Sushi maki z sałatką z mango i ogórków


Tak, tak, żeby zrobić prawdziwe sushi to trzeba mieć czarny pas z muszlami, urodzić się w Japonii, przez 10 lat trenować, a poza tym kobiety mają zbyt ciepłe ręce, żeby łapać się za ugniatanie ryżu.

Znam te wszystkie przesądy i doceniam kunszt skośnookich mistrzów ostrego noża i surowej ryby. Im zostawmy wymyślne kompozycje, roladki, paczuszki, kulki, stożki i inne dzieła sztuki na jeden kęs.

My zajmiemy się sushi maki rolowanym w podgrupach, bo wspólne robienie sushi  jest jedną z najlepszych towarzysko–kulinarnych rozrywek. Co z tego, że ktoś krzywo zroluje, a kto inny przesadzi z wasabi. Ważne jest, żeby używać najlepszej jakości składników, prawidłowo ugotować ryż i mieć wyrozumiałość dla błędów swoich i cudzych. No, a poza tym praktyka czyni mistrzem. 

J. Jakubowicz, M. Ponagajbo, J. Dziurewicz, P. Sieniarska, Klapsa czy konferencja? 
Czyli o tym jak jeść i nie zostać zjedzonym, wyd. Bonobo
http://klapsaczykonferencja.pl/
Długo zwlekałam ze zrobieniem własnego sushi. A bo trudne, a bo modne, a bo tyle składników i obco brzmiące nazwy. Jednak ostatnio przełamałam się za sprawą mojej mamy, zamówiłam wszystkie niezbędne składniki i naprawdę nie było najgorzej! W dodatku okazało się, że chociaż na początku wygląda dziwnie to smakuje naprawdę dobrze. Dlatego nie poddaławałam się i ćwiczyłam dalej a efekty możecie zobaczyć poniżej, także dzięki pracy Szymona, który pracowicie zrolował dzisiaj prawie sto kawałków maki sushi.
wersja do druku

Sushi maki z sałatką z mango i ogórków

  • Czas przygotowania: do godziny 60M

Składniki na 4 - 5 rolek sushi:

Składniki na sushi:
szklanka ryżu do sushi
kawałek awokado
kawałek mango
garstka marynowanego imbiru
pasta wasabi
dwie łyżki prażonego sezamu
4-5 płatów wodorostów nori
ocet ryżowy
cukier, sól
sos sojowy

Składniki na sałatkę z ogórków i mango:
jedno mango
jeden ogórek
trzy łyżki prażonego sezamu
sos sojowy
2-3 łyżki soku z cytryny

Przygotowanie:
  1. Najpierw sałatka. Ogórka i mango obieramy, ogórka dodatkowo przekrajamy na pół i pozbywamy się pestek. Następnie warzywa kroimy w drobne paseczki, posypujemy sezamem i polewamy przygotowanym w szklance sosem z soku z cytryny i sosu sojowego. Dokładnie mieszamy i odkładamy do lodówki na godzinę.
  2. Ryż zalać zimną wodą tak, aby zakrywał ryż o 2-3 cm. Delikatnie wymieszać ryż, tak aby go wypłukać a następnie wodę odlać. Czynność powtarzać nawet do 6 razy, do momentu aż woda będzie czysta. Następnie ryż zalać 1 ¼  szklanką wody i gotować go pod przykryciem przez około 10 minut. Ewentualnie zaglądać bardzo delikanie czy ryż nie przywarł za bardzo, starając się nie zdejmować całkiem pokrywki. Ugotowany ryż zostawić pod przykryciem na kolejne 10-15 minut.
  3. Kiedy ryż będzie gotowy, przekładamy go do miski i zalewamy octową miksturą w proporcji: 3 łyżki octu na 2 łyżki cukru i na 1 łyżeczkę soli. Zalewę można delikatnie podgrzać, aby cukier się rozpuścił. Zalewając ryż, delikatnie „kroimy” go łyżką, nie mieszamy zbyt mocno!
  4. W małych miseczkach szykujemy pokrojone w drobne paseczki dodatki i jedną większą miskę z miską do moczenia rąk. Nori łamiemy na pół ( jeżeli dobrze przyjrzymy się, zobaczymy nawet specjalne linie wzdłuż których możemy nori z łatwością przeciąć nożyczkami) i kładziemy płaty błyszczącą stroną do góry, dbając o to, żeby brzeg maty były równe z brzegiem nori.
  5. Delikatnie mocząc dłonie nakładamy ryż, zostawiając po obu stronach kilka wolnych centymetrów. Wilgotnym palcem robimy wgłębienie, które smarujemy delikatnie chrzanem wasabi i w którym będziemy dalej układać nasze dodatki.
  6. Gotowe sushi kroimy bardzo ostrym nożem na małe kawałki, każdą rolkę na 5-6 kawałków. Jemy mocząc w sosie sojowym, z chrzanem wasabi i sałatką. Sałatkę przed podaniem jeszcze raz wymieszać i posypać jeszcze szczyptą sezamu.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:








  1. mam zestaw od sushi w szafce już chyba z rok i nadal jak mam je zjeść to wolę pójść do jakiejś knajpki, bo zbyt mnie przeraża 🙂 jednak wy daliście radę, gratulacje! 🙂

  2. Bardzo zgrabne sushi wam wyszlo – tobie i Szymonowi, fajne skladniki i salatka. Chyba nie wytrzymam i jutro sobie zjem – sle nie bede podchodzil d tematu ambitnie – pojde do wasabi.:)

  3. Super Ci wyszło to sushi! Ja też robię je od czasu do czasu i bardzo lubię, nawet, jeśli klejenie trwa i trwa;) Nigdy nie dodawałam jednak do maki mango – muszę spróbować za Twoim przykładem!

  4. gdy mam ochotę coś zjeść wchodzę na twojego bloga i napawam się widokiem i opisem potraw, które przygotowujesz. Potem wystarczy wyobrazić sobie, że kromka razowca to zupełnie coś innego i można wracać do pracy. Dzisiaj mój razowiec był sushi. dziękuję.
    pozdrawiam

  5. Hej, to co serwujesz to hosomaki (hoso – czyli cienkie w języku sushi – nie mylić z japonskim bo to nie zawsze jest tłumaczenie z japońskiego). Po drugie sushi znaczy dosłownie kwaśny ryż. Sushi kojarzone jest z surową rybą lub ogólnie z rybą, ale to nie tak. Wszystko co zawiera ugotowany zakwaszony ryż jest sushi. tobie polecam rolki panierować w tempurze i smażyć, lub podawać z Twoim tofu zmieniającym życie. Pobaw się też sferycznym kawiorem (uwierz mi umiesz), jest mega efektowny. moim zdaniem sushi to mega temat dla wegan 😉 pozdrawiam smacznie.

  6. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.