Żurek z pieczonymi ziemniakami

Danie:

Zastanawialiście się kiedyś, jaki jest typowy smak kuchni polskiej, który odróżnia ją od tradycji kulinarnych innych regionów? To pytanie zadał w rozmowie z Anne Applebaum Łukasz Modelski, a ona wskazała właśnie na kwaśny smak polskiego żurku.

Chłodnik, zupa ogórkowa, kiszona kapusta i żurek to tylko niektóre z repertuaru polskich dań o wyrazistym, kwaśnym smaku. Dla osób wychowanych na tych aromatach od dziecka są one oczywiste, ale dla początkujących smakoszy kuchni polskiej bywają wielkim zaskoczeniem. Jak o odkryciu kwaśnego smaku kuchni polskiej w rozmowie z Modelskim powiedziała Applebaum:

A co, pani zdaniem, jest cechą charakterystyczną polskiej kuchni?
– Dla mnie odkryciem była kwaśność. Kwaśny smak. My tego w Stanach nie mamy. Kwaśne zupy, jak żurek, albo nawet chłodnik, ogórki kiszone i tak dalej. Ten kwaśny smak jest bardzo charakterystyczny dla Polski, bardzo mi odpowiada. Zawsze, ilekroć ktoś z zagranicy wybiera się tutaj i chce skosztować czegoś polskiego, wysyłam go na żurek. Na świecie nie ma niczego podobnego.

Japończycy szaleją…
– Kiedy byliśmy w Japonii, wszyscy napotkani Japończycy, którzy byli kiedyś w Polsce, mówili to samo: „Jadłem żurek i słuchałem Chopina”.

Łukasz Modelski, Piąty smak. Rozmowy przy jedzeniu.
 
To co – włączamy Chopina i gotujemy wegański żurek?
wersja do druku

Żurek z pieczonymi ziemniakami

  • Czas przygotowania: 2 godziny + 35 minut pieczenia 2M
  • Stopień trudności: trudne

Składniki na 6 - 8 porcji:

Składniki na bulion:

1 bulwa selera, duża
1 korzeń pietruszki, duży
1 marchewka, mała
1 cebula
10 suszonych grzybów
1 łyżeczka majeranku
½ łyżeczki lubczyku
2 łyżeczki dobrego oleju
1 łyżeczka soli

4 – 6 ząbków czosnku
4 liście laurowe
4 ziarna ziela
6 ziaren pieprzu

2 l wody

Pieczone ziemniaki:
4 duże ziemniaki
2 – 3 łyżki oleju roślinnego
½ łyżeczki majeranku
½ łyżeczki lubczyku
½ łyżeczki pietruszki
sól i czarny pieprz

Pozostałe:
350 – 500 ml żuru
2 łyżeczki tartego chrzanu
1 łyżeczka majeranku

Przygotowanie:
  1. Warzywa obrać lub wyszorować, nie kroić. Włożyć do dużego garnka, w którym planujemy gotować zupę.
  2. Rozgrzać na sucho niedużą patelnię, położyć na niej ząbki czosnku i prażyć minutę. Następnie obok położyć liść laurowy, ziele angielskie oraz ziarna pieprzu i prażyć kolejne 30 sekund, po czym wszystko zdjąć z patelni i wsypać do garnka z warzywami.
  3. Wlać odmierzoną wodę i przykryć garnek. Gotować pod przykryciem, na minimalnym ogniu przez 1 – 1,5 godziny.
  4. W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i włożyć do dużej miski. Dodać olej oraz wszystkie przyprawy i dokładnie natrzeć ziemniaki. Następnie ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez 25 – 35 minut do momentu, aż będą złote i chrupiące.
  5. Kiedy bulion będzie gotowy, zdjąć garnek z ognia i przecedzić bulion przez sito.
  6. Czysty bulion ponownie wlać do garnka i lekko podgrzewając stopniowo dodawać żur, aby zupa nie była za kwaśna. Na koniec dodać chrzan oraz majeranek, doprawić do smaku solą i pieprzem, podawać gorący z pieczonymi ziemniakami.

Porady:

  • Czemu warzyw w tym wypadku nie kroimy? Bo dzięki temu mają więcej smaku, można je wystudzić i zużyć do sałatki jarzynowej. Jeśli nie planujecie jej robić, możecie warzywa pokroić i wywar gotować krócej, będzie dobry po około 40 minutach.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



    • zakwas robi sie bardzo prosto – trzeba zalać 3 łyżki mąki zytniej typ 2000 ciepłą wodą (3/4 litra) dodac pokrojone 3 ząbki czosnku i odstawić w ciepłe miejse w kuchni na 3-4 dni.

