Złota zupa z soczewicy


Pamiętacie złotą owsiankę? Wygłupiam się, na pewno pamiętacie. Złota owsianka powstała po to, żeby przy pomocy dostępnych i niedrogich składników, ze zwykłej owsianki zrobić wyjątkowo rozgrzewające śniadanie. A złota zupa to bliska kuzynka złotej owsianki, bo powstała z tego samego powodu.

Co skutecznie rozgrzewa zimą? Imbir? Kurkuma? Czosnek? Chili? Zdania są podzielone, każdy jest wyznawcą innego składnika. Dlatego żeby uniknąć sporów połączyłam w tej zupie wszystkie powyższe składniki i tak powstała zupa, która skutecznie przegania zmęczenie, zmarznięcie i nadchodzący blue monday. Zawiesista, gęsta, kremowa i wyraźnie umami, a do tego lekko pachnąca cytryną, koperkiem, imbirem i smażonym czosnkiem. I wreszcie, co równie ważne, robi się właściwie sama – wystarczy 5 minut pracy i mniej niż pół godziny czekania. Zresztą, sami spróbujcie, a przekonacie się, że wejdzie do Waszego jadłospisu przynajmniej na całą zimę.

wersja do druku

Złota zupa z soczewicy

  • Czas przygotowania: 15 minut + 15 minut czekania 15M

2 szklanki soczewicy czerwonej / 350 g

1 cebula
2 – 3 łyżki oleju

3 ząbki czosnku
3 cm imbiru

1 1/2 łyżki kurkumy
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1/4 łyżeczki płatków chili lub zwykłego chili
szczypta pieprzu

1 1/2 litra bulionu lub wody
2 – 3 łyżki sosu sojowego
1 pęczek koperku
2 kawałki skórki obranej z cytryny, tak po prostu obieraczką
sól

1 puszka kokosowego mleka / 400 ml
2 – 3 łyżki soku z cytryny
do podania: ostra lub słodka papryka

Przygotowanie:
  1. Soczewicę wsypać do miski, wlać wodę i dokładnie wypłukać. Odlać wodę przez sitko i czynność powtórzyć.
  2. Cebulę pokroić w kostkę. Na dnie dużego garnka rozgrzać olej, dodać cebulkę i podsmażać przez 3 – 5 minut do momentu, aż zrobi się lekko złota.
  3. W międzyczasie czosnek oraz imbir drobno posiekać i dodać do podsmażonej cebulki. Smażyć przez 1 – 2 minuty, czyli do momentu, aż czosnek zacznie wyraźnie pachnieć.
  4. Wtedy dodać kurkumę, ostrą paprykę, chili oraz pieprz, zamieszać kilka razy i dodać opłukaną soczewicę oraz wszystkie pozostałe składniki za wyjątkiem kokosowego mleka i soku z cytryny. Garnek przykryć i gotować wszystko przez 15 minut, czyli do momentu, aż soczewica zmięknie.
  5. Na koniec wlać kokosowe mleko, sok z cytryny i gotować jeszcze 1 – 3 minuty. Doprawić do smaku solą, najlepiej smakuje posypana ostrą papryką i koperkiem.

Porady:

  • Płukanie soczewicy sprawia, że nie pieni się ona w trakcie gotowania. Co znaczy, że nie trzeba jej pilnować i można wtedy zająć się robieniem miłych rzeczy, na przykład poczytać sobie Dwutygodnik.
  • Zupa znacznie gęstnieje, dlatego możecie śmiało dodać na początku więcej wody.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:




  1. Marto, dziękuję Ci za takie szybkie przepisy akurat na czas sesji! 😀 Jutro robię fasolkę po meksykańsku, a na tę zupkę chyba się skuszę w przyszłym tygodniu <3

  2. Koperek szatkujemy przed dodaniem do zupy czy wrzucamy cały pęczek i potem go wylawiamy (tak wynika że zdjęcia)?

      • W sty zniu peczek koperku? Jeśli gdzieś jakiś jest ze szklarni (nie widziałam) to kompletnie bez aromatu. Można dać krojony (mam zamrożony)?

