Pierogi z dynią i jarmużem


Powiedzmy sobie szczerze, że trudno o dobre zajęcie na ciemne, jesienne wieczory. Oglądanie kolejnego serialu to już uzależnienie, leżenie pod kocem w bezruchu wpędza w depresję, a przesuwanie palcem po Tinderze wcale nie musi prowadzić do szczęśliwego zakończenia. Dlatego najlepszym sposobem na długie, zimne wieczory jest… lepienie wegańskich pierogów z dynią!

Zaproście koleżanki, poproście o pomoc chłopaka albo wygodnie usiądźcie w pojedynkę przy dźwiękach ulubionej płyty. Ciasto wyróbcie w misce, mikserze albo maszynie do chleba. Farsz zmielcie blenderem, malakserem albo użyjcie maszynki do mielenia. Jednym słowem, w przygotowywaniu pierogów wszystkie chwyty są dozwolone – ważne jest, abyście miło spędzili czas i nie namęczyli się za bardzo. Dlatego pamiętajcie o dobrej organizacji pracy, która ułatwia przygotowanie domowych pierogów: naszykujcie czystą stolnicę oprószoną mąką, miskę z farszem, ciasto przykryte wilgotną ściereczką oraz duży garnek z gotującą się wodą. Dopiero wtedy rozwałkujcie ciasto, wykrawajcie w nim kółka, a do każdego z nich pakujcie łyżkę farszu i zlepiajcie je w pieroga gotowego do ugotowania. Cały rytuał zajmie wam nie więcej niż dwa odcinki serialu lub jedna nieudana randka, a zdążycie w tym czasie wyprodukować około 40 pierogów. To co, wyjdziecie spod koca i poszukacie stolnicy?

wersja do druku

Pierogi z dynią i jarmużem

  • Czas przygotowania: powyżej godziny 180M

Składniki na 45 - 50 pierogów:

Ciasto:
4 szklanki mąki pszennej
2 szklanki wrzątku
2 łyżki oleju
½ łyżeczki soli

Farsz:
1 duża cebula
1 łyżeczka papryki wędzonej
1 łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczki ostrej papryki
⅛ łyżeczki chili
⅛ łyżeczki cynamonu
olej roślinny
4 szklanki pokrojonych liści jarmużu / 250 g
2 szklanki purée dyniowego
½ szklanki suchej kaszy jaglanej
sól i czarny pieprz
do podania: podsmażona cebulka lub świeżo zmielony czarny pieprz

Przygotowanie:
  1. Z podanych składników zagnieść ciasto na pierogi – można użyć do tego miksera z hakiem do ciasta drożdżowego, maszyny do wypieku chleba lub Thermomixa. Kiedy ciasto będzie elastyczne i nie będzie kleić się do dłoni, przykryć ściereczką i odstawić na bok.
  2. Na dnie patelni rozgrzać olej. Cebulę posiekać w kostkę, dodać do gorącego oleju i smażyć przez 1 minutę. Po tym czasie dodać wszystkie przyprawy i smażyć na minimalnym ogniu przez 3 – 4 minuty.
  3. W międzyczasie zagotować dużą ilość wody w czajniku. Odmierzoną kaszę jaglaną przelać wrzątkiem, następnie dodać 1 szklankę wrzątku wraz ze szczyptą soli i gotować kaszę pod przykryciem na minimalnym ogniu przez 12 – 15 minut.
  4. Oczyszczony jarmuż przelać wrzątkiem, następnie delikatnie osuszyć i dodać do smażącej się cebulki. Smażyć wszystko razem kolejne 5 minut.
  5. Kiedy kasza jest ugotowana, a cebulka i jarmuż podsmażone, przełożyć wszystkie składniki do dużej miski, dodać purée z dyni i krótko zblendować. Na koniec doprawić do smaku solą, pieprzem oraz świeżo startą gałką i tak przygotowanym farszem nadziewać pierogi.
  6. Pierogi wrzucać do wrzącej, osolonej wody i gotować do wypłynięcia. Następnie odcedzać i podawać od razu z podsmażoną cebulką lub układać na dużej tacy aby wystygły.
Porady:
  1. Zamiast klasycznej mąki pszennej można użyć mąki orkiszowej albo 1 szklanki mąki razowej i ¾ szklanki mąki pszennej.
  2. Aby przygotować purée z dyni, wystarczy dynię upiec w gorącym piekarniku do momentu, aż będzie bardzo miękka, a na koniec wyjąć miąższ ze skorupy i krótko zblendować. Tak przygotowane purée łatwo się mrozi i pasteryzuje.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



