Spring rolls z mango i awokado


Co spakować na piknik, jeśli znudziły nam się już nam kanapki? Można szybko usmażyć tofu, pokroić świeże warzywa i porwać zioła, a następnie wszystko w mig zawinąć w spring rollsy.

Jeśli jeszcze nigdy nie kręciliście w domu spring rollsów, to czym prędzej wybierzcie się do sklepu po papier ryżowy, naszykujcie miskę z wodą i zabierzcie się do pracy. Najpierw odpalcie ulubioną wiosenną muzykę, potem rozgrzejcie patelnię, a reszta zrobi się sama – koleżanka może obierać warzywa, chłopak smażyć tofu, a wy w rytm piosenki skubcie zioła. Kiedy wszystkie składniki będą gotowe, nakładajcie je na namoczone arkusze papieru ryżowego i kręćcie w ciasne ruloniki – nawet jeśli pierwszy się nie uda to pamiętajcie, że każdy kolejny będzie coraz doskonalszy. A kiedy wszystkie będą gotowe, spakujcie je do pudełka i ruszajcie na piknik!

wersja do druku

Spring rolls z mango i awokado

  • Czas przygotowania: do 45 minut 45M

Składniki na 10 rollsów:

1 ogórek
1 marchewka
1 kalarepa
1 łyżeczka soli
1 awokado + 1 łyżka soku cytryny do skropienia
½ mango
mała garść kiełków
mała garść kolendry i mięty
oraz garstka czarnego sezamu
oraz: 10 arkuszy papieru ryżowego

Składniki na tofu w curry:
1 kostka tofu
olej do smażenia
2 łyżki sosu sojowego lub tamari
1 łyżeczka syropu z agawy
½ łyżeczki curry
szczypta chili

Przygotowanie:
  1. Przygotowanie warzyw: marchew, ogórka i kalarepkę obrać a następnie przy pomocy bardzo ostrego noża lub obieraczki typu julienne pokroić w cienkie paseczki. Zalać lodowatą woda z solą i odstawić. Mango i awokado obrać i pokroić w grube paski, awokado skropić cytryną.
  2. Tofu: tofu pokroić na 10 równych pasków, na patelni rozgrzać łyżkę oleju i dodać pokrojone tofu. Podsmażać chwilę, aż lekko się zrumieni, w tym czasie połączyć w szklance wszystkie składniki sosu do tofu i wylać go na patelnię – sos powinien pokryć wszystkie paski tofu. Zwiększyć ogień, w ciągu kilku minut sos odparuje, a tofu zrobi się lepkie. Wtedy zdjąć je z patelni i odstawić do całkowitego przestudzenia.
  3. Zwijanie: arkusz położyć na desce, w górnej części ułożyć górkę makaronu ryżowego i kilka warzyw, następnie zawinąć boki oraz wykonać jeden skręt rolki. Dołożyć więcej warzyw oraz dodatków i wykonać kolejny skręt. Dołożyć kolejne warzywa oraz zioła i skleić rolkę. Powtarzać z kolejnymi arkuszami, aż do skończenia składników. Gotowe rolki podawać od razu albo zabrać ze sobą na piknik.

Wskazówki:

  • Do zawijania zawsze używajcie letniej wody, dzięki temu papier ryżowy się nie rwie.
  • Do moczenia papieru ryżowego najlepiej nadaje się miska lub tortownica.
  • Jeśli chcecie zabrać spring rollsy na piknik to odzielcie je od siebie zwilżonym papierowym ręcznikiem – wtedy nie będą się przyklejać do siebie.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:


  1. Droga Marto, mamy pytanie, trochę takie ogólne, ale mam problem z adaptacją sporej ilość przepisów wegetariańskich i wegańskich na moje "potrzeby". Otóż mam alergię na soję (i wszystkie jej postaci pochodne, no może jedynie sos sojowy wchodzi w grę, ze względu na jego niewielką ilość dodawaną do potraw). Czy wiesz może o czymś, czym śmiało można zastąpić tofu? tak aby np. powyższy przepis wyszedł również smaczny?
    z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie 🙂

  2. Świetny przepis! Robię czasem coś, co nazwano "wegańskie sajgonki" i to jest na podobnej zasadzie, więc pomysł jest rozwojowy – można zawijać w papier ryżowy różne rzeczy, eksperymentując ze smakami i połączeniami :).

    • Dojrzałe mango musi być miękkie, wtedy będzie słodkie i delikatne, jeśli zaś chodzi o sosy sojowe to możesz kupić sos Kikkoman o obniżonej zawartości soli 🙂

  3. Macie jakies patenty jak zapakowac "na droge" spring rollsy zeby sie nie posklejaly? Probowalam kiedys odzielac je lismy cykorii, ale gdziekolwiek pomiedzy liscmi byla dziura skleily sie i tak ;)mpoza tym strasznie duzo kombinowania

    • Wystarczy, że spring rollsy odzielisz lekko wilgotnymi liśćmi sałaty lub papierem do pieczenia – ważne, aby był zwilżony, dzięki temu rulony nie wyschną i się nie skleją 🙂

  4. A propos tofu – "Podsmażać chwilę, aż lekko się zrumieni" – mnie nigdy nie chce się zrumienić (używam naturalnego z Polsoi, jak Ty), smażę kilka minut i nic, zupełnie nie zmienia wyglądu, w końcu zaczyna przywierać do patelni. Co robić? 🙂

    • Ja próbuję sobie radzić przechylając patelnię tak, aby smażyć jak w woku – w głębokim tłuszczu. Wtedy wychodzi dobrze.