  1. nigdy fanką żurku nie byłam, aczkolwiek z Twoim przepisem chyba nią zostanę 🙂 tak kusząco wygląda! a przecież na Wielkanoc musi być, więc przynajmniej w Tym roku będzie i wersja dla mnie 🙂

  2. o matko, UWIELBIAM kwaśny smak zup, ja na dzisiaj ugotowałam ogórkową z duuużą ilością koperku. bez śmietany, bez mięsa a i tak najpyszniejsza na świecie.
    ewa

  3. Wygląda kusząco.
    Żurek zagości na moim stole wielkanocnym, ale nie wiem, czy wytrzymam do tego czasu:) Chyba przetestuję ten przepis wcześniej:)

  4. Tego mi było trzeba przed Wielkanocą 🙂 W zeszłym roku siedziałam smętnie i oglądałam domowników jak zajadają swoją wersję z jajkami i kiełbasą a dla mnie nic nie było… W tym roku sobie przyrządzę taki! 😉

  5. Przecież jeśli pominąć kiełbachę, to żurek jest z gruntu postny i wegetariański. Po co udawać, że się wyważa otwarte drzwi???

    • A kto niby udaje , ten przepis? Oprócz nie dodania kiełbasy trzeba jeszcze pamiętać ,że wywar może być na mięsie/kościach /szynce czy kiełbasie
      Fajny przepis

    • Jeżeli nie odpowiada Tobie format tego bloga to tam w roku jest taki krzyżyk i wystarczy go kliknąć zamiast hejtować.

    • Jasne, że każdy ma prawo do własnego zdania! 😉

      Tradycyjny żurek nie jest zbyt wegetariański – wywar przygotowuje się na wędzonym boczku oraz kiełbasie, a wiele osób szuka podpowiedzi jak można go przygotować bez tych składników i co do żurku podać zamiast kawałków kiełbasy 🙂

      XXX
      Marta

    • Można – jest pyszne. Co to za durny tekst? Doceniam autorkę bloga za pracowitość, ale po przetestowaniu przepisów na sobie i rodzince oddycham z ulgą, że jem normalnie. Te erzace są smutne

    • wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia Twoich kubków smakowych, bo ja nie czuję, żebym jadła ersatze, wręcz jestem oczarowana, ile pysznych cudów można wymyślić 🙂

    • Dziękuję za informację o twoim życiu. Teraz mogę umrzeć spokojnie.

      A tak na serio – nikogo to nie obchodzi, że jesz żurek z mięsem, w szczególności na WEGAŃSKIM blogu. A może to twoje hobby, wyszukiwanie wegańskich przepisów i komentowanie ich, że ty wolisz z mięsem.

  6. Ja zorientowałam się w kwaśności polskiej kuchni dopiero, gdy zaprosiłam Anglików na polski obiad – i w menu: żurek, kiszona kapusta, kiszone ogórki i kwaśny kisiel na deser… Barszcz wigilijny robiłam z Twojego przepisu, był super, teraz będzie się kisił zakwas na żur 🙂 Pozdrawiam!

  7. Ja w czasach mięsności nie znosiłam żuru, ze względu na znienawidzony smak wędzonych kiełbas, z którymi go u mnie podawano. Wegetariański za to uwielbiam i wypróbuję na bank Twojej wersji, bo brzmi świetnie i wygląda BOSKO 🙂

  8. Nie jestem wegetarianką ani tym bardziej weganką, ale wczoraj skacząc po Internecie trafiłam tutaj i… No jestem po prostu ZACHWYCONA! 🙂 Tyle wspaniałych i ciekawych przepisów! Nie mogę się doczekać aż coś wypróbuję 🙂

    Jakiś miesiąc temu trzymałam w rękach Twoją książkę, prawie kupiłam, ale pomyślałam sobie wtedy "a, może lepiej nie, przecież jem mięso…"—duży błąd, teraz żałuję, bo jestem właśnie za granicą i kupić nie mogę, a po tym co tu zobaczyłam myślę o niej obsesyjnie 😀

