Kryzysowa pasta z czerwonej fasoli

Składniki:
Danie:

Co powinien mieć ukryte w swojej spiżarni każdy wegetarianin i weganin? Różnorodne kasze, dobre oleje, ulubione przyprawy oraz obowiązkowo… kilka puszek czerwonej fasoli.

Marzeniem każdego roślinożercy jest mnóstwo wolnego czasu na przygotowywanie zdrowych przekąsek, lunchów do pracy, domowych pierogów i wegańskich pasztetów. Ale wiadomo, jak jest naprawdę – czasem brakuje czasu nawet na zrobienie zakupów. Dlatego zawsze warto mieć w spiżarni ukrytą puszkę czerwonej fasoli i garść przypraw, dzięki czemu w kryzysowym momencie można w minutę przygotować jedną z najlepszych past do chleba. Wystarczy do czerwonej fasoli dodać odrobinę koncentratu pomidorowego, kumin, mieloną kolendrę, paprykę wędzoną i dobrą oliwę z oliwek; a potem wszystko zmiksować w blenderze – już po chwili zdziwicie się, że z kilku tak prostych składników powstało coś tak dobrego.

Przy okazji możecie pobić rekord szybkości w przygotowaniu wegańskich potraw, bo zrobienie tej pasty zajmuje nie więcej niż jedną minutę. Trzy, dwa, jeden… Czas start!

wersja do druku

Kryzysowa pasta z czerwonej fasoli

  • Czas przygotowania: do 30 minut 30M

Składniki na jeden słoik:

1 puszka czerwonej fasoli
2 – 3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka koncentratu pomidorowego
½ łyżeczki łyżeczki kuminu
½ łyżeczki papryki słodkiej
½ łyżeczki papryki ostrej
¼ łyżeczki papryki wędzonej, kupuję tutaj
¼ łyżeczki mielonych ziaren kolendry
sól i czarny pieprz
oraz do podania: ulubione pieczywo, świeża kolendra lub pietruszka

Przygotowanie:
  1. Fasolę odsączyć, opłukać i przełożyć do naczynia blendera wraz z pozostałymi składnikami. Zmiksować na gładką pastę, na koniec doprawiając solą i pieprzem. Gotowe!
Porady:
  • Jeśli nie macie w domu mielonej kolendry, możecie ją pominąć i dodać trochę więcej kuminu.
  • Do tak przygotowanej pasty dobrze pasuje też kilka kropel sosu tabasco, odrobina soku z limonki, kawałek czerwonej cebuli lub garść rodzynek.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



  1. Wygląda wspaniale!!

    Ps. Oglądam Cię ostatnio w Zioła i minerały dla dużych i małych. Masz wspaniałe pomysły na potrawy i miło się Ciebie ogląda, bije od Ciebie takie ciepło i dobry nastrój. Powodzenia!

  2. Super. Dzisiaj mialam wlasnie taki kryzys i otworzylam puszke czerwonej fasoli. Myslalam zeby ja zmiksowac, ale nie mialam z czym. Nastepnym razem skorzystam z rady! 😉

  3. Nie ukrywam, że jesteśmy z mężem miesożercami, ale staram się nauczyć męża jeść więcej warzyw i kasz. Jeszcze jak z warzywamimi idzie to średnio kaszami. Robiłam kiedyś pastę z Twojego przepisu z czerwonej fasoli i była mega. Na tą się skuszę do śniadania sobotniego 🙂 wygląda rewelacyjnie i czas robienia jest krótki, więc też na plus.
    pozdrawiam,
    Aga

  4. Marto, wlasnie robie gulasz z czarnej soczewicy i potrzebuje szybkiej odpowiedzi! Czy pomidory w puszcze wlewac z zalewa?

