Tom kha, czyli zupa kokosowa


Tom kha (ต้มข่า) lepiej znana jako tajska kokosowa zupa, wymaga kilku trudniej dostępnych składników, ale za to jest bardzo prosta i szybka. Wystarczy najpierw wlać do garnka kokosowe mleko z trawą cytrynową, a gdy powoli się podgrzewa pokroić pozostałe składniki i wrzucić je wszystkie na raz do zupy. I tyle, dziesięć minut później można nalewać do misek aksamitną, umamiczną zupę. Kwaśną od soku z limonki, odpowiednio ostrą i pełną soczystych, ciężkich od kremowego wywaru boczniaków.

  • Chrzęszcząca trawa cytrynowa nie dla wybrednych: jeśli zjeździliście pół Tajlandii i zjedliście wiele misek tamtejszej tom kha to chrzęszczące pod zębami kawałki trawy cytrynowej w zupie nie będą Wam przeszkadzać. W tym wypadku możecie trawę cytrynową pokroić na 1 – 2 cm kawałki, zjadać razem z boczniakami, a zupa będzie bardziej aromatyczna. A jeśli chcecie żeby zupę zgodnie jadła cała rodzina lub nie jesteście pewni jak świeża jest Wasza trawa cytrynowa to trzymajcie się zapisu o dużych kawałkach trawy cytrynowej, takich na 4 – 6 cm, które można łatwo odsunąć na bok. Twarde zewnętrzne liście zawsze są pozostawiane, dlatego wiąże się je w supełki i nie próbuje nakładać na łyżkę – są zbyt łykowate. Można też trawe cytrynową rozbić wałkiem, przeciąć wzdłuż na pół i każdą połówkę związać w supełek. Dzięki temu uwolni sporo aromatu, a można łatwo ją wyjąć. To dobry sposób na pierwszy raz.
  • Bulion: typowy polski bulion warzywny nie do końca będzie pasował do tej zupy. Jest zbyt słodki i ma wyraźne aromaty pietruszki, selera oraz ziół, które mogą zdominować delikatny, wibrujący aromat trawy cytrynowej. Lepiej użyć bulionu pół na pół rozcieńczonego z wodą albo prostego bulionu ugotowanego specjalnie do tej zupy: na cebuli, kawałku kapusty i czubatej łyżce płatków drożdżowych. To nie musi być czasochłonne, w opcji pragmatycznej można pogotować 1 cebulą z 2 łyżkami płatków drożdżowych przez 15 minut. Będą też pasować pomidory i pieczarki (umami!).
  • Ilość bulionu / wody: na początek możecie wlać 400 ml wody, a potem w razie potrzeby dolać więcej. Mleczka kokosowe bardzo różnią się między sobą proporcją tłuszczu!
  • To naprawdę nie jest kurczak? Im lepiej odciśniecie tofu do tego przepisu tym bardziej będzie gąbczaste i tym więcej płynu wypije. A o to chodzi. Jeśli znacie sławną metodę mrożenia tofu Mary, to świetnie się tutaj sprawdzi.
  • Zimowe pomidory: martwicie się o zimowe pomidory? Niepotrzebnie, do tej zupy najlepsze są twarde, kwaskowate pomidory. Zimowe są w sam raz, latem dobrze nadają się twarde i mniej aromatyczne limy.
  • Sos sojowy: to bardzo ważny element tej zupy. Jeśli dodacie tani i kiepskiej jakości to zupa będzie mieć wyraźnie bury kolor i posmak maggi. Naturalnie warzone sosy sojowe są dużo mniej skoncentrowane, delikatniejsze w kolorze i smaku. Zwyczajny Kikkoman da radę, a wymarzony będzie jasny sos sojowy w stylu Azji Południo–Wschodniej, na przykład taki. Można dać go więcej, nawet 4 – 5 łyżek.
  • Ryż: tom kha najlepiej smakuje ze świeżo ugotowanym, pachnącym ryżem. Nie tylko smaki się uzupełniają, ale też bardziej się najecie. Można ten zestaw zjadać na przykład w taki sposób, jak pokazuje niezastąpiony Mark Wiens tutaj.
wersja do druku