    Pozdrawiam! Ania

  9. Jestem ogromną fanką żurku. Robiłam go już kilka razy, jednak zawsze mam problem żeby doprawić go w taki sposób, aby miał charakterystyczny "wędzony" smak. Co może pomóc go uzyskać?
    Pozdrawiam 🙂

  10. Pani Marto, az slinie sie na mysl o ugotowaniu tej potrawy. Odkrylem pani strone pare miesiecy temu i ugotowalem juz przynajmniej 15 potraw. Niestety nie moge kupic zurku bo mieszkam w Stanach. Probowalem szukac na pani stronie przepis na zurek. Wydaje mi sie ze miala pani taki przepis na zrobienie zurku. Czy mogla by pani podac linka, albo krotki przepis. Z gory dziekuje.
    Staszek
    Najlepszy przepis to by Burak z Burgundii

  11. A dla mnie to jest barszcz biały a nie żurek. Żurem nazywam gęstą zupę robioną na zakwasie żytnim, gotowaną na wodzie z ziemniaków, bez warzyw, bez majeranku, bez chrzanu, czasami z suszonymi grzybkami i podawaną albo z pieczonymi ziemniakami (bratkartoflami) albo z gniecionymi. I nigdy nie była to zupa podawana na wielkanoc:) To nie jest żaden hejt, bo uwielbiam Cię Marto i Twoje przepisy również! Po prostu od zawsze pamiętam wielkie dyskuje dotyczące tego czym jest żur a czym barszcz biały 🙂 pozdrawiam z Chorzowa 🙂

    • Zgadzam się, tylko u mnie w domu były dwie wersje takiego gęstego żuru, postny, na wywarze z grzybów suszonych i ten był na Wigilię, a na Święta Wielkanocne! na wywarze z wędzonki i/lub białej kiełbasy z ową kiełbasą właśnie. I bez majeranku. Majeranek zabija żur! 😉 Ilekroć zamawiałam gdzieś moje pierwsze pytanie było czy z majerankiem, jak tak, znaczy nie żur i nie zamawiam. 😉 A to jest przepis na barszcz biały to prawda 🙂 Ale taki gęsty żur, taki klajster jest bardzo kwaśny i nie każdemu smakuje wielu moich znajomych próbując ten gęsty żur twierdzi, że to dziwna zupa jest 😉 albo, że coś na kształt kisielu. Ja obecnie jadam wersję grzybową odkąd przeszłam na wege wersja z wędzonką odpadła… ale może jednak poeksperymentują z wędzoną papryką. A ma ktoś pomysł, może Marta?, co by mogło udawać podsmażony na chrupko boczek????

  12. Czesc Marta! Mam pytanie troche nie na temat tego wpisu, ale chodzi za mna od pewnego czasu, a wiem ze orientujesz sie w temacie. Mianowicie – mleko sojowe. Czy wiesz moze dlaczego jest ono tak drogie w przeciwienstwie do soi, ktora jest dosc tania? Mleko alpro kosztuje okolo 9 zlotych a zawartosc soi to jedynie 6%. Cena wynika z kosztownej produkcji czy raczej mody? Z gory dziekuje za odpowiedz!
    Milego dnia, Michalina

  13. Mam wrażenie, ze jest przepyszny. Natychmiast go wypróbuję, bo zawsze uwielbiałam żurek, ale te kiełbachy i mięsa mnie odstręczały, gdy sama miała gotować. Pytanie o tarty chrzan – czy musi być starty z korzenia, czy taki ze słoiczka może być? Pozdrawiam,

  14. Ja natomiast polecam noże japońskie Samura. Od kiedy je odkryłem, moja kuchnia nabrała zupełnie nowego wymiaru! Posiłki przygotowuję szybciej, sprawniej i z większą pasją.

  15. Wygląda przepysznie! Pierwszy raz samodzielnie przygotowuję wielkanocny posiłek i na pewno zrobię żurek z tego przepisu. 😀 Wiecie może, ile dni wytrzyma w lodówce? 🙂
    Ola

  16. Tak się zastanawiam nad grzybami, czy chodzi o 5 kawałków suszonych grzybów czy 5 całych? Pytam, ponieważ zwykle sprzedawane są w kawałkach i w zasadzie dałam ostatnio 5 kawałków, ale nie było ich czuć za mocno.

  17. Jak wszystko, także popularność, ma swoją cenę. Mam wrażenie, że pojawia się tu sporo idiotycznych komentarzy, osób nie do końca zainteresowanych tematem i nie do końca temat rozumiejących.