  5. Dziękuję za świetny przepis 🙂 nie odwzorowałam pasty zgodnie z przepisem, bo akurat miałam namoczoną fasolę adzuki i dlatego to jej użyłam. Poza tym nie miałam kuminu i wędzonej papryki, ale dodałam zgodnie z komentarzem odrobinę rodzynek (zalanych uprzednio wrzątkiem) i podsmażyłam całą sporą czerwoną cebulę. Do tego od siebie kilka suszonych pomidorów. Pyszne, szkoda, że nie mam akurat w domu pieczywa, już się nie mogę doczekać jutrzejszego śniadania 🙂
    Tak sobie myślę, że ta pasta może nadać się do smażenia wytrawnych naleśników. Mój chłopak smaży naleśniki do których dodaje trochę mąki żolędziowej – są gorzkawe, ale my lubimy ten wytrawny smak. Polecam 🙂
    Marlena

    • Cieszę się, że porada z rodzynkami komuś się przydała – pasta fasolowa z rodzynkami to jedna z lepszych past kanapkowych!

      A pomysł z faszerowaniem naleśników jest na piątkę, często w ten sposób zużywam nadmiar past do chleba – spróbujcie dodatkowo naleśniki zapiec pod sosem pomidorowym i podać ze świeżą kolendrą, mniam!

  6. Hej, nowe logo bardzo mi się podoba, ale przydałoby mu się trochę więcej oddechu od góry i od dołu, bo się dusi. Taka uwaga od grafika ;).

  7. MARTO!!! Gdzie podziała się znów kategoria pt.Boże Narodzenie??? Kocham Twój blog i Twoje przepisy, ale od strony technicznej to jest jakaś PORAŻKA(brak tagów, kategorie, wyszukiwarka, wyświetlanie się zdjęć)!!! Pozdrawiam, Wierna Fanka.

    • Spokojnie, już lada moment rusza nowa strona, dosłownie na dniach. I tam będzie wszystko, czego potrzeba do szczęścia obiecuję – pracowałam nad nią przez prawie rok! 🙂

  8. pasta super! ale trzeba szybko zjeść bo łatwo się psuje. ale myślę, że u nikogo nie uchowa się dłużej niż jeden dzień 🙂

  9. Witam serdecznie Marto ! Wlasnie otrzymałam w prezencie Twoja książkę Jadlonomia ☺️☺️☺️I zaczynam z nią podróż od jutra !! No i oczywiście zaczynam śledzić cię tu ☺️Pozdrawiam serdecznie

  10. Marto,
    twoje przepisy są BOSKIE!!! Dzięki, że się dzielisz ze światem 🙂
    Mam pytanie a'propos czerwonej fasoli – takiej gotowanej w domu. Namaczam przez 12h, gotuję ponad godzinę, bez soli, a ona nadal lekko twardawa, czy masz jakiś sprytny patent?
    Pozdrawiam,
    Ada

    • Może to być wina firmy, która pakuje fasolę – niektóre fasole są po prostu stare i przez to gotują się nawet i dwie godziny.

      Jeśli jednak nie w tym tkwi przyczyna to może to być wina twardości wody, dlatego spróbuj moczyć fasolę z połową łyżeczki sody oczyszczonej – wtedy ugotuje się znacznie szybciej 🙂

  11. Witaj:) To była u mnie ostatnia szansa na polubienie się za pastami do chleba z czerwonej fasoli, jak dotąd nie było między nami chemii (choć np. w daniach jednogarnkowych uwielbiam). Wczoraj ukręciłam w sekund 5 i dzisiaj się zajadam. Jest przepyszna i na 100% jeszcze nie raz będę kręcić. Dzięki za przepis i pozdrawiam Cie serdecznie
    Aśka
    (a może by tak za rok książka o wegańskich świętach?, ew może być już na Wielkanoc 🙂 )

    • Aśka, bardzo się cieszę, że pogodziłaś się z czerwoną fasolą w pastach, bo to najszybsze pasty do chleba!