Tom kha, czyli zupa kokosowa

  • Czas przygotowania: do 30 minut 30M

Składniki na 4 - 6 porcji:

4 cm imbiru
3 łodygi trawy cytrynowej

2 puszki kokosowego mleka (800 ml)
400 – 800 ml bardzo delikatnego bulionu lub wody

1 kostka tofu (180 g)
200 g boczniaków
1 cebula, duża
1 – 2 pomidory
¼ – 1 papryczka chili
6 liści kafiru
2 – 4 łyżki jasnego sosu sojowego
¼ łyżeczki soli

2 – 4 łyżki soku z limonki
do podania: ugotowany ryż, opcjonalnie kolendra i więcej chili

Przygotowanie:
  1. Jeśli zupa ma być podana jako cały obiad, zacząć od wstawienia ryżu – będzie gotowy w odpowiednim momencie.
  2. Imbir obrać przy pomocy łyżeczki i pokroić na cienkie, 2 – 3 mm plasterki. Łodygi trawy cytrynowej obrać z zewnętrznych twardych liści, związać je w supełek, a resztę pokroić na długie, 4 – 6 cm ukośne plastry lub również zawiązać w supełek zgodnie z poradnikiem we wstępie. To ważne, w przeciwnym wypadku trawa może przeszkadzać w zupie.
  3. Wlać kokosowe mleko, wodę lub bulion i zacząć podgrzewać na małym ogniu, bo łatwo kipi. Od momentu wrzenia gotować przez przynajmniej 5 – 8 minut.
  4. W międzyczasie przygotować resztę składników. Tofu odsączyć i porwać na kawałki na jeden kęs, cebulę obrać i pokroić w pióra, pomidora pokroić na ósemki, boczniaki porwać na kawałki na jeden kęs, a chili pokroić na plasterki. Dodać wszystko do garnka razem z liśćmi kafiru, sosem sojowym i solą, gotować na małym ogniu przez 8 – 10 minut.
  5. Na koniec doprawić sokiem z limonki i sosem sojowym do smaku, jeśli używamy kolendry to posiekać i wrzucić do zupy. Podawać gorącą, najlepiej smakuje z ryżem.

Co czym zastąpić?

  • Zamiast świeżej trawy cytrynowej można użyć suszonej albo ze słoiczka. 1 laska trawy to 1 łyżka.
  • Zamiast liści kafiru można użyć startej skórki limonki, około 2 – 3 łyżeczek.
  • Papryczki chili można zastąpić ulubionym ostrym sosem.
  • Zanim zastąpicie coś innego, a najlepiej zanim zaczniecie gotować zupę – rzućcie okiem na wstęp do przepisu!
  • A i na koniec – jeśli jakimś cudem macie galangal to użyjcie go zamiast imbiru i dajcie go dwa razy więcej.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:

W czasie gdy trawa aromatyzuje mleko, pokroić wszystkie składniki zupy

W czasie gdy trawa aromatyzuje mleko, pokroić wszystkie składniki zupy

Składniki w zupie, jeszcze surowe

Składniki w zupie, jeszcze surowe

Gotowa zupa z ryżem! Łatwe, prawda?

Gotowa zupa z ryżem! Łatwe, prawda?


  1. Mamy tylko suszony galangal w domu. Jest na pewno mniej aromatyczny niż świeży czyli dać 3-4 razy tyle co świeżego imbiru?