    A ja Wielkanocy nie obchodzę, ale przepis narobił mi smaku na żurek 🙂
    Robiłaś sama zakwas, czy uzyłaś gotowego? Jeśli gotowego, to możesz napisac, jakiej firmy?

    • Użyłam swojego zakwasu, ale w sklepach ekologicznych można kupić zakwasy świetnej jakości – zerknij na skład przed zakupem i upewnij się, że nie ma w nim niczego oprócz mąki, wody i przypraw 🙂

  18. Bardzo ciekawy i fantastyczny przepis. Jedyną wizje jaką miałam co do żurku to niestety tradycyjny. Ten przepis jest świetny. Mam nadzieję, że pomimo braku suszonych grzybów jakoś smacznie mi to wyjdzie. Pozdrawiam

  19. Kwaśny to mój ulubiony smak. Za każdym razem jak wyjeżdżałam z kraju na podbój świata bardzo mi go brakowało. Chyba nigdy mi się nie znudzi, mogłabym jeść kwaśne rzeczy codziennie bez przerwy i zupy też gotować tylko te kwaśne 🙂
    Żurek wygląda bardzo atrakcyjnie. Z pieczeniem ziemniaków u mnie średnio, bo nie mam piekarnika, ale zawsze mogę je podpiec na patelni. Nie będzie tak samo, ale liczą się intencje 🙂

  20. Zrobiłam wszystko dokładnie tak, jak w przepisie, a jednak zupa nie wyszła. Nie wiem, dlaczego. Może to być wina zakwasu? Użyłam takiego ze słoiczka, miał konsystencję galaretki, w ogóle nie chciał się wymieszać z bulionem. Bulion zresztą też wyszedł jakiś niedoprawiony, ale myślałam, że po dodaniu majeranku i później jeszcze pieprzu i soli będzie ok. Niestety, nie miałam okazji sprawdzić. 😉 Ola

    • Może nie zagotowałaś wody przed półtoragodzinnym gotowaniem na małym ogniu? Tej porady nie było w przepisie, bo Autorce mogła się wydać zbyt oczywista.

    • Olu, zakwas w żadnym wypadku nie powinien mieć takiej konsystencji! Być może był zepsuty i to zniszczyło smak zupy – następny razem kupuj zakwas w butelce i spróbuj go przed dodaniem do zupy.

    • Kupne zakwasy zwłaszcza w sloikach mają taką konsystencje, jak dawnymi czasy nabywałam taki wynalazek to wtedy przecieralam go przez sito, żeby się gluty nie zrobiły ewentualnie trzeba bardzo długo i intensywnie mieszać, ale nie warto takich kupować, bo po pierwsze są zabite! czyli pasteryzowane, a zur powinien być żywy. Po drugie są mało kwaśne. Po trzecie muszą w nich być jakieś dziwne rzeczy nie uwidocznione na etykiecie, bo konsystencja galarety raczej sama się nie pojawia. I wreszcie zdarzają się wynalazki z piekła rodem o nazwie tradycyjny!!!! żur które nic wspólnego z tradycyjnym żurkiem nie mają np. na bazie octu spirytusowego, trzeba czytać etykiety kreatywność producentów powala. A zakwasy robi się prosto i w każdym domu trochę inaczej, niektórzy robią z rożnych mąk, można dodać płatki owsiane. Każdy może sobie zrobić pod swój własny smak będzie dużo zdrowiej i zdecydowanie taniej.

    • Zakwasy że słoików mają zazwyczaj taką konsystencję, łatwo robią się gluty, łatwo je też przypalić o ile się cały czas nie miesza albo jeszcze lepiej nie przestrze przez sito. Poza tym zawsze są pasteryzowane. Dlatego lepiej ich nie kupować. Moitm zdaniem tam sąjakieś emulgatory, bo normalny zakwas nigdy nie jest jednorodny. Poza tym można trafić na coś co jest żurem tylko z nazwy kiedyś widziałam taki na bazie oczu spirytusowego. Zakwasy powinien być żywy! Dlatego kupuje się taki, który stoi w chłodni a nie na półce, a najlepiej zrobić samemu. Nie dość że dużo zdrowiej, to jeszcze taniej i można sobie własną mieszankę mąk i przypraw komponować.

