Kabaczki zapiekane w pomidorowym sosie


Wczoraj nareszcie udało mi się odwiedzić moich rodziców i ich letni ogród.

Nazbieraliśmy wiadro pełne pomidorów, marchewek i kalarep, wybraliśmy dwa największe kabaczki z całej grządki, urwałam bukiet przeróżnych ziół i ukradłam sąsiadowi kilka kiści winogron. Wcale nie chciałam wracać do domu i zrozumiałam w końcu Kaśkę, która ostatnio opowiadała mi, że może mogłaby zamieszkać z rodzicami w ich małym mieście, zostać bibliotekarką i do końca życia obierać fasolkę szparagową, zrywać jeżyny i piec ciasta. Mi też przez moment wydawało się, że moje miejsce jest na grządce pomidorów.

Ale mimo wszystko wróciłam i zaczęłam gotować – szukając pomysłu na skrzynki pomidorów i gigantyczne kabaczki natknęłam się na przepis Tessy Capponi we wrześniowym numerze Kuchni, który przypomniał mi, że najlepsze są najprostsze pomysły. Wyszła uczta taka, że palce lizać i nawet ślad po niej nie został.

Sos pomidorowy opisany w przepisie jest przygotowany w oparciu o oliwę szałwiową – jednak jeżeli nie macie pod ręką szałwii, to zamiast przygotowywać na początku szałwiową oliwę doprawcie na koniec sos bazylią, oregano lub tymiankiem.

wersja do druku

Kabaczki zapiekane w pomidorowym sosie

  • Czas przygotowania: 1 h 10 minut + 30 minut pieczenia 1M

Składniki na około 4 - 6 porcji:

duży kabaczek albo dwie duże cukinie (mój kabaczek ważył nieco ponad kilogram)
5 dużych pomidorów malinowych
8 łyżek bułki tartej
20 liści szałwii
¼ szklanki oliwy
2 ząbki czosnku
sól i pieprz
+ olej do smażenia

Przygotowanie:
  1. Na dnie dużego garnka rozgrzać oliwę, kiedy będzie gorąca wrzucić szałwię. Delikatnie zamieszać, aby liście były równo zanurzone w oliwie, po trzech minutach dodać posiekany czosnek i smażyć wszystko razem jeszcze przez pół minuty. Dodać pomidory pokrojone na ósemki.
  2. Teraz najważniejsze – wszystko wymieszać i pozostawić na bardzo małym ogniu na przynajmniej pół godziny, a najlepiej na godzinę. W międzyczasie kabaczki pokroić na grube plastry i krótko obsmażyć je na patelni, z każdej strony po 2 minuty. Połową obsmażonych plastrów wyłożyć dno naczynia żaroodpornego, posolić je i rozgrzać piekarnik do 200 stopni.
  3. Kiedy sos pomidorowy zgęstnieje, doprawić go solą i pieprzem. Wylać połowę na kabaczki, następnie posypać czterema łyżkami bułki tartej i ułożyć kolejną warstwę kabaczków, wylać na nie resztę sosu i posypać pozostałymi czterema łyżkami bułki tartej. Zapiekać przez około 20-30 minut w piekarniku, można jeść solo, z ryżem lub ulubionym pieczywem.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



  1. Marto, mam pytanie: czy uważasz, że można by skończyć ten przepis na poziomie przygotowania oliwy szałwiowej, dodania pomidorów, pogotowania i potem zblendowania? Nigdy nie jadłam połączenia pomidory + szałwia, ale wolałabym spróbować w takiej prostszej wersji, bez kabaczka i zapiekania.