    • Dałabym na początek 2 razy tyle co imbir, żeby nie przesadzić. Jeśli jest bardzo wiekowy to 3 razy tyle 🙂

  2. Hej, czy można użyć mleczka kokosowego o obniżonej zawartości tłuszczu ( 55%)?
    Jest zdecydowanie bardziej wodniste niż, tradycyjne

  3. Jak na zlosc bylam nie w tym sklepie co trzeba ale nastepnym razem zrobie tak jak powinno byc bo nie bylo boczniakow, ale mialam swierze shitake, kafir lisci tez nie mieli a galangal i cala reszte kupie w chinskim markecie. U mnie w domu zawsze jest smietanka kokosowa taka 99% wiec ja dodalam. Jesli chodzi o chili to albo maja zielone a czerwone to sa takie malenkie papryczki i tak ostre ze chyba dodam suszone koreanskie

  4. Hej, miałam tylko suszone liście kafiru więc dałam o 2 więcej, zamiast chilli użyłam czerwonej pasty curry. Bulion robiłam na czuja 🙂 na 1.5l wody dałam niecałe 3 łyżki płatków drożdżowych, 1 średniego pomidora, 3 duże pieczarki, 1 całą pak choi na koniec doprawiłam solą 🙂 na razie zapowiada się, że będzie smacznie 🙂

  5. Czy wiadomo, które konkretnie polskie marki tofu zachowują się w odpowiedni sposób przy podwójnym mrożeniu?

  6. Cześć Marta. Ratuj! Nie znalazłam trawy cytrynowej, ale miałam w domu zieloną tajską pastę curry, której gliwnym składnikiem jest trawa cytrynowa. Dałam 4 łyżeczki. Poza tym – przepis bez zmian. I wyszło tak nijak – szczególnie z białym ryżem. Co mogę jeszcze dorzucić, oprócz większej ilości chilli i sosu sojowego? Brakuje mi tu jakiejś słodyczy chyba.

  7. Mega pyszna zupa ❤️ Jakimś cudem miałam w domu do niej wszystko, tylko zamiast boczniaków dałam pieczarki. Boczniaki pewnie byłyby lepsze, ale pieczarki też dały radę.

  8. To jest aboslutnie genialne. Miałem właśnie pytać o zastąpienie czymś kafiru, bo resztę chyba uda się zdobyć, więc… będzie pichcone!

  9. Hej, czemu na blogu nie ma żadnego przepisu na seitan? Widzę że jak ludzie o to pytają pod innymi przepisami to nie uzyskują odpowiedzi. Czy nienawidzisz seitanu? Pozdrawiam

    • Cześć, bardzo lubię seitan, jeśli gdzieś nie odpowiedziałam na taki komentarz to przypadkiem. Po prostu jestem jedna, a pomysłów i produktów na całe szczęście bardzo dużo – więc nie wszystko jest jeszcze opracowane i pokazane na blogu 🙂

  10. Zupa wyszła przepyszna ? miałam akurat wszystkie składniki. To kolejny przepis z tego bloga, który wychodzi lepiej niż oczekiwałam. Szczerze polecam ?

    • Robiłem już parokrotnie, za każdym razem z pieczarkami, bo nie mogłem nigdzie znaleźć boczniaków. Za każdym razem wyśmienita i żałowałem, że nie robiłem potrójnej porcji tylko podwójną

    • Nie jest taka skomplikowana, robi się bardzo szybko, może trochę więcej niż pół godziny, ale to niewiele. Jedynie dla niektórych trudne może być zdobycie składników, ale można kupić mrożone duże paczki i starcza na długo

  11. Zupa wyszla smaczna, ale sie zwarzyła(?), wytrąciły sie farfocle. Czy ktos ma pomysł czemu? Za długo gotowane tofu? Dziękuję, Agata

  12. Ciężko będzie zebrać wszystkie składniki. Na zdjęciu zupa wygląda super, bardzo apetycznie. Z chęcią polecę ten blog znajomym. Poszukam innych ciekawych przepisów.

  13. Wygląda apetycznie! Mam nadzieję, że uda mi się namówić żonę na to, by mi ugotowała taką zupę. Jestem wielbicielem smaków tego typu. Liczę na to, że doda jakieś bio surowce jak np. miechunka, które uwydatnią smak. Pozdrawiam i polecam stronę: http://www.aladorbio.com

  14. Kocham ten przepis, dziękuję Ci za niego:)
    Właśnie będę robić kolejny raz- teraz z potrójnej porcji na jutrzejszą rodzinną imprezę;)

  15. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.