Wegańskie lody bez maszynki – lody orzechowe z orzechowymi chrupkami

Składniki:
Dieta:

Jak to jest, że sklepowe lody są takie puszyste, a te zrobione w domu zamarzają na kamień? Powodów, dla których kupne lody mogą różnić się od domowych jest kilka – przede wszystkim masa musi być dobrze napowietrzona, tłusta i schłodzona w odpowiedniej temperaturze. Ale na szczęście przy pomocy kilku trików można w domu ukręcić cudownie kremowe, aksamitne i zupełnie wegańskie lody.

Bazą tradycyjnych lodów jest śmietanka utarta z zaparzonymi żółtkami lub śmietanka i mąka kukurydziana – ta pierwsza to baza francuska, przygotowana na bazie Creme Anglaise; a ta druga to baza filadelfijska, podobno wymyślona właśnie przez lodziarzy w Ameryce. W obydwu recepturach istotna jest tłustość masy oraz zagęszczający dodatek, taki jak jajka lub mąka kukurydziana. Jak w takim razie zweganizować lodowe przepisy?

W wersji wegańskiej bazą do lodów musi być tłuste roślinne mleko, najlepiej sprawdza się mleko kokosowe. Jest naturalnie gęste, aksamitne i równie tłuste, co tradycyjna kremówka. Jeśli chcemy przygotować lody tylko na bazie mleczka kokosowego, dobrze jest wtedy dodać jedną lub dwie łyżeczki mąki kukurydzianej – otrzymamy wtedy lody bardzo bliskie do filadelfijskich. Zamiast mąki kukurydzianej można jednak lody zagęścić innymi dodatkami, a im będą tłustsze, tym lepiej dla naszych lodów – świetnie sprawdzi się dojrzały banan, awokado, kilka łyżek masła orzechowego, chlust tahiny, a nawet niezastąpiona, zmiksowana kasza jaglana.

Kiedy mamy już gotową wegańską bazę, można ją dowolnie zaromatyzować: może to być szczypta wanilii, cynamonu, garść świeżych owoców, posiekana czekolada lub inne lubiane przez nas dodatki. Na początek dobrze jest trzymać się sprawdzonych połączeń, a potem można szaleć i tworzyć swoje własne – ważne, żeby kompozycja smakowa lodów była przemyślana. Jeśli mamy ochotę na lody kawowe, to lepiej od awokado sprawdzi się banan; a do lodów kardamonowych świetnie będzie pasować dodatek tahiny. Nie dajmy ponieść się wrażeniu, że wegańskie lody zawsze muszą składać się z zamrożonych bananów i przypadkowych składników – mogą być równie wyszukane, co najlepsze tradycyjne desery.

Kolejnym krokiem jest zmienienie płynnej bazy w lody, czyli mrożenie. To chyba jeden z najważniejszych momentów w domowej produkcji lodów, bo jeśli źle zamrozicie bazę, to zamiast lodów otrzymacie sztywną i twardą jak skała bryłę. Aby lody po zamrożeniu wciąż były puszyste i dały się gałkować, należy je porządnie napowietrzyć – oznacza to, że po włożeniu masy do zamrażarki, przez pierwsze 6 godzin co godzinę należy je mieszać. Chociaż brzmi to bardzo pracochłonnie, to wcale nie jest tak źle – wystarczy zabrać się za lody w wolny dzień i można mieszać je między wyprowadzaniem psa, gotowaniem zupy albo rowerem, zamieszanie masy trwa 30 sekund. Nic wielkiego też nie stanie się, jeśli zamiast godzinnej przerwy, przydarzy wam się jedna dwugodzinna – wtedy kolejny raz możecie zamieszać lody za pół godziny.

Jeśli macie w domu wysokoobrotowy blender typu Thermomix lub inny blender z opcją kruszenia lodu, możecie też pójść na łatwiznę i bazę zamrozić, a następnie przed podaniem wyjąć na blat, ocieplać przez 10 minut, pokroić w kilka mniejszych bloków i wrzucić do blendera. Zmieloną w blenderze masę można od razu gałkować lub zjeść łyżką prosto z blendera. Nie jest tak kremowa, jak lody napowietrzane w trakcie mrożenia, ale jest niemal równie smaczna.