  1. Witam! 🙂 Takie pytanko techniczne… Napisała Pani, że puree z dyni łatwo się pasteryzuje. Ja już kilka razy do tego podchodziłam i za każdym razem dynia w słoiczkach po jakimś czasie się psuje ;( Ma Pani jakąś sprawdzoną metodę, żeby dynia się tak utrzymała?

    • Lepiej zamrozić. Moje kilkakrotne próby zawekowania dyni skończyły się fiaskiem. Po krótkim czasie dynia w słoikach psuła się.

    • Gabriela, puree z dyni pasteryzuje się łatwo, ale trochę czasochłonnie – należy zabezpieczać je przez tyndalizację, czyli trzykrotną pasteryzację w odstępach 24 godzin, tak jak to opisała powyżej Anna. Wtedy wytrzymuje całe lata 🙂

  2. Uwielbiam lepić pierogi , od dwóch lat bardzo pracowitą pomocnicę Margotke czyli kicię z kocim ADHD i zacięciem kulinarnym
    A takie pierogi z dynia i jarmużem chętnie zrobię

  3. Dobre zajęcie na długie, jesienno-zimowe wieczory 🙂 Czy masz może pomysł na wersję bezglutenową? Z pierogami bez pszenicy chyba będzie ciężko 🙁

  4. w moim rejonie jarmuż jest mało popularny i niedoceniany więc myślę, że wykorzystanie go i ukrycia w takim daniu jak pierogi, które każdy zje i lubi to wspaniały pomysł. dziekuję

    • Na poranki sfrustrowanych ludzi najlepszy jest hejt na blogu kulinarnym pod przepisem na pierogi. ALE MUSISZ MIEĆ PRZERĄBANE ŻYCIE, WSPÓŁCZUJĘ.

    • I co miały znaczyć te komentarze? Że Marta nie ma osobowości telewizyjnej, że nie powinna mieć swojego całkowicie wegańskiego programu kulinarnego? Że nie powinna wydawać książek, publikować tu przepisów? Nie rozumiem. Ja często oglądam kuchnię+ i widziałam 1 odcinek programu Marty. Było spoko, nie wiem o co szum. Ba, nawet bardziej niż spoko. Wyszła lepiej niż wiele wiele kulinarnych gwiazd z tego kanału.

    • I dlatego właśnie większość osób uważa wegetarian i wegan za porąbańców – do tej pory nie było żadnego programu kulinarnego o tym, a teraz kiedy jest i może przekonać ludzi to co? Narzekania na blogu autorki programu? Jasne, lepiej żeby nie było programu i nikt nie słyszał o wegetarianach? Brawo.

  5. Zrobiłam dzisiaj… kurcze, no nie wiem, za bardzo tą paprykę wędzoną czuć… Ja to chyba za tą wędzoną papryką generalnie nie przepadam, muszę zacząć ją zastępować w przepisach czymś innym, a tu mam wrażenie, że mi zdominowała smak dyni, że co bym do tych pierogów nie dała to byłoby czuć i tak tą paprykę wędzoną, spróbuję jeszcze raz bez niej…

    • Wszystko zależy od tego jakiego rodzaju papryki wędzonej używasz – czy Twoja zapakowana jest w puszkę i została zrobiona w Hiszpanii, czy też jest w papierowym opakowaniu i nie ma na niej kraju pochodzenia?