    • Marta, mam pytanie z cyklu mniej kalorii 😉 czy możemy nie podsmażać kabaczka? Przepis genialny, robiłam w tamtym roku a teraz się zastanawiam czy przez to obsmażanie nie wchłania się za dużo tłuszczu i potrawa nie jest bardziej kaloryczna? Czy bardzo straci na smaku jeśli pominiemy ten etap? Asia

    • Asia,

      możesz dokładnie odsączyć kabaczki, albo chwilę je zgrillować na suchej patelni grillowej – wtedy będzie równie dobre 🙂

  2. Poczynilam drobne modyfikacje: zamiast bułki tartej zmielone migdały, do sosu dodalam peperoncino ( susz z ostrej papryki, ziół i czosnku). Dodalam tez wiecej oliwy, wydaje mi sie, ze ilosc tluszczu decyduje o smaku. Warszawiakom polecam odwiedzić bialoleckie gospodarstwa majlertow, warzywa od nich, prosto z pola, robią różnice 🙂

  3. Ale pyszne! Na stale wchodzi do naszego domowego repertuaru. 🙂 A czy kabaczka mozna zastapic oberzyna bez wiekszej wpadki? 🙂 Pozdrawiam!

  4. Mam pytanie czym się różni kabaczek od cukini czy to tylko nazwa inna (czasem widuje w sklepie czy na targu zielone lub żółte raz podpisane kabaczek a raz cukinia)? Czy masz jakiś przepis na marynowaną cukinie/kabaczek? Dzięki za odpowiedź.

    • Kabaczek to tak naprawdę po prostu inna odmiana cukinii – na ogół mają większe pestki, występują w innych kolorach lub mają inny kształt 🙂

    • Dziękuje za odpowiedź, czyli smakowo się nie różnią tak? A czy ma Pani jakiś przepis na marynowaną wersje, kiedyś próbowałem z cebulą i pomidorami w lekkiej zalewie i było to naprawdę dobre, pewnie będzie pasować do delikatnych dań wegetariańskich/wegańskich.

  5. Bardzo zgapiłam i zostawiłam sos na tę godzinę pod przykryciem, tak że woda w ogóle nie odparowała ;(( Mogę coś z tym jeszcze zrobić?

  6. U mnie tez wyszlo przepyszne. Moje obawy co do szalwii minely wraz z pierszym kesem. Fajnie podkresla ona smak soku. Na 100% wlacze to zielenie do mojego kuchcikowania.

    • Możesz kabaczka pokroić w kostkę i zamrozić – jeśli jest bardzo duży i ma gruba skórę to go obierz. Tak przygotowanego przełóż do woreczka, włóż do zamrażarki i gotowe 😉

  7. Ja właśnie jestem na takich mini-wakacjach w domu rodzinnym, gdzie moja mama wyhodowała zaskakująco dorodne cukinie, pomidory i mnóstwo innych cudownych warzyw! <3 Czy żółte pomidory (tych mamy najwięcej) będą się nadawały do tego przepisu?

    • Olu, tak! Kabaczki będą jeszcze pyszniejsze, bo żółte pomidory są słodsze i mają więcej miąższu – wiem, bo to moje ulubione pomidory z ogródka taty 🙂

  8. A czy można pominąć lub czymś innym zastąpić szałwię, bo jak na złość w sklepach nie mogę jej teraz nigdzie dostać? Będzie jej mocno brakować, jeśli nie dodam wcale?

    • O, przepraszam, dopiero teraz doczytałam Twój wstęp, gdzie napisałaś o tymianku, oregano lub bazylii, które można dodać zamiast. Ale i tak jestem ciekawa czy szałwia bardzo zmienia na plus smak tej potrawy, czy bez niej to nie jest już to samo?
      🙂

  9. Zrobione w wersji grain free. W roli bułki mąka migdałowa. Jeny, jakie to dobre! Migdały się nie zapiekły w jednym kawałku, ale zagęściły pomi-sos dodając serowego posmaku. Poezja!

  10. Kochani, niestety tym razem całkowita porażka. Szałwia spowodowała całkowite zgorzknienie sosu. Cały kabaczek poszedł do kompostu. Niestety nie dało się nic uratować.być może jeśli by wyjąć liście przed dodaniem pomidorów lub dać ich znacznie mniej (1-2) byłoby ok. W wersji podanej w przepisie jest niestety niejadnalne.

    • Czasami sie zdarzają gorzkie cukinie lub kabaczki. Po paru wtopach zawsze najpierw próbuję. Gdzieś czytałam że gorzkie mogą być mieszańce różnych odmian.

  11. Skomentuj Madleine Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skomentuj Madleine Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.