Po przydługim wstępie czas przejść do działania – na początek wybrałam moje ulubione lody, czyli klasyczne peanut butter ice cream. Jadłam je w wielu lodziarniach, z przeróżnymi dodatkami i zawsze smakują mi tak samo dobrze. Oprócz tego, że są przepyszne, są też dość proste – dzięki mleku kokosowemu i masłu orzechowemu masa jest bardzo tłusta, dzięki czemu świetnie się napowietrza. Do pełni rozpusty do masy dorzuciłam słodko – słone fistaszkowe chrupki, które robi się w kilka sekund, a mogą spowodować lodowe szczytowanie. Do dzieła!
wersja do druku

Wegańskie lody bez maszynki – lody orzechowe z orzechowymi chrupkami

  • Czas przygotowania: 30 minut + 8 godzin chłodzenia 30M

Składniki na 1 litr:

2 puszki mleka kokosowego / 800 ml
⅔ szklanki masła orzechowego
½ szklanki cukru trzcinowego
¼ łyżeczki cynamonu
¼ łyżeczki soli morskiej

Składniki na chrupki orzechowe:
2 łyżki masła orzechowego
2 łyżki orzechów arachidowych
½ łyżki syropu klonowego
szczypta soli

Przygotowanie:
  1. Przygotowanie bazy: wszystkie składniki dodać do małego rondelka z grubym dnem, kiedy zacznie się gotować zmniejszyć ogień i gotować 3 – 5 minut ciągle mieszając. Masa powinna mieć beżowy kolor i być lekko gęsta. Gotową masę przelać do pudełka na lody (najlepsze będzie plastikowe) i chłodzić na blacie przez godzinę. Po godzinie przełożyć je na kolejną godzinę do schłodzenia w lodówce.
  2. Chrupki orzechowe: do pojemniczka blendera dodać wszystkie składniki i zmiksować na pastę, gotową pastę przełożyć na kawałek papieru do pieczenia. Prostokątny kawałek papieru zgiąć na pół, otworzyć, do środka włożyć pastę i przy pomocy wałka lub dłoni rozprasować pastę między papierem na gruby na 1 cm prostokąt. Odłożyć do zamrażarki na godzinę, następnie wyjąć na blat i tuż przed mrożeniem lodów posiekać nożem na grube okruchy.
  3. Mrożenie: do schłodzonych w lodówce lodów wsypać połowę orzechowych chrupek, resztę włożyć z powrotem do zamrażarki. Masę wymieszać trzepaczką i włożyć do zamrażarki – od tego czasu co godzinę przez 6 godzin wyjmować lody i mieszać zamarzającą masę łyżką, zaczynając od brzegów, tam lody zamarzają najszybciej. Im lepiej i dokładniej będzie pomieszana masa, tym lepsze będą lody. Po ostatnim mieszaniu posypać lody pozostałymi orzechowymi chrupkami, krótko schłodzić i serwować.
 Porady:
  • Jeśli lody będą dłużej stały w zamrażarce, należy wyjąć je 10 – 15 minut przed podaniem i gałkować przy pomocy łyżki, zamaczanej w kubku z czystą, gorącą wodą. Na początku będą bardzo twarde, ale po kwadransie w temperaturze pokojowej bez problemu dadzą się gałkować gorącą łyżką do lodów.
  • Przetrzymując lody w zamrażarce przez kilka tygodni, warto ustawić poziom mrożenia na średni lub minimalny – im niższa będzie temperatura w zamrażarce, tym łatwiej będzie je gałkować.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:





  1. Wyglądają przepysznie, kocham masło orzechowe! I te chrupki też bardzo mnie ujęły. Zrobię te lody, ale mimo wszystko w maszynie 🙂 mam za sobą tysiąc lodowych prób, ręcznych i maszynowych, i oczywiście każda (no prawie) była naprawdę pyszna, ale różnica jest ogromna, nie można się oszukiwać. Dla mnie maszyna do lodów to była najlepsza inwestycja, chociaż kupowałam trochę z myślą, że będę tego żałować kiedy już mi się znudzi, tj. po jakichś dwóch tygodniach, ale nic z tych rzeczy. To jest wszechmocne urządzenie!

    • a NAJlepsze lody jakie zrobiłam były chałwowe. totalnie improwizowane i przy okazji w pełni wegańskie (tzn. ja użyłam w nich miodu, ale wystarczyłoby zastąpić go agawą/klonowym). I też pewnie by się dobrze udały bez maszyny, bo były tłuściutkie: na mleku kokosowym i z tahiną. tak jak piszesz zagęściłam je lekko skrobią. (za drugim razem dodałam żółtka i były jeszcze lepsze, ale bez nich też to było naprawdę niebo). zrobiłam je na dzień mamy, dla mamy która mieszka 400 km dalej, i zjadłam całe sama z tęsknoty 😉

    • Podobno jednak jest, a na pewno jest pyszne. Kupne lody też raczej do zdrowej żywności nie należą, ale przecież totalnie nie o to chodzi w lodach! A takie wegańskie, domowe, przynajmniej nie mają sztucznych dodatków,jeśli kupisz dobrej jakości składniki. I proszę nie oczerniać (zwłaszcza anonimowo) masła orzechowego!