    • Miałam wczoraj podobny problem. Żurek gotowałam zgodnie z przepisem i wyszła woda z przyprawami, której nie udało się uratować nawet przez dodanie większej ilości przypraw. Jedyny składnik, który poprawił konsystencję żura i równocześnie smak było tofu wędzone, które zmiksowałam, jednak jestem zawiedziona przepisem.

  21. Marto,
    Dziś zrobiłam Twój żurek, wyszedł rewelacyjnie. To był mój pierwszy żurek w życiu i po prostu pyyycha. A tak poza tym to Twój przepis na pieczone w piekarniku warzywa z ziołami i oliwą jest u nas od dwóch dni hitem, nigdy bym nie przypuszczała, ze upieczenie w piekarniku z ziołami tak zmieni i podniesie smak warzyw. A zrobiłam dziś jeszcze na drugie Twoje burgery pyszne, doskonałe i też się nie zawiodłam. Podałam z tzatzikami i roszponką. Jestem pod wrażeniem smaków. Książkę zamówiłam, uwielbiam książki. Pozdrawiam

  22. Żurek wyszedł wspaniały! Pomysł z pieczeniem ziemniaków to było TO! Dziękuję za wszystkie pyszne inspiracje.
    Pozdrawiam!
    Ania

  23. Dziadkowie – raczej odżywiający się tradycyjnie jak na przeciętne polskie warunki – uznali, że jest to najlepszy żurek jaki w życiu jedli.
    Mnie też po raz pierwszy na Wielkanoc smakowała ta zupa 🙂

  24. Marto, najbardziej podoba mi się to, że Ty po postu robisz swoje, nie reagujesz na zaczepki i nie dajesz się wciągnąć w bezsensowne dyskusje na temat co jest słuszne, jak jeść normalnie czy nienormalnie i kto jest lepszy: mięsożerca czy wegetarianin/weganin. To jest klasa! Tak trzymaj 🙂
    A co do żurku: jutro wielka próba, czuję, że będzie pyszny.
    Pozdrowienia z Wielkopolski (krainy ziemniaków :D)

  25. …bardzo mi brakuje kwaśnych potraw tu w Stanach. Rzeczywiście tego tu nie znajdę. Surówka z kiszonej kapusty, kiszone ogórki..o jej! Ach ten żurek na prawdziwym zakwasie..czy zakwas mogę zrobić sama? Czy mogę go jakoś zastàpić? Chciałabym zrobić taki żurek, a tu wyglàda tak smacznie!

  26. Wygląda bardzo, bardzo smacznie! Na pewno zrobię na moją Wielkanoc, ale pewnie zmniejszę ilość, bo tylko ja weganka 😛

  27. A ja mam pytanie co do zakwasu przykryc go sciereczka i dolozyc gumke by trzymalo? Czy go mieszac czy zostawic tak jak jest?

  28. Hej! Wlasnie zaczynam robic zakwas. Zastanawiam sie nad jednym- przykrywac go? Czym? Mozna zagladac, czy zostawic go w spokoju na te 3 dni? Nigdy nie robilam, dlatego pytam 🙂 Z gory dzieki!

    • Przykryć serwetką lub czystą ściereczką, zabezpieczyć gumką lub sznureczkiem i zostawić w spokoju 🙂

      • Dziekuje tak zrobilam i wlasnie gotuje bulion a jak pachnie o matko jak wroce z pracy zaczynam babke. Czekam na golabki

  29. Mój żurek przebił wersję mamy i babci, a to co znaczy. Jest przepyszny, ja dodałam trochę więcej chrzanu, bo lubię taki smaczek. Natomiast ziemniaki pieczone to strzał w 10. 🙂

  30. Zrobiłam i był naprawdę bardzo smaczny 🙂 Te ziemniaczki to fajny pomysł. Naprawdę mi smakował. Czegoś mi brakowało i dodałam do niego jajko, czyli było w wersji wegetariańskiej… Wybaczcie, zawsze kupuję jajka z wolnego wybiegu.

  31. kurcze to chyba pierwsze danie które zupełnie nie wyszło… zupa bez smaku, a właściwie za kwaśna nawet jak na żurek. zakwas był porządny nie dałam go zbyt dużo ale niestety smakowo mój to koło tradycyjnego żurku nawet nie leżał 🙁 masz pomysł gdzie mogłam popełnić błąd?