    • Najważniejszą rzeczą w smażeniu tofu jest mocne rozgrzanie patelni i nie mieszanie go za często – upewnij się, że patelnia jest porządnie rozgrzana, połóż tofu i pozwól mu się zrumienić. Kiedy dorobi się chrupiącej skórki nie będzie przywierać do patelni i bez problemu uda się je przesunąć 🙂

      Powodzenia!

  5. Tofu na zdjęciach w tym i w poprzednim przepisie przypalone.Czy spalenizna jest u Ciebie obowiązkowa?

    • Skądże! Po zawinięciu spring rollsów i podaniu na stół, każdy bierze swój i rozwija z powrotem, wyjadając zawartość widelcem. Papier ryżowy wrzuca się do postawionej na środku stołu okrągłej miseczki w zielone kropki, która po zakończeniu uczty wywożona jest za miasto i zakopywana w średnio głębokim dołku na najbliższym polu rzepakowym (zgodnie z tradycją powinno być ryżowe, ale o te u nas trochę trudno…).

      Oczywiście, że papier ryżowy się zajada. 😀

      Lina 🙂

  6. hej:) mogłabyś podać proszę przepis na Twoj ulubiony sos koperkowy?:) Wiem ze to podstawa ale czasem nawet proste rzeczy dobrze dopracowane smakują duuuuzo lepiej:)

  7. Nie pamiętam kiedy ostatni raz wydawałam z siebie takie odgłosy podczas jedzenia. To jest niesamowite. Lekko zmodyfikowane, zabrakło awokado i kiełków a mięty nie lubię, ale dodałam cukinię, szczypiorek i prażone ziarna białego sezamu. I absolutnie wszelakie sosy są zbędne.
    Jest moc!

  8. bardzo fajne propozycje – szczególnie to mango! na piknik poza tym chusteczki antybakteryjne, bo przeważnie nie ma gdzie rąk przed jedzeniem umyć. carex robi bardzo fajne, szybko można ręce do porządku doprowadzić i przed, i po 😉

  9. Zrobiłam spring rollsy z przepisu sprzed roku – pyyyycha! Dodałam szczypior i rzodkiew. Jutro robię tegoroczne 🙂

  10. Hej Marta, będziesz miała stoisko na wege targu w przyszłą niedzielę? Super by było spróbować twojej kuchni 🙂

  11. Hej, masz może jakąś zasadę, że komentarzy do starszych postów nie publikujesz? 😉 Tu widzę komentarze z wczoraj, a swoich sprzed kilku dni pod 3 starszymi postami do tej pory się nie mogę dopatrzeć… Szkoda, bo myślałam, że będę mogła rozwiać swoje wątpliwości…

    • Komentarze są publikowane automatycznie, nie wymagają mojego zatwierdzenia! 🙂
      Niestety od jakiegoś czasu bloger szwankuje i czasem niektóre komentarze znikają na jakiś czas. Jeśli nie widzisz swojego komentarza napisz tutaj, lub spróbuj go opublikować raz jeszcze.

  12. Ten przepis na stałe wszedł na listę moich ulubionych przekąsek pracowych. Najgorsze jest to, że wszyscy mi wyjadają i niedługo będę musiała jeść po kryjomu 😀

  13. Pani Marto mam pytanie. jakiego papieru ryżowego Pani używa? bo robiłam dziś rano te pyszności ale papier rwał się jak szalony i spring rolls nadawały się bardziej do jedzenia widelcem 🙁

    • Milena, rodzaj papieru nie ma większego znacznia, ale bardzo ważny jest sposób namaczania. Papier ryżowy dobrze jest moczyć w lekko ciepłej, letniej wodzie i robić to bardzo krótko i szybko. Dosłownie włóż arkusz na 2 – 3 sekundy i wyjmuj. Musi być lekko al dente, a nie całkiem miękki 🙂

  14. Super przepis, wszystkim bardzo bardzo smakowało których częstowałam. Robiłam bez mięty i kolendry, z jasnym prażonym sezamem zamiast czarnego i były przepyszne!

  15. Nie wiem, co zrobiłam nie tak, że moje spring rolls wyszły tak niedobre w smaku… jedyne co je ratowało to mango, ale zaraz potem mydlany smak kolendry wszystko psuł… ok, surowa kolendra to chyba jednak nie mój smak, ale cała reszta to przeciez normalne warzywa, a pomimo tego wyszło nieciekawe. Do tego miałam problemy ze zwijaniem, bo papier ryżowy przywarł do deski i było „po ptokach”. Udane 4 i 2 rozdarte spakowalam do pojemników na lunch. Papier ryżowy zupełnie rozmókł i przypominał nie powiem co… Czy ktoś miał podobnie? Jakieś rady odnośnie powyższych problemów?

    • Aha. mydlany smak kolendry to sprawka indywidualnego odbioru jej smaku – niektórzy tak to czują i jest to kwestia percepcji smaku w mózgu 🙂 Natomiast rozmakanie może być winą zbyt długiego moczenia – kiedy wkładasz papier i namaczasz w wodzie wyjmuj go niemal od razu, po wyjęciu ma być wręcz lekko kruchy, z każdą sekundą na desce będzie miękł 🙂

  16. Szukałam, szukałam i znalazłam! Od około 8 lat jestem wege, a z tofu byłam większość czasu na bakier. Jadłam tylko, gdy ktoś mi je przyrządził.
    Teraz mam to, czego potrzebowałam- tofu na szybko i bez ceregieli.
    Jadłonomio- kocham Cię.

  17. Skomentuj Katarzyna Wiśniewska Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skomentuj Katarzyna Wiśniewska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.