    • Masło orzechowe, w których składzie są tylko orzechy (ewentualnie trochę oliwy, soli i dobrego tłuszczu), nie jest niezdrowe. Jeśli jednak dodatkiem jest olej palmowy i/lub inny podejrzany dodatek, to już owszem. Masło masłu nierówne i najlepiej patrzeć na skład albo zrobić samemu – to nic trudnego:)

    • Osobiście jeżeli nie robię własnej produkcji masła orzechowego, zamawiam tylko i wyłącznie takie, które są ze 100% orzechów, niesolone oraz nieprażone. Nie dosyć, że takie 'bezdodatkowe' w smaku są najlepsze, to jeszcze w pełni zdrowe. Po co tak na wstępie demonizować, po prostu bądźmy świadomi swoich wyborów. 😉

    • Dokladnie. Dla osoby nie przykladajacej uwagi do tego co je kazde maslo orzechowe bedzie ok,a przepis nie nastreczy trudnosci. Osobiscie bojkotuje olej palmowy,wiec maslo orzechowe robie sama lub kupuje firmy Terrasana(nie chce,aby to zabrzmialo jak reklama,ale zwyczajnie b.dlugo szukalam masla,ktore byloby bez oleju palmowego-niestety 99% produktow przetworzonych je zawiera,wiec nie bylo latwo). Jest drogie,co nie zmienia faktu,iz wlsanie takie naturalne,z samych orzechow jest zdrowe i lodami bede zajadac sie bez wyrzutow sumienia,powiem wiecej,ze smakiem!;)

    • Nagonka na olej palmowy jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. A już zwłaszcza, jeśli przejmują się nim weganie, którzy na co dzień jedzą tylko tłuszcze roślinne; jeśli zarzutem wobec oleju palmowego jest obecność tłuszczu nasyconego, to wierzcie mi, że ludzie jedzący masło i smalec też żyją i mają się dobrze. Wiem, wiem, miażdżyca, otyłość to problemy, które dotykają milionów ludzi na świecie. Ale serio, od odrobiny oleju palmowego (którego notabene w dobrym maśle orzechowym jest tylko kilka procent zawartości produktu) nic się nikomu nie stanie.
      Nie popadajmy w ortoreksję, bo to bardziej szkodzi człowiekowi, niż jakikolwiek składnik jego diety.

    • Inna kwestia, to wpływ uprawy i produkcji oleju palmowego na środowisko- jeśli google nie kłamie, to prędzej tym bym się przejmowała. Wie ktoś coś więcej (z rzetelnych źródeł) na ten temat?
      Kurczę, czasem lepiej żyć w nieświadomości.

    • Tłuszczy nasyconych trzeba spożyć 30% ogólnej puli tłuszczy. Szczególnie ważne jest to dla panów, gdyż cholesterol i tłuszcze powodują wzrost testosteronu. Najlepiej jakby weganie spożywali codziennie olej kokosowy, względnie olej palmowy.

    • Gosia,wlasnie mam na mysli wplyw oleju palmowego na zwierzeta i ich srodowisko naturalne. Wystarczy sobie poczytac o orangutanach,tygrysach,nosorozcach i sloniach. O tym,w jakiej znajduja sie sytuacji,bo wycinane sa hektary dziennie lasow,po to,zeby ktos mogl zjesc bezwartosciowe ciastko czy paluszki,a takze maslo orzechowe. Dlatego wspomnualam o masle z samych orzechow,ktore takie byc z natury powinno,ale ktore jest trudno dostepne,a producenci oszczedzaja w wiekszosci na orzechach i dodaja wlasnie ten nieszczesny olej palmowy.

    • Właśnie z powodu wycinania lasów i krzywd wielu gatunków zwierząt, unikam produktów z olejem palmowym. Wiem, że od zjedzenia nie umrę, ale przynajmniej nie przyczyniam się do tragedii. Z tego powodu od lat unikałam masła orzechowego, większość zawierała ten nieszczęsny tłuszcz. (A mój jedyny mieszacz elektryczny to blender ręczny.) Aż niedawno stojąc przed półką pobliskiego marketu poczułam się wniebowzięta: 3 masełka orzechowe z samych orzechów (jedno ze szczyptą soli). I teraz mogę zajadać się nimi ze smakiem i ze spokojnym sumieniem 🙂 Może odważę się zrobić lody, choć wersja o innym smaku mi nie wyszła – zapomniałam o mieszaniu po 3 razie i stały się skamieniałe.