        • Przepyszna, miła odmiana od soczewicowej z kuminem, jaką zwykle gotuję. Smakowała mi jeszcze bardziej po dodaniu większej ilości chilli i soku z cytryny, bo chyba wlałam zbyt hojne 3 łyżki sosu sojowego. Mam 2 uwagi: a) cudownie, gdyby przy przepisach była podawana ich kaloryczność; b) LUDZIE, uspokójcie się z tym „koperek zimą niedobry” itd. Niby nie ma głupich pytań, ale czytać się tego nie da, a zupa nie wybuchnie od dodania mrożonego koperku. Pozdrawiam znad miski mojej zupy z zimowym, pachnącym koperkiem z Auchan (pomidory też są ze szklarni, nawet latem).

          • Trudno podać kaloryczność gdy każdy ma inne mleko kokosowe, a to ono robi tu kaloryczność. Fajnie działają aplikacje które liczą kalorie i makra, wprowadzenie takiej zupy zajmuje minutę 🙂 i mamy spersonalizowane info o naszej konkretnej potrawie

          • Karolina, dzięki za ten świetny komentarz, bo to własńie powód, dla którego nie podaje kaloryczności! 🙂

  3. Złota owsianka była bombowa, dzięki Tobie zaczęłam jeść wcześniej znienawidzone owsianki. Ufam, że zupa też rewelacja 🙂

  4. Marto, a myślisz, że ocet winny/jabłkowy zamiast cytryny się nada? Nietolerancja ;)) Dziękuję, że jesteś <3

    • Marlena, ocet jak najbardziej się nada – możesz wtedy zupę gotować z obierką jabłka 🙂 Dziękuję za dobre słowo!

    • Czego można użyć w miejsce mleczka kokosowego. Z uwagi na przebyty zawał muszę stosować dietę antycholesterolową a mleczko niestety ma wysoką zawartość tłuszczów nasyconych a poza tym nie przepadam za jego smakiem. Wykorzystuję wiele Twoich przepisów ale niestety dla mnie jest w nich wiele przepisów z mleczkiem. I muszę ich unikać.

  5. A mleko kokosowe własnej produkcji – to znaczy z wiórków. Wyjdzie podobnie, czy jednak potrzeba gęstego mleka z puszki?

  6. Ostatnio dostałam sporo świeżego korzenia kurkumy. Czy mogę tu dodać i w którym momencie ? Z góry dziękuję!!!

  7. Juz bulgocze 🙂
    Pachnie smakowicie!
    Zacikawiło mnie, że wrzuciłaś związany pęczek koperku. Czemu tak? Wyjmujesz go potem czy miksujesz z resztą?
    Pozdrawiam!

  8. Bardzo smaczna i szybka w przygotowaniu zupa. Z braku świeżego koperku użyłam kilku łyżek suszonego i też wyszło świetnie. Bardzo dziękuję za kolejny wspaniały wegański przepis!

    • Kurkastarocie brzmi jakbyś miała sos sojowy kiepskiej jakości albo ciemny. Poszukaj sosu Kikkoman – kosztuje dychę z hakiem i wystarczy na długo 🙂

  9. Świetnie to wygląda, jest to fajny pomysł na szybki pożywny obiad, u mnie w domu zupy są bardzo lubiane więc na pewno to przetestuję w najbliższym czasie , no i dam znać jak wyszło.

    • Magda, gdyby się blendowało to na pewno bym o tym napisała! 😉 Można zrobić taką modyfikację, ale ja zupę zostawiam w całości, przyjemnie gęstnie z każdym dniem, zmienia się w taki gulaszyk.

  10. Rewelacyjna zupa! Nie jestem weganką ani nawet wegetarianką, ale chętnie korzystam z Twoich przepisów. Mąż to wręcz miłośnik mięsa, ale dania inspirowane Twoimi przepisami mu smakują. Dziękujemy 🙂

  11. Ta zupa jest przepyszna!!!!!!!!!! Nie jestem miłośniczką zup, ale ta jest mega!!!
    Sycąca, rozgrzewająca i energetyzująca 🙂 Dziękuję Ci za ten przepis :*

    • Pastą miso, wodorostem kombu albo od biedy dodać trochę więcej pomidorów 😉 Chociaż na Instagramie było sporo głosów mówiących o tym, że zupa nawet bez sosu sojowego jest przepyszna 😉