  32. Kochana Martusiu?Na Boze Narodzenie zrobilam Twoj barszcz i na prawde wybredne osoby sie zajadaly. Pycha! Teraz pora na zur. I tu moje pytanie, poniewaz mam zakwas ,z ktorego robie chleb czyli tylko maka i woda. Czy taki zakwas sie nadaje? Bardzo proszę o odp?Buziaki

  33. Coś w tym jest! Ubóstwiam kwaśny smak. Pół cytryny mogłabym dodać do wszystkiego 😉 A sam pomysł na pieczone ziemniaki w żurku – mega. Robiłam już z ziemniakami gotowanymi, ale to nie to samo. Zostało mi jeszcze pół butelki żurku po świętach, więc jutro próbuję 🙂

  34. Wyjątkowe połączenie pieczonych ziemniaków i żurku 🙂
    Tak przygotowane ziemniaki dodają cudownego smaku!

  35. Czy tylko ja nie jestem fanem tofu wędzonego(?), które zwykło się dodawać do żurku.. Pomimo całej miłości do tofu:/ Toteż ziemniaki pieczone wrzucę z największą radością? Pozdrowienia dla wszystkich, którzy stół dzielą z mięsnymi opcjami??

  36. Marto, pierwszy raz w życiu udał mi się żurek! Chyba ci pomnik postawię 😀
    Oczywiście wyszedł mi tego potężny garniec. Czy żurek można zamrozić?

  37. Marto, zrobiłam dziś ten żurek bo moje dzieci kochają poslkie smaki ponieważ mieszkamy na ziemi tajskiej, a w czasach kwarantanny kochaja podwójnie ;)) Był wyśmienity! Dziękuję 🙂

  38. Hej, mieszkam we Włoszech i do tej pory nie udało mi się znaleźć ani selera ani pietruszki korzeniowej. Czy mogę czymś je zastąpić? Zakwas przywiozłam z Polski wiec nie ma z tym problemu;) pozdrawiam! Magdalena

    • Coś czuję, że to północ Włoch, zgadłam? 😉 A na szczęście z braku selera i pietruszki da się wybrnąć – wystarczy dodać więcej suszonych grzybów, jedną małą marchewkę i jedno jabłko więcej, reszta bez zmian.

  39. Super przepis. Wyszło pysznie. Na początku, po dodaniu zaczynu (zrobiłam sama) zupa była wodnista i bez smaku. Majeranek, grzybki mun, szczypta papryki wędzonej, pieprz, sól, sos sojowy i smażona cebulka dodały smaku. Ale najważniejsze było doprowadzenie żurku na chwilę do wrzenia. Spowodowało to zgęstnienie zupy. Polecam!

    • Ale jak super przepis skoro musiałaś go praktycznie całkowicie przerobić? Czy to nie świadczy raczej że jest do kitu?

  40. Super przepis, chętnie wypróbuję, tylko mam jedno pytanie – jeśli mam nagotowany bulion sprzed 2 dni, to ile go użyć do tej ilości zakwasu?

  41. Według mnie to nie najbardziej udany przepis. Po dodaniu zakwasu nie było żuru tylko kwaśna woda z przyprawami.
    Zakwas kupiłem dobry więc to nie to. Ostatecznie zupę udało się 'uratować’ ale w przepisach przecież nie o to chodzi. Uważam że to kolejny niedopracowany przepis który ma szansę 'wyjść’ smacznie za drugim razem i to pod warunkiem że sami go sobie zmodyfikujecie

    • Hej, nie znalazłam info na jakim etapie dodajemy grzyby? I w komentarzach pojawia się papryka wędzona, której tez nie widzę:( Wesołych Świąt

  42. Chciałabym się przymierzyć do tego żurku, ale nie wiem co i kiedy zrobić ze składnikami na bulion:
    10 suszonych grzybów
    1 łyżeczka majeranku
    ½ łyżeczki lubczyku
    2 łyżeczki dobrego oleju
    1 łyżeczka soli?

    • Anna, masz racje, nieczytelnie to napisałam! Juz poprawiam, ale warzywa wrzuca się do garnka z wodą i gotuje.

  43. Zwykle bardzo lubię przepisy Marty, ale ten zupełnie mi nie podszedł. Żurek powinien być gęsty i intensywny, ten był wodnisty i nijaki. Jeśli próbowałbym jeszcze raz, dałbym połowę, max 3/4 podanej ilości wody. Bo jakby smak był dobry, tylko było go znacznie za mało.

  44. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.