  2. Witam, jeśli jestem zmuszona użyć mąki kukurydzianej to w jakich proporcjach? Zakładając, że przygotowywałabym lody z 800 ml mleczka kokosowego.

  3. jakiej firmy mleko kokosowe polecasz, dużo tego typu mlek ma emulgatory itp., cy masło też jakieś konkretne czy robisz sama?

    • Ja korzystam z mleka REAL THAN – jest sprzedawane w czarnych kartonach, w składzie jest kokos i woda 🙂 Do tego litrowy karton kosztuje 15 złotych, można kupić je w Piotrze i Pawle, Selgrosie lub Almie. Oprócz tego świetnie mleko jest w Rossmanie, też niedrogie i bez dodatków. Co do masła orzechowego to robię sama najczęściej, ale łatwo można kupić dobre masło – chociażby polska Primavika produkuje naturalne masło bez dodatków 🙂

    • Niestety, ale na stronie Vege Koszyka masło orzechowe tej firmy ma w składzie tłuszcz palmowy…

  4. Łał, łał, łał. 🙂 🙂 🙂 A czy z mleka kokosowego nie musimy przypadkiem wybierać tylko tej stałej części śmietankowej? Czy można jednak pomieszać w puszce i użyć całości? Tak byłoby więcej, ale słyszałam gdzieś, że lody byłyby gorsze i bardziej wodniste wtedy… Choć może to mit. 😉

  5. Marto,dziekuje za ten przepis! Na cos takiego wlasnie czekalam!Cudowne!<3 Pedze po maslo i syrop,bo cos czuje,ze na 1l sie nie skonczy(solo zjadam 500ml jednorazowo) i zabieram sie do pracy(juz mysle jak tu wkruszyc Twoje Brownie do srodka)! Pozdrawiamy,Marta(wierna i natretna czytelniczka)z Maja(kula futra-szyszka)!;)

  6. No właśnie. Szukam mleka kokosowego dobrej jakości. Wszystkie mają pełno E. Jakie polecasz? Które wybrać?

  7. Nie jestem fanką orzechów ani masła orzechowego, ale ten kokos i zdjęcia z kategorii "foodporn" całkiem mnie kupiły. CHCĘ. I zrobię! 🙂

  8. Możesz potwierdzić, że do zagęszczania w bazie filadelfijskiej używa się mąki a nie skrobi kukurydzianej? Te składniki są często mylone.

    • Mątewka, oryginalnie używa się skrobi kukurydzianej, ale w Polsce jest trudno dostępna – zwłaszcza w małych miastach. Na mące kukurydzianej wychodzi prawie tak samo, trzeba tylko chwilę dłużej gotować masę 🙂

    • Czyli jednak skrobia… myślę, że jest tak samo dostępna jak tahini czy mleko kokosowe, nie mówiąc o chia ;). Poza tym mam wrażenie, że bliższa jest jej nasza poczciwa skrobia ziemniaczana niż mąka kukurydziana. Robię kisiel ze skrobią, którą akurat mam pod ręką i nie widzę różnicy, ale może się mylę i do lodów, z jakiegoś powodu ziemniaczana nie bardzo się nadaje?

  9. Widać, że przygotowywałaś się solidnie do tego wpisu: brzmisz jak prawdziwy ekspert! No i bardzo dobrze, bo może dojrzeję kiedyś do tego, żeby podjąć się tej czasochłonnej misji. Chociaż zdjęcia wyglądają tak obłędnie, że jestem pewna, że warto. Ale mimo wszystko wizja tego pilnowania lodów i mieszania co godzinę trochę mnie mentalnie przerasta. (póki co; pewnie myśl o tej kremowej, mroźnej, fistaszkowej masie nie da mi spokoju i się w końcu przełamię!)
    Ciekawa jestem, czy sorbety też trzeba tak napowietrzać? (domyślam się odpowiedzi, że tak, ale łudzę się, że może da się zrobić jakieś fajne lody mniejszym nakładem sił).