  12. Co przepis na soczewicę u Ciebie to lepszy:) będę miała na jutro do pracy.
    Pyszna sycąca i co najważniejsze szybka
    Dziękuję

  13. Nie będę oryginalna – zupa jest pyszna, przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Ogólnie wolę zupy-kremy i zieloną soczewicę, ale to jest naprawdę pyszne, sycące, rozgrzewające danie! 😀 Pierwszy raz kupiłam bio mleczko kokosowe z Rossmanna i okazało się, że rzeczywiście jest świetnej jakości. U mnie koniecznie sporo sosu sojowego, sam bulion też miałam słony i to połączenie wszystkich smaków mi bardzo odpowiadało. No i niestety bez koperku, bo mąż go nienawidzi. Na pewno zrobię jeszcze nie jeden raz i planuję poczęstować znajomych!

    • Asia, bardzo się cieszę! 🙂 A jak mąż nie lubi koperku możesz dorzucić pęczek czegoś, co lubi – kolendry, pietruszki lub szczypioru 🙂

  14. Jest obłędnie cudownie słonecznie pyszna! A przy tym banalna do zrobienia. Robię ja trzeci raz w ciągu ostatnich kilku dni bo nie mogę się jej najeść, smakuje także teściowi 😉 fantastycznie rozgrzewa w środku a tego w zimie potrzeba 🙂

  15. Zupa brzmi cudnie, ale jak wiele przepisów inspirowanych kuchnią hinduską ma w sobie mleko kokosowe.
    Czy przychodzi Wam do głowy jakikolwiek zamiennik? Może jakieś mleko roślinne?

    • Magda, o ile w tradycyjnym dalu faktycznie trudno jest pominąć mleko kokosowe bez dodatkowych składników, tak tutaj możesz śmiało je zamienić na mleko sojowe albo inne ulubione 🙂

  16. Jeśli już jeść zupy – to właśnie takie treściwe. Soczewica i mleko kokosowe zapewniają uczucie sytości, ponadto dostarczają cennych kwasów tłuszczowych i białka. A kurkumina – poza złotym kolorem – gwarantuje rozgrzanie organizmu i przypływ energii. Idealna propozycja na rozgrzewającą kolację w zimne dni.

  17. Kiedy zobaczyłam zdjęcie zupki to pierwsze co przyszło mi do głowy to to że jest z szafranem.jutro pewnie ją przyrządzę i ciekawe czy szafran mogłby pasować

  18. Od lat próbowałam odtworzyć danie z mojej ulubionej indyjskiej knajpki, czyli soczewicowo-cytrynową zupę Multani. Ten przepis okazał się strzałem w dziesiątkę (po doprawieniu ekstra dużą ilością soku cytrynowego). Dziękuję! 🙂

  19. Marta, zupa cudo – gotowalam ja juz 4 razy. Choc.. pozwolilam sobie na mala modyfikacje i wyszlo jeszcze wieksze cudo! Zamiast jednej cebuli, daje dwie. Daje nieco mniej imbiru jako ze ten jest dosc mocno wyczuwalny w zupie i w to miejsce dodalam 1/2-3/4 plaskiej lyzki pasty tom yum. Aromat z imbirowego przesuwa sie w kierunku tego ktory nadaje pasta. Sprobuj – rewelacja!

  20. Nie przepadam za soczewicą, ale w tej zupie to czysta poezja. Robiłam bez imbiru, bo nie lubię, ale jest mega pyszna i będę ją robić dużo częściej. Niemalże zepchnęła z piedestału kurkową, ale jednak nadal tamta pozostaje idealna.
    Twórz więcej takich prostych, jednocześnie cudnych przepisów.

  21. To jest niesamowicie dobre! Rozgrzewające, a jednocześnie dzięki koperkowi i cytrynie bardzo świeże, wiosenne w smaku. Niespotykane połączenie dwóch przeciwnych właściwości!
    Dziękuję bardzo za przepis!

  22. Ta zupa jest po prostu genialna ? zjedliśmy cały garnek a na drugi dzień gotowałam już drugi ? W ten sposób jemy ja trzeci dzień z rzędu i wciąż się zachwycam ?