    • kupiłam "na wagę" w sklepie z przyprawami. nalepka głosi, że pochodzenie owa papryka ma Hiszpańskie 🙂
      Kupiłam ją z resztą do któregoś z Twoich dań 😉
      Nie wiem, może dziwoląguje, muszę nimi poczęstować jakąś osobę postronną 😀

    • Pytałam dlatego, że papryka wędzona gorszej jakości często jest sztucznie wędzona, czyli namaczana w płynnym dymie, przez co ma bardzo intensywny, mocny aromat. Dlatego wtedy warto używać jej mniej lub zaopatrzyć się w tą w puszkach, wędzoną naturalnie 🙂

    • Od rodzaju dyni i stopnia zblendowania!

      Porządnie zblendowana kasza jaglana zlepia i zagęszcza farsz, jeśli pozostaje w ziarenkach nie wiele daje. Dodatkowo jeżeli użyjesz wodnistej, wilgotnej dyni farsz będzie dość płynny; dlatego lepiej sięgnąć po dynię piżmową albo inną o zwartym, aksamitnym miaższu 🙂

  6. Muszę spróbować tylko mój jarmuż dopiero rośnie w ogrodzie i prędzej go doczekam wiosną… Z kupnem jest problem bo u mnie mało popularny. Cóż, przepis zapisuję.
    Wczoraj piekłam ciasteczka owsiane z dawnego przepisu. Nis nie straciły na smakowitości. Dziękuję .

  7. Marta, i wszyscy jej followers!!!… robilam dzis pierozki…. i sa odjechane!!!! domownicy prosili o dokladke przy obiedzie 🙂 … tak pyszne ze w weekend zamierzam zrobic kolejna porcje 🙂 Kasze miksowalam natomiast dynia po prazeniu tak pieknie sie rozpruszyla ze chcialam zachowac ta strukture w pierozkach ale tak jak Marta mowila kasz musi byc zblendowana bo fajnie skleja dynie z jarmuzem … dzieki Marta raz jescze. Big Hug 🙂

  8. Marto, mialam wielkie problemy z ciastem 🙁 Bylo tak lepkie, ze sypalam i sypalam tej maki, jednak duzo to nie dalo.. Jakies rady?

    • Ciasto na pierogi może być na początku wyzwaniem – ale zamiast podsypywać je mąką wystarczy dobrze odmierzyć proporcje, a potem delikatnie natrzeć ręce olejem i zacząć wyrabiać.

      Dzięki olejowi ciasto nie będzie kleić się do dłoni i łatwiej uda się je zagnieść 🙂

  9. Mmm właśnie zjedliśmy- zrobiłam ravioli-dzieciaki 2,5 oraz 6 letnie-głównie mięsożerne /niestety/ dzisiaj zajadały się , aż miło było patrzeć…
    Dzięki za blog- czerpiemy od dłuższego czasu inspiracje co i jak jeść- bo alergie zmusiły do zostania niemal wegiem ;-), na co nas nasze mamusie nie przygotowały ( tradycyjna kuchnia-mleko i jaja, żółty ser odpada); a mięso przestało smakować…
    Dzięki Tobie uczę dzieci, ze warzywa mogą być piękne i smaczne…

  10. Marta a ta kasza jaglana do farszu ma być ugotowana? Jutro planuję robić pierogi i to będą moje pierwsze pierogi w życiu 🙂 ostatnio zrobiłam Twój rosół i ku mojemu zaskoczeniu wyszedł bosko!
    Jesli pierogi wyjdą to przepisem pochwale się na blogu http://www.slowdownmum.pl 🙂 zapraszam.

    • Ela, uprasza się o dokładniejsze czytanie przepisu! 🙂

      3. W międzyczasie zagotować dużą ilość wody w czajniku. Odmierzoną kaszę jaglaną przelać wrzątkiem, następnie dodać 1 szklankę wrzątku wraz ze szczyptą soli i gotować kaszę pod przykryciem na minimalnym ogniu przez 12 – 15 minut.