    • da sie, zamroz kilka splasterkowanych bananow, wrzuc do blendera i zmiksuj i gotowe. mozesz dodac syrop klonowy lub daktylowy jak wolisz slodkie, dobre kakao jak lubisz czekoladowe, mrozone owoce jak lubisz owocowe. jest super konsystencji. mozesz tez zamrozic ananasa i zmiksowac z dodatkiem mleka kokosowego, wedle uwagi byle nie wyszlo za zadkie. ummmm, palce lizac 🙂

    • Gosia, sorbety można zrobić dużo prościej – wystarczy najpierw zamrozić owoce, a potem je zmiksować z dodatkami, tak jak ktoś opisał powyżej 🙂

  10. Podejmowałam parę razy próbę zrobienia domowych lodów i za każdym razem okazywały się kompletną klapą :/ Obiecałam sobie w końcu, że nigdy więcej ich nie zrobię (przynajmniej dopóki nie zainwestuję w maszynę). Ale tak kusisz tym przepisem, że chyba dam im jeszcze jedną – ostatnią szansę 🙂

  11. Bardzo proszę o przepis z podaniem maki kukurydzianej w roli zagestnika:)
    p.s. co do orzeszków ziemnych to oczywiście nie ma biedy jak się raz na jakiś czas użyje do czegoś, ale warto mieć jednak świadomość, że niestety mają one pewnien rodzaj pleśni, która przy regularnym spożyciu ma bardzo niekorzystny wpływ przede wszystkim na naszą wątrobę i nie ma znaczęnia jakich orzeszków użyjecie, solonych, bez niczego eko czy też nie. Wszystkie to mają.

    • nie we wszystkich i nie tylko w orzeszkasz. problemem jest substacja toksyczna zwana aflatoxin produkowana przez grzyba plesniowego. a plesn jest tam gdzie jest wilgotno. aflotoksyny wykryto dawno temu w mleku krowim od krow zywionych podplesnialym ziarnem. ale zgadza sie, jedna z najbardziej rakotworczych substancji, zwlaszcza dla watroby!. ale bez paniki, polecam artykul Madhavan i Gopalan z 1986 ' the effect of dietary protein on carcirogenesis of aflotoxin', bo bez bialka zwierzecego rak sie nie rozwija nawet przy duzych dozach aflotoksyny.

  12. A miksowanie masy lodowej w melakserze się sprawdzi? (i zamrażanie jej w pojemniku melaksera)
    Daria

    • Daria, zależy od tego, jaki masz malakser – czy ma mocny silnik, który poradzi sobie ze zmrożoną masą. Możesz spróbować, ja z Thermomixem tak robię 🙂

  13. mieszam i czekam, czekam i mieszam, ale już czuję, że warto 🙂 a jak gotowałam to mleko z masłem orzechowym…raaanyy jaki zapach i jaki smak! to chyba będzie moja alternatywa kakao na dłuugie zimowe wieczory 🙂
    A.

    • Wymieszałam i było niebiańsko dobre 🙂 Wreszcie wegańskie lody śmietankowe a nie same sorbety! 🙂 Teraz z moim chłopakiem baristą myśliy czy takie lody możnaby zrobić o smaku…kawy? Dodać espresso albo mocny aeropress? Kawa jest tłusta, ale to jednak ciesz a nie masło orzechowe, więc może wtedy w zastępstwie awokado?
      A.

    • gdyby to był facebook to bym "zalajkowała" :)) W takim razie już się nie możemy doczekać, żeby takiego lodowego dripa zjeść 🙂
      A.

  14. Moge zapytac o co chodzi z tym napowietrzaniem? Tj.czytajac Twoj opis przypomnial mi sie ten producenta Haagen-Dazs:"(…)o minimalnej zawartosci powietrza". Tak z ciekawosci pytam,bo widze dwie rozne techniki.

    • Napowietrzenie lodów jest kluczowe dla ich konsystencji – to właśnie dzięki temu nie są twarde jak kostki lodu, a puszyste i kremowe. Dlatego właśnie tak często trzeba je i mieszać i dlatego też domowe maszynki do lodów mieszają lody na okrągło podczas mrożenia. Jednak niektóre firmy wtłaczają do lodów nawet kilkadziesiąt procent powietrza po to, aby zwiększyć ich objętość – Haaen Dazs jak sądzę, chciało potwierdzić, że mają duży procent zawartości lodów w lodach 🙂

    • Wiem,ze zageszczaja producenci chlebem swietojanskim albo karagenem. O zageszczaniu agarem lodow nie slyszalam,ale jako,ze to praktycznie to samo co karagen,to kto wie?;)

    • Agar raczej żeluje, niż zagęszcza, więc konsystencja byłaby gęstsza, ale nie kremowa. Sprawdziłby się prędzej w sorbetach niż mlecznych lodach 🙂

  15. Miałam być na diecie niskotłuszczowej, ale kto oprze się takim lodom? Ja na pewno nie 😀 Właśnie wrzuciłam masę do zamrażarki, postaram się może po prostu nie zjeść wszystkiego sama xD Dodałam tam jeszcze wanilię i użyłam cukru brzozowego zamiast zwykłego, ciekawe co z tego będzie 🙂

  16. Super przepis! Ja robię właśnie: mleko kokosowe+karob+łyżka tahini+ksylitol. Pierwszy raz więc nie mogę się doczekać efektów.
    Z.