    • Jul, to znaczy, że pewnie dałas mało oleju i nie przesmażyłaś kurkumy dokładnie – czy oleju było sporo? Czy kurkuma uformowała plastyczną pastę w połączeniu z tłuszczem w garnku? Spróbuj dodać też więcej soli, to zdecydowanie pomoże 🙂

  23. Pyszna..tak jak wszystkie potrawy które robiłam z Twoich przepisów.Pasztet świąteczny z soczewicy robi u nas w domu furorę, curry bakłażanowo-fistaszkowe z zaskakującym smakiem masła orzechowego wow a tofurnik z jagodami to bomba smaku.Moja mama czytaj kuchnia mocno tradycyjna śląska uwielbia Twoje dania a to wielki krok do zmiany jej diety?A zapomniałabym chleb który zmienia życie ten bez mąki obłędny.Ściskam gorąco i dziękuje za wszystkie przepisy.Próbuje dalej.

    • Marzena, bardzo się cieszę i przede wszystkim podziwiam mamę – to wielka otwartość, żeby po śląskiej kuchni doceniać tez nowe, roślinne dania. Kapelusze z głów dla mamy! 🙂

  24. Zrobiona z „drobnymi” modyfikacjami: bez koperku, zamiast świeżego imbiru – mielony, zmiast cytryny limonka, tylko 1.5 łyżeczki kurkumy i 1 ząbek czosnku. Mimo tylu zmian wyszła dobra. Następnym razem spróbuję bardziej trzymać się oryginału (no może poza ilością kurkumy), ale tym razem lenistwo wygrało 😀

  25. Nie byłam przekonana do tego przepisu. Spróbowałam i to było tak pyszne, proste w przygotowaniu i szybkie, że nie mogę się doczekać kiedy zrobie ją ponownie. Dzięki Marto! Nie jestem wegetarianką, ale staram się ograniczać. Dzięki Tobie jest to dużo łatwiejsze :*

  26. Hej ?chciałam zwrócić uwagę, że zapewne jest błąd w przepisie – ma być 1,5 łyżeczki kurkumy tak? Nie łyżki? Bo zupa wyszła dość kurkumiczna ?

    • Asiu, w przepisie wszystko gra, chodzi o 1,5 łyżki! 🙂 Jeśli zupa jest zbyt kurkumiczna to coś czuję, że dałaś mało oleju albo krótko smażyłaś kurkumę, przesmażenie w tłuszczu niweluje niemal zupełnie gorzkawy, kurkumowy posmak 🙂

  27. Zupa wyszła obłędnie. Uwielbiam takie smaki. Do przepisu dodałam również makaron ryżowy i trochę ją rozcieńczyłam- mój partner nie lubi bardzo gęstych zup. Mimo modyfikacji wszyscy byli zachwyceni ostatecznym rezultatem. Pozdrawiam serdecznie!

  28. Dziękuję za wzmiankę o stronie dwutygodnik.com.
    Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia i ta miłość trwa nadal 🙂

  29. Ta zupa jest wspaniała! Szczerze mówiąc, sceptycznie podeszłam do przepisu, ale akurat miałam w domu wszystkie składniki, a nie chciało mi się wychodzić do sklepu po coś innego. Smak mnie zaskoczył, przepis trafia do moich ulubionych. Na pewno zrobię jeszcze wiele razy 🙂

  30. Słyszeliście o nowym szczepie drożdży: Yarrowia Lypolitica ? Ma podobno znaleźć sie w kategorii żywieniowej NOVEL FOOD.

  31. Przepis wygląda super ale akurat mam w domu tylko żółta soczewice. Można jej użyć zamiast czerwonej czy trzeba wprowadzac jakieś modyfikacje do przepisu?

  32. Ta zupa jest absolutnie przepyszna! Byłam bardzo sceptycznie nastawiona, ale po raz kolejny Pani Marta pokazała, że warto jest zaryzykować ❤ bulion jest absolutnie cudowny, soczewica tak samo. Chociaż wciąż nie rozumiem czemu wyszła rzadka

  33. Mam wątpliwości co do ilości wody – 1,5 l wody/bulionu na całą puchę mleka kokosowego i aż tyle soczewicy? Czy ta zupa będzie bardzoo gęsta? Jeśli lubimy tak raczej na wpół gęstą i na współ płynną to ile dać wody/bulionu? Jeżeli dam 4 l (akurat mam taki garnuszek zupowy) to proporcje w przepisie wystarczą do zachowania smaku?