      A książka będzie, jeszcze trochę cierpliwości 🙂

  12. Ta pasta jest uniwersalna, jem ją na kanapkach, w naleśnikach, zdarzyło mi się wymieszać z kaszą i tez była super. 🙂 Dzięki,
    Aga

  13. 🙂 Łał, ale pychaaaa,,,, przed chwilą weszłam na Pani stronę, przeczytałam, poszłam do spiżarni – puszka z fasolą stała juz od dłuższego czasu, no i już…… matko jakie to pyszne… nawet nie miałam tych wszytskich przypraw, tylko papryke słodką… dziękuję za ten i inne przepisy. Podziwiam i gratuluję,
    Agnieszka Bujoczek

  14. Marto, mam takie zapytanie/sugestię, ktoś pisał ze szybko się psuje. A gdyby tak ją zapasteryzowac w słoiku i przechowywać? Czy jest to jakieś rozwiązanie, może ktoś próbował? ? ??

    • Pewnie, że można ją zapasteryzować! Można też oblać pastę oliwą i trzymać w lodówce, w tym stanie wytrzyma ponad tydzień 🙂

  15. Właśnie takiego przepisu potrzebowałam 😉 Pycha pasta 🙂 osobiście dodałam jeszcze kapary, natkę pietruszki i pieprz zielony z zalewy octowej. Mniam 😉

  16. Pasta przepyszna!!!! Kojarzy mi się z pasztetem, którego obecnie nie jadam bo dbam o linię ☺ muszę wypróbować pasztety z jadlonomi.
    Ja zrobiłam ją bez pomidorów , ze szczypiorkiem. Rewelacją. Dziękuje za Pani kulinarne cuda ?
    Madzia

    • Zwyczajny, blender Zelmera sprzed kilku lat – wystarczy dobrze blendować, czyli co kilka chwil oskrobać ścianki blendera i blendować dalej 🙂

  17. Uratowalas mnie dzis tym przepisem! Nie jestem weganka ale czesto tu zagladam w celu urozmaicenia diety- dzieki za przepis jest szybki tani i dobry!!!

  18. Dokładnie! Kryzysowa pasta 😉
    Właśnie zrobiłam, z dodatkiem świeżej natki pietruszki smakuje wybornie :))))) Jakieś pomysły na pastę z białej albo czarnej fasoli?

    • Do białej fasoli dorzuć upieczone ząbki czosnku, trochę skórki z cytryny i gotowe; dobrze smakuje też z chrzanem i koperkim. Za to czarna fasola lubi się z suszonymi pomidorami, kolendrą i limonką, mniam 😉

  19. Przed chwilką jedliśmy do kolacji! Wyszła bardzo smaczna!!! 🙂

    Posypałam kanapki szczypiorkiem, który nadał jej bardziej pikantnego smaku.. 😉

  20. Przepis fajny. Zmodyfikowałam go jednak dodając 1/2 łyżeczki miodu bo brakowało mi słodkiego akcentu. Zastanawiam się czy następnym razem nie dodać czegoś twardszego, chrupiącego

  21. Pyszna!robiłam już kolejny raz!teraz z odrobiną ajwaru,pomidorow suszonych i oleju z tychże. Wyszła wspaniała pasta!

  22. przeczytalam przepis, wstalam, poszlam do kuchni i zrobilam paste – zajelo mi to doslownie 5 minut i juz wlasnie wpalaszowalam dwie kanapki super pyszne! dzieki! 🙂

  23. Zamiast kuminu i kolendry dalam czosnek i swiezy rozmaryn, wyszlo mega! Dodatkowo dodalam 3 lyzki zimnej wody, wiec jest lzejsza i chyba bardziej puszysta niz ta ze zdjecia 🙂

  24. Marto, jakiś czas temu zakupiłam suchą fasolę adzuki i teraz nie bardzo wiem, jak ją wykorzystać. Czy mogę jej używać zamiennie w przepisach, gdzie jest czerwona fasola? Czy mogłabyś napisać, do której fasoli jest najbardziej podobna? Będę Ci wdzięczna, nigdy jej nie jadłam

    • Beata, uwielbiam fasolę adzuki! <3

      Fasola adzuki ma delikatny i orzechowy posmak, delikatnie ciecierzycowy i może trochę podobny do czerwonej fasoli. Możesz ją dorzucić do dowolnego gulaszu albo, jeśli lubisz eksperymenty, zrób z niej anko – czyli japoński, fasolowy dżem. Używa się go naleśników, placuszków, gofrów a nawet tostów, przepis jest w nowej książce 🙂