  17. Zrobiłam! Moje smakują bardziej kokosowo niż masłem orzechowym, ale może to dlatego, że mleczko robiłam domowe z wiórków (dobre puszkowane u mnie niedostępne), a masło też sama, a nie ze słoika. Takie sobie te lody, wolę zdecydowanie te ze śmietany, ale może pokombinuję z innymi wariantami:) Tylko mam pytanie, bo chrupki mi nie wyszły – trzeba dawać 2 łyżki masła i 2 łyżki orzeszków, a później miksować to na pastę, to nie lepiej od razu więcej masła, skoro i tak ma to być docelowo gładka masa? Może czegoś nie zrozumiałam w przepisie, ale wyszły mi nie chrupki, ale takie maślane grudy, mimo że dodałam syropu klonowego. Masz może pomysł co zrobiłam źle? A może te orzeszki tylko trochę miały być zmiksowane, a nie tak jak na masło?

    • Domowe mleko z wiórek przy tych lodach niestety nie zadziała – mleko puszkowe jest bardzo tłuste, to domowe niestety nie, więc lody na ich podstawie wyjdą wodniste i mało kremowe.

      Co do chrupek to z tego co piszesz, orzeszki za bardzo się zmiksowały – powinny zostać małe kawałki, zaraz doprecyzuję to w przepisie 🙂

    • O, to już wiem czemu mi chrupki wyszły kompletnie niechrupkowe i zbierałam się nawet, żeby skonsultować problem, a tu odpowiedź gotowa 😉
      Moje lody są właśnie na etapie mrożenia. Mam tylko nadzieję, że po zamrożeniu nie będą takie tłuste w smaku. Na razie od próbowania nieco mnie zemdliło i ograniczam się już tylko mieszania 😉

      Kasia

    • Nie pomyślałam, że domowe mleko się nie nada, chociaż mimo wszystko mojej mamie smakowały te lody:) A chrupki już wiem jak zrobić następnym razem, dzięki! Pozostaje mi tylko kupić puszkowe mleko przy okazji wypadu do większego miasta.

  18. Nieeee! Zawsze jedna gałka musi buć z orzechami u mnie. Teraz mam świetny przepis, ale gardło mnie jeszcze boli :/ ale to nic… Kuruje się i na następny weekend postaram się zaskoczyć dziewczynę 🙂

  19. Witam, moje lody w zamrażarce. Jak zrobić chalwowe, brownie, ciasteczkowe? Do tej masy z mleka kokosowego trzeba coś extra tłustego dodać czy wystarczy? Można dać np zwykła tłusta śmietanę? ??

    • Wystarczy do bazowego przepisu dodać pokruszone brownie lub ciasteczka, a jeśli mają być chałwowe to zamiast masła orzechowego nada się chlust tahiny 🙂

    • Jestem uczulona na orzechy, więc masło orzechowe odpada. Jeśli chcę w zamian użyć tahinę, ile jej potrzeba? Tyle samo co masła orzechowego? I rozumiem, że wszystko robię identycznie, tylko w momencie dodawania masła orzechowego, dodaję tahinę?

  20. Dygałam się strasznie robiąc te lody, ale się udało! Masa smakowała obłędnie w trakcie gotowania, mieszanie wcale nie było takie strasznie, a gotowe lody smakowały tak, że zjedliśmy je sami na raz w 4 osoby :)))

  21. Czy to mleko kokosowe ma być schłodzone (jak np w przypadku bitej śmietany) czy temp pokojowej? I przy okazji czy w koktajlu kokosowo-jagodowo-waniliowym jest tak samo?
    Z góry bardzo dzięki za odpowiedź:)

  22. zrobię na pewno, martwi mnie tylko trochę ich tłustość. czy da się ja jakoś odchudzić?
    ja z tych na bananach najczęściej robię banany karmelizowane + cynamon, miksuję i zamrażam, podaję z masłem orzechowym, pychota!

  23. W sumie to jeszcze jedno pytanie mam. Podajesz, że wszystkie składniki umieścić w jednym naczyniu i gotować. Zastanawia mnie jaki byłby efekt, gdyby ubić część stałą z mleka kokosowego (tylko tą śmietankę) i dodać do niej resztę składników. Robiłaś kiedyś tak dla porównania czy zawsze całość gotujesz?

