobre!
Gotowanie miodu? Odradzam, bo szkoda miodu, a poza tym robi się niezdrowy. Żeby wydobyć aromaty z rozmarynu lepiej dodać go na patelnię pod koniec smażenia fasoli. A miód można dodać po prostu do gorącej fasoli i rozejdzie się bez problemu nawet jeśli jest bardzo gęsty.
Miód nie jest wegański.
Thank you captain obvious. To jest przepis z 2012 roku kiedy jeszcze przepisy na blogu Marty bywały niewegańskie
KAMILA ❤️❤️❤️
Dzięki Marta, super przepis! na drugi dzień nie mogłam się oderwać od fiziołków
W opisie jest miód a w składnikach syrop. Czy to jest zamienne w tym przepisie?
Można użyć dowolnego słodkiego dodatku
Czy to jest fasola typu jaś? czy lepsza będzie mniejsza?
Każda będzie dobra
Ta fasolka jest idealna nie tylko na wigilię!!! Często ją przygotowuje w ciągu roku.
Mniam!
Czy kiedy goni nas czas przejdzie fasola z puszki czy smak będzie zupełnie inny?
Czy kiedy goni nas czas przejdzie fasola konserwowa lub gotowana na parze czy smak będzie zupełnie inny?
Uwielbiam takie przepisy ! I tym bardziej się cieszę, że moi rodzice uprawiają fasolę i to ekologiczną
a propo magagigi- będzie przepis ? 😀 pamiętam ten deser z dzieciństwa ale niestety nie mam przepisu..
To twoim zdaniem miód jest vegański?!?! Bo chyba dobrze rozumiem, że podajesz wyłącznie vega przepisy.
Teresa, w przepisie nie ma miodu, pozdrawiam serdecznie