    • Olga, zupa jest dość gęsta, ale nie bardzo – jeśli ma być rzadsza to ugotuj zgodnie z proporcjami 1,5 szklanki soczewicy na 1,5 litra wody i puszkę mleczka 🙂

  34. Brakło mi 50 g soczewicy, więc dałam tylko 300g. W smaku pyszna, acz dla mnie mało pożywna. Chyba dodam następnym razem ziemniaki 🙂

  35. Fantastyczna zupa! Wprowadzilam kilka modyfikacji: peczek suszonego koperku zamiast swiezego oraz indonezyski sos Kecap Manis zamiast sosu sojowego, gdy w szoku odkrylam brak tego ostatniego 😉 Dzieki, Marta!

  36. Pyszna! Dawno nie robiłam tak smacznej zupy, taka kremowa i pożywna 🙂 Smak mnie bardzo zaskoczył, bo zestawienie tych składników wydawało mi się trochę dziwne, ale skusiła mnie duża ilość czerwonej soczewicy, którą z resztą zawsze mam. Połączenie mleczko kokosowe i koperek – coś wspaniałego!

  37. Wyszła rzadka konsystencja, może zgęstnieje z czasem. Wyczuwa się Niećko gorzkawy posmak, czy to ze skórki cytryny bo nic nie przypaliłam 🙂

  38. Witam, chciałam taką zupkę „włożyć w słoiki” i wekować . Jak Pani myśli ile taka zupka wytrzyma po wekowaniu? Przepis niebo 😍

  39. Mnie co prawda ta zupa wyszła nie złota, a złocistobrązowa, ponieważ mój sos sojowy był ciemny – nie zmienia to faktu, że była autentycznie przepyszna. I nie przeszkadzało mi wcale, że to teoretycznie danie rozgrzewające, a ja zrobiłem je w czerwcu – choć jeszcze przed największymi upałami.

  40. Witam! Mam pytanie dotyczące mleczka kokosowego. Nigdy go nie używałam. Czy mam wstawić puszkę do lodówki i dodać tylko zimny Płyń i miąż zostawić Czy powinna być w puszce pokojowej i dać 400ml płynu?

  41. Kolejne pyszne, bezbłędne danie – chyba jeszcze nie trafiłam tutaj na takie, które by nam nie smakowało. Zrobiłam drobne modyfikacje z okazji braku składników: nie miałam cytryny więc dałam trawę cytrynową, kurkumę świeżą zamiast suszonej i suszony koperek. I co? I wyszło znakomicie 🙂

  42. Za pierwszym razem mega, moja mama uznała ją za lepszą niż tradycyjna fasolowa czy grochówka 😉 Za drugim razem trochę przekombinowałam, bo zamieniłam sypką soczewicę na tę z 1 puszki, dodałam +1 więcej cebuli i puszkę pomidorów krojonych oraz 2 łyżki lnu mielonego i wsypałam słonecznik. Wyszła pół rzadka pół gęsta rudobrązowa podróbka, a smak okazał się kwaśny… dało radę zjeść, lecz nie dorównuje oryginalnej Złotej :/ Jakie można dodać dodatkowe warzywo, żeby pasowało? To samo pytanie mam co do orzechów lub nasion. Chcę po prostu podkręcić trochę bardziej odżywczość zupy poprzez dodatkowe porcje różnych składników. Dziękuję

  43. Fascynujące podejście do połączenia składników, które zazwyczaj kojarzą się z rozgrzewaniem! Złota zupa z soczewicy wydaje się być idealnym antidotum na zimowe chłody. Ciekawi mnie jednak, jak smak zupy zmieniłby się, gdyby dodać do niej trochę świeżego szpinaku lub rukoli w ostatnich minutach gotowania. To nie tylko dodatkowy zastrzyk witamin, ale i sposób na wprowadzenie do dania nowej tekstury i koloru. Czy ktoś próbował takiego eksperymentu?

  44. Bardzo podoba mi się prostota tego przepisu. 5 minut pracy i 15 minut czekania to zdecydowanie mój czas! Zupa idealnie sprawdzi się na szybki i zdrowy posiłek. Na pewno wypróbuję ten przepis. Myślę, że zupa zagości na stałe w moim zimowym menu.

  45. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.