  24. Wiem, że pisałaś, że będą inne smaki, ale ja już teraz mam pytanie, może odpowiesz, Marto, a może ktoś inny doradzi. Czy jeśli chciałabym zrobić lody czekoladowe, to dodać stopioną tabliczkę czekolady, czy bardziej kakao z cukrem i jakąś skrobię, banana do zagęszczenia?

  25. Obłędne, kremowe, aksamitne, słono słodkie. C U D O W N E. U mnie w wersji na patyczkach z dodaną do środka łyżeczką duszonych czarnych porzeczek (inspiracją są moje ukochane kanapki z masłem porzeczkowym i dżemem). Genialne 🙂

  26. czy można te lody zrobić z orzechów laskowych? tzn. zrobić sobie masło z orzechów laskowych i na jego bazie zrobić lody?

  27. Wyszły bardzo dobre ale… PRZESŁODZIŁAM O,O Uważajcie z cukrem kobitki!! 0,5 szklanki zdecydowanie wystarczy a ja dałam przez przypadek za dużo.. W każdym razie fajny przepis i z uwagi na to, że zaczyna się lato czekam na kolejne smaki 🙂 może coś owocowego?

  28. Zrobiłam dzisiaj i wyszły mi bardzo słodkie, tak słodkie, że nie mogę zjeść więcej niż gałkę 🙁

  29. Właśnie zabieram się za robienie tych lodów. Jednak w maszynce. Jak myślisz, kiedy powinnam wrzucić chrupki do masy? Do maszyny na początku mrożenia czy jakoś później?
    Pozdrawiam i czekam na kolejne pyszności 🙂
    Karola

  30. Czy robiąc baze z mleczka kokosowego i banana również należy podgrzewać masę, tak jak w tym przepisie? Pozdrawiam, Nat

  31. Hej, czym można zastąpić mleczko kokosowe? Niestety nie przepadam za kokosem, ale lody wyglądają super! Chyba że smak kokosa nie jest bardzo wyczuwalny?

  32. do osob ktore pisaly odnosnie niezdrowotnosci masla orzechoweg. otoz chodzi o to, ze orzeszki arachidowe wcale nie sa zdrowa zywnoscia. poczytajcie sobie z wiarygodnych zrodel jak wyglada ich uprawa. poza tym tak naprawde to wcale nie sa orzeszki bo rosna w ziemi jak kartofle. to najgorszy typ orzecha jaki wystepuje, owszem ma dobre tluszcze i witaminy ale i duzo szkodliwych substancji wlasnie przez proces uprawy. wystarczy poczytac. nie zawsze to co naturalne jest dobre, podobnie jak wychwalana pod niebiosa ryba losos jest jednym z najgorszych ryb (pod warunkiem, ze z hodowli) bo plywa we wlasnych odchodach i szlamie, ktory zatruwa mieso.

    • Niestety masz rację 🙂 ja uwielbiam masło orzechowe, ale jestem świadoma, że nie jest ono zdrowe. Poza tym chyba jestem uczulona na orzeszki ziemne ;/ co do łososia to trudno jest znaleźć w sklepie jego dziki odpowiednik, wszystkie są atlentyckie hodowlane. A jak się znajdzie dzikiego pacyficznego, to kosztuje krocie 🙁 Chciałabym spróbować kiedyś takiego z Alaski 😀

  33. Lody są super 🙂 robię drugi raz dla znajomych. Tylko, że nie da się ich zjeść dużo, bo są bardzo tłuste 😉 Czy dodasz kiedyś przepis na jakieś owocowe lody? Mam w zamrażarce truskawki, maliny, jagody, porzeczki i jeżyny, które czekają aby je w końcu użyć 😀 jakie połączenie byłoby najlepsze?

  34. a jakiej firmy mleczko kokosowe będzie najlepsze? bo często różnią się zawartością tłuszczu

    • Daria, najbardziej lubię mleko kokosowe z Rossmana lub z firmy Real Thai, bo nie ma żadnych ulepszaczy 🙂

  35. Zrobiłam i moje za godzinę powinny być, ale myślę, że potrzymam je trochę dłużej;) masa pyszna, ale następnym razem dam mniej cukru – wolę mniej słodkie lody. Ale chrupki wkurzyły mnie niemiłosiernie… Wyobrażałam sobie, że po godzinie w zamrażalniku będą konsystencji twardej czekolady. Niestety nie dało się ich kroić ani kruszyć po wyjęciu, bo były za miękkie. Odstawilłam je w sumie na 5 h do zamrażarki – dosłownie po 30 s na blacie osiągnęły konsystencję jakbym ich w ogóle nie mroziła. Może to dlatego, że dałam trochę więcej soli niż w przepisie (ze względu na słodycz lodów). Poza tym przepis super i na pewno będę z niego często korzystać:)