    • No tak 🙂 to z pośpiechu 😉 żeby szybciej zacząć gotować 😉 może dziś powstaną bo mama przyjeżdza, a co cztery ręce to nie dwie!
      Jeśli wyjdą podzielę się radością na blogu: http://www.slowdownmum.pl niech inne mamuśki też tak pysznie i zdrowo gotują.
      pozdrawiam! I obiecuję czytać uważniej 🙂

  11. Cudowne połączenie! Właśnie dynię i jarmuż mam w lodówce więc dzisiaj, oprócz zupy dyniowej, będą i pierożki 🙂 Dziękuję za inspirację 🙂

  12. Czesc! A takie pytanie typu basic knowledge…jesli zrobilam za duzo…to czy moge zamrozic, a jesli tak to maja byc ugotowane czy surowe?

    • Oczywiście, że możesz zamrozić – zawsze kiedy robię pierogi przynajmniej kilka z nich mrożę. Wrzuć je na chwilę na wrzątek, odcedź, przestudź i pakuj do woreczków na mrożonki 🙂

    • Karolina, pewnie, że pierogi można mrozić! A mąkę najlepiej zmieszać w proporcjach 1:1, czyli połowę zwyczajnej, a połowę z pełnego przemiału.

  13. Prosze o pomoc, ciasto mi sie cały czas klei. Ugniatam ugniatam i nic. Próbowałam dodać wiecej maki ale tez nie pomaga. Użyłam maki gryczanej. I to w sumie moje pierwsze pierogi w zyciu.

  14. Super przepis 🙂 Jeśli ktoś (tak jak ja) wymiękł po 40 pierogach, to szczerze polecam wykorzystanie farszu na burgery. Trochę dodatków, pieczemy jak każde inne burgery vegan i tada!

  15. U mnie kaszy nie znajde, wiec uzylam kuskus. Nie mielilam go bo sie balam, ze breja wyjdzie. Pozwolilam zeby kasza nasiaknela puree z dyni. Dodalam mocno posiekany jarmuz. Jest bomba ! Dziekuje za przepis

  16. Bardzo dobre, smakowały nawet mojemu mężowy ktory niezbyt za nimi przepada. Moim zdaniem z podanej ilosci składników wyjdzie znacznie wiecej ciasta niż na 50 szt. pierogów.Można zmniejszyć proporcje.

    • Joasiu, bardzo wiele zależy od dyni – jeśli była wilgotna i wodnista to zamiast zagęsiść farsz, rozdzedziła go 🙁 Ugotuj pół szklanki kaszy jaglanej ze sporą szczypta soli i dodaj do farszu, wtedy na pewno będzie w sam raz 🙂

  17. Genialne, faktycznie mączysta dynia zagęszcza farsz bardzo dobrze. Zrobiłam ciasto orkiszowe, wyszło gorzkawe, ale farsz jest tak aromatyczny, że przebija mimo to. Poza tym, lepienie tych pierogów to wspaniała okazja do spędzenia czasu z przyjaciółkami 🙂 Marta – dzięki wielkie!

  18. Marta, myślisz, że mogłabym zamienić jaglaną na kaszę gryczaną niepaloną? czy to nie będzie razem grało? A może soczewicę czerwoną? Koleżanka nie lubi jaglanej :/

    • Myślę, że koleżanka nie wyczułaby tutaj jaglanej, ale żeby nie ryzykować zmieniłabym na kaszę gryczaną niepaloną. Czerwona soczewica będzie w porządku, jeśli porządnie ją odcedzisz – kasza jaglana zagęszcza farsz, więc żeby soczewica zadziałała odpowiednio nie może być zbyt mokra i rozgotowana 🙂

    • No pewnie! 🙂 Można go potem wykorzystać do pierogów, ale też do canelloni, calzone a nawet do małej lasagne 🙂

  19. Mi zostało dużo farszu, miałam jedna paprykę zalegająca w lodówce, więc nafeszerowalam ja resztkami tego farszu i upiekłam przy okazji robienia kalafioru z ciecierzycą ? wyszło super ✌?️

  20. Farsz to petarda i nawet nie w pierogach smakuje fantastycznie. Nie wiem jednak skąd w przepisie na ciasto wrzątek ;/ – woda powinna być raczej letnia (ew. ciepła). Ciasto ze wrzątku wychodzi szarawe i nawet po długim czasie parzy w dłonie. Polecam zamienić wodę na chłodniejszą i będzie git!

  21. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.