  25. Dziękuję za odczarowanie past!
    W końcu się odważyłam, za drugim razem nawet mąż zjadł zadowolony.
    Przez 30 lat pasta oznaczało pastę z białego sera lub jajeczną – koszmar z dzieciństwa pokonany 🙂

  26. Mam tylko jedną uwagę po tym, jak zastosowałam oliwę z oliwek znika sama ze słoika w jeden dzień:/

  27. Zrobiłam z małymi modyfikacjami bo nie miałam wszystkich przypraw. Bez papryki wędzonej i kolendry. Dodałam trochę czosnku suszonego. Jest pycha, zwłaszcza z selerem naciowym

  28. Cześć Marto 🙂 to mój pierwszy komentarz na Twojej stronie, ale z przepisów korzystam przynajmniej od roku. Pasta wyszła pyszna. Jestem szczęśliwa, bo akurat mialam w szafce wszystkie przyprawy i wiem, jak powinna smakowac 'wersja podstawowa’ – nastepnym razem skorzystam z dodatku dodatków:)
    Dziękuję Ci za Twoją pracę i mnóstwo inspiracji, pozdrawiam! <3

  29. A jak dodaje rodzynki wg Twojej ostatniej sugestii to po prostu w całości do gotowej pasty? Czy jeszcze na etapie koksowania część? Albo namoczone?

    • Ja dodaję w całości, czasem lekko namoczone, a czasem podsmażone, a czasem na szybko w całości i lekko blenduję 🙂

  30. Czy mogłabym zamrozić porcyjkę tej pasty? Mieszkam sama i boje się, ze nie zdążę jej przejeść, a przecież to grzech wyrzucać taką pyszną rzecz! 🙂

  31. Zrobiłam,spróbowałam i myślę błee..ale dałam na noc do lodówki,a rano zjadłam z pysznym chlebem gryczanym i czerwoną świeżą papryką…pyszne!Naprawdę!Znowu coś innego do kanapek…Nie jestem weganką,ale lubię bardzo twoje przepisy Marto!

  32. Ba, ja powiem nawet więcej – myślę, że każdy, bez względu na to, czy jada mięso czy nie, powinien mieć puszkę fasoli czerwonej w zanadrzu 😀 Chociażby po to, by zrobić taką pyszną pastę. Coś wspaniałego! Trafiłam tu idealnie w porę, bo akurat mam puszkę fasoli, czerwoną paprykę… i chęć na coś pysznego na jutrzejsze śniadanie. Dzięki! 😀

  33. Dzięki Twoim przepisom na pasty i zupy kremy gotujemy i jemy więcej w domu:) Ten przepis super się u nas sprawdza na śniadanie – zrobiliśmy też w wersji z czarnej fasoli i wyszedł super:) Dzięki 🙂

  34. Pychotka:) i pomyśleć że jakieś 5 lat temu nie znalałam jeszcze takich przypraw jak wędzona papryka czy kumin, hahaha:) co to za życie było bez nich!!! Pasta z fasoli znaleziona wczoraj u Ciebie kiedy nie miałam nic do jedzenia, wyciągnęłam puszkę fasoli, wpisałam pasta z fasoli w wyszukiwarce i jakiż był mój zachwyt kiedy pojawił się tytuł KRYZYSOWA:). Dokładnie taka była mi potrzebna. Dzisiaj dojadam resztki z chlebem z orzechami i rodzynkami (chleb obłędny – otworzyli nam piekarnię pod domem gdzie dwóch braci piecze na miejscu własne chleby na zakwasie, piec stoi na widoku, wszystko pachnie pieczywem). Zapach niesamowity:)!!! Kto by pomyślałam ze w Warszawie na Woli takie rarytasy znajdę:). Z ogórkiem gruntowym zjadłam to miło chrupało!

  35. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.