  36. Bardzo dobre, choć myślałam,że chrupki wyjdą bardziej chrupkie. No i tak jedna kulka to idealna porcja bo szybką sycą;-)

  37. Witaj Marto! Dwie szklanki masła orzechowego to ile mniej więcej gram? Bo muszę wszystko liczyć. Dzięki 🙂

    • Żebym to ja pamiętała! 😉 Kupione kiedyś na wsi na wywczasie nad jeziorem z tego co pamiętam 🙂

  38. Smaczne, ale zabiły nas swoją tłustością. Chyba wypróbuję wersję nie-wegańską, skoro przyjaciółka wyjechała z czym lżejszym od mleka kokosowego ^^’.

  39. Niestety te lody są potwornie tłuste i przez to mdłe… Trdycyjne loy jakie kupowalo sie kiedys w budtakc z lodami były na mleku a nie na śmietanie. Mają w sobie więcej wody, są „zimniejsze” i zdecydowani takie bardziej mi odpowiadają…. lody o zaartosci 50% tłuszczu to level hardkor:)

    • Hmm, trudno powiedzieć, zawszę robię wszystko w Thermomixie na oko 🙂 To znaczy najpierw pogotować, potem zblendować 🙂

  40. Marta,
    jak robimy lody na mleku kokosowym z masłem orzechowym (bez mąki kukurydzianej) to po co się składniki najpierw gotuje? Nie wystarczyłby tylko zblendować?
    Rozumiem, że jeśli bym chciała dać mniej masła orzechowego, to wtedy dobrze byłby dodać jeszcze mąki/skrobi kukurydzianej?

    • Marzena, chodzi o rozpuszczenie cukru – możesz go też rozpuścić w mniejszej ilości, a potem zblendować, ale wychodzi prawie na to samo 😉

      • Dzięki, zapomniałam o cukrze, faktycznie trzeba go rozpuscić. Ja co prawda dodam mniej, i użyję cukru kokosowego, myślę że lody nie stracą.

  41. Ratunku. Wczoraj zagotowałam, schowałam na cały dzień do lodówki, dzisiaj przełozyłam do maszyny (jak przekładałam wygladały ok, dość gęste) i się właśnie kręcą. Ale teraz wyglądają tak jakby się zważyły. Co mogłam zrobić nie tak? Dzisiaj, w ostatniej chwili wlałam jeszcze łyżkę wanilii (takiej na alkoholu), czy to może była przyczyna?

  42. Nic nie wyszło. Lody się rozwarstwiły – wokół mieszadła osadził się tłuszcz, prawie masło. A w środku została rzadka mieszaninia. Zblendowałami jeszcze raz wrzuciłam do maszyny, ale znowu się robi to samo. Czy ktoś próbował z sukcesem zrobić te lody w maszynce?

    • Marzena, trudno mi odpowiedzieć na pytanie co mogło pójść nie tak, bo bardzo dużo zależy od maszynki. Brzmi jakby lody były mieszane za często i za intensywnie.

      • Dzięki, pewnie masz rację. Na razie w tej maszynce nie udało mi się zrobić żadnych satysfakcjonujących lodów…

  43. Hej!! Mam pytanko czy można np to mleko kokosowe zmiksować tak, aby było jeszcze bardziej kremowe przed zamrożeniem? Aby nabrało takiej konsystencji piankowato-kremowej? Skoro maja być dobrze napowietrzne to może to będzie jakaś droga na skróty?

    • Klaudia, można mleczko ubić osobno, ale nie ma to większego sensu ani nie robi dużej różnicy w gotowych lodach.

  44. Uwielbiam tego bloga. Jest moją codzienną dawką inspiracji jeśli chodzi o wegańskie posiłki. Wszystko tu wygląda apetycznie, te lody również – mniam.

  45. Hej, zrobiłam wczoraj i wyszły baaardzo pyszne, jednak po 8 godz mrożenia nadal nie były zamrożone! A po nocy w zamrażarce są jak kamień… niestety patent a ciepłą łyżką nie działa – trzymałam je na blacie 30min i tylko trochę z wierzchu zmiękły, pod spodem wciąż kamień. Moje pytanie – czy takie rozmrażanie i ponowne zamrażanie im/nam nie zaszkodzi